-
No i mamy sześć, fałdką powoli mówimy cześć =)
Witam wszystkich,
mam 23 lata. Od zawsze byłam pulchniutka, ale w czasie LO "wyciągło" mnie i przy wzroście 165 cm ważyłam 53 kg. Niestety odkąd mieszkam na swoim, wożę się samochodem i pracuje 8 h dziennie, moja waga wzrosła do ponad 70 kg. Nie przeszkadzało mi to szczególnie, a raczej nie zdawałam sobie sprawy z problemu dopóki nie chciałam kupić nowych spodni. Załamałam się nie weszłam w rozmiar 34 (który i tak wydawał mi się za duży). A najgorsze jest to, że potrzebuje nowych spodni, potrzebuje ubrań na Wielkanoc, a nie mam realnych szans, żeby coś kupić. Nigdy nie traktowałam się jako osobę otyłą, w lustrze widziałam tą dziewczynę sprzed lat. Niestety już nią nie jestem i nawet nie wiem do jakiego sklepu mogłabym się udać, żeby coś kupić. Może ktoś zna jakiś sklep dla otyłych w Krakowie?
Moje postanowienia są proste. Muszę schudnąć i muszę zbadać tarczyce.
Będę:
- codziennie spalać na orbiterku min. 500 kalorii
- jeść 5 małych posiłków dziennie
- jeść więcej owoców i warzyw
Koniec ze słodyczami, fast-foodami i złym odżywianiem. Trzeba wziąć się wreszcie za siebie.
Bardzo proszę o wszelkie rady, pomoc i wsparcie Będzie mi ono potrzebne, żeby wytrwać.
Pozdrawiam wszystkich
-
witajjjj...widze że jesteśmy rówieśniczkami trzymam za Ciebie kciuki!!!
p.s. 70kg to moje marzenie hihiiiii..... a więc będe Cię gonic
-
Hej hej
Rozmiar 34 to jest rozmiar tyci tyci malenki W normalnych sklepach, z tego co wiem, rozmiarowka jest do 46 nawet. Kappahl ma taka xxl do 56 chyba. Musisz troche poszukac a napewno cos fajnego znajdziesz. Kurcze, nawet JA znalazlam bluzki (!) dla siebie w Monnari ( ) i calkiem neizle w nich wygladam, wiec sie nei zalamuj - wieksze grubcie od ciebie potrafia znalezc fajne ciuszki, ty tym bardziej sobie z tym tematem poradzisz.
I sie nei smuc, bo nie ma czym. Usmiechaj sie duzo i wlacz ruch na stale do swojego zycia. Ruch i zdrowa dieta to podstawa - ryby, biale miesko, mleko, chude sery, warzywa, owoce, a nawet orzechy
I nie opuszczaj tego forum, bo grupa wsparcia tworzona przez wiele fajnych babeczek pozwala przetrwac nawet najgorsze chwile.
-
Może sama nie wyjaśniłam się zbyt jasno, chodzi mi o rozmiar spodni czyli 34/30 w moim przypadku.. Rozmiar ubrań to pewnie teraz 46 niestety zwykle wtedy na biuście mam za dużo miejsca, ale niestety jest ciasno w pasie.. Wyhodowałam sobie cudowna oponka, biodereczka i uda. Musze sobie kupić jakieś jeansy do czwartku i nie widzę perspektyw.. W ciągu 3 dni przecież nic z tym nie zrobię. Byłam gotowa dać te 300 zł za spodnie, bylebym się w nich zmieściła, niestety nie mogę takich znaleźć. Jest mi strasznie głupio, bo to wszystko moja wina. Wystarczyło wziąć się za siebie.
Ps. Ale dziękuje za wszystkie rady
-
-
Dziękuje No ja stanowcze mam 20 kg za dużo
-
Dziś na obiadek 1/2 opakowania warzywek na patelni + malutka pierś z kurczaka. Na tym dziś koniec. Teraz idę na orbitreka i 500 kalorii muszę spalić. Obym jak najdłużej wytrzymała..
-
To nie jest madre.
-
Dlaczego? To nie był mój jedyny posiłek No chyba, że warzywka na patelnie są niezdrowe..
-
witam
zycze powodzenia i wytrwalosci w dochodzeniu do celu
bede zagladac
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki