Oooo...ja tez tak chcę :mrgreen:
Wersja do druku
Oooo...ja tez tak chcę :mrgreen:
No dziś nowy dzień :)
Na śniadanko musli i kefir, a zaraz do szkoły muszę biec :? Odezwę się ja wrócę :)
Już tylko 3 miesiące i wakacje, a to mnie motywuje jeszcze bardziej do diety :D
Bajo :)
I miłego dnia :)
grzeczna bądź w tej szkole i niepodrywaj tam chłopaków bo cię któryś na ciacho zaprosi i dupa z odchudzania całusy>>>DAMY RADE>>>>
:D Cześć Młodzieży !!!
Wchodząc dziś na Twój wątek miałam Ci zaproponować, żebyś wreszcie na wagę weszła, a tu proszę ................pięknie schudłaś BRAWO !!!
Sama widzisz, że warto się troszkę przyłożyć :D Tylko nie jedz mniej niż 1000 - obiecaj
Tak trzymaj, a do lata następne 10kg spadnie jak z płatka :D :D :D [/b]
Pięknie, ja też tak chcę.. Ale cieszę się z Twoich sukcesów..
gratulujeeeeee......G R A T U L U J E :!: :!: :!: CIO JA BYM DAŁA ZA 73KG :roll: :roll: :roll:
Ja już po szkole :) Zaraz sobie cosik na obiad pójdę przygotowywać :wink:
Dziękuję Kochane za odwiedzinki :)
Goloneczka hehe... nie będę podrywała bo mam swojego :wink: On wie, że dietkuje i może mnie jedynie na herbatę czerwoną zaprosić i jabłko :D
Jesi obiecuję :) Oj jak ja bym chciała schudnąć do wakacji do 63kg... hmmm... Co ja mówię na wakacje 60kg chcę zobaczyć :D Może mi się uda w końcu jeszcze troszkę czasu jest :) Dam radę dzięki Twojemu wsparciu :)
Ivett pięknie to będzie jak będę 60kg ważyła :wink: Ale ja jestem zadowolona, bardzo :mrgreen:
Gloor kiedyś ujrzysz to 73kg, tylko ładnie dietkuj :wink:
Masz powodu do zadowolenia :) Kurczę jak ja Ci zazdroszczę, ja to się boję zajrzeć na wagę.. Może w sobotę dokonam pomiarów i zobaczę czy coś się zmieniło :)
Witajcie :)
Ostatnio Was zaniedbuje i bardzo się tego wtydam :oops: Bo przecież Wy dużo pomagacie :D Ale kochane wiecie co... Kiedyś tylko forum nie trzymało na diecie, a teraz sama nawet daje sobie radę :D Nie mówię, że nie będę zaglądała (bo oczywiście, że będę :)) Ale chciałam Wam uświadomić, że chyba już dorosłam do tego by być na diecie :) Waga stoi. Jest 73.7kg :) Ale ruszy :) Przy tym ruchu co codziennie wykonuję na pewno ruszy :) Żyję myślą o szczupłej sylwetce :) Jem 1000kcal dziennie i marzę o wakacjach i tym moim bikini :wink: Hehe... :lol: 13kg do wakacji do zrzucenia, 60kg-tyle właśnie obrałam sobie za cel :) I wiem, że to jest możliwe :)
Dziękuję Kochane za odwiedzinki u mnie :)
Będę zaglądała, ale ostatnio jakoś tak wyszło... Przepraszam, ale obiecuję poprawę :D
wakacje...taaak....jeszcze 3 miesiące :twisted: :twisted: :twisted: :D