Witam
nabieram mobilizacji do odchudzania, dlatego male pytanko do Was.. dlaczego warto sie odchudzac... meczyc itd...warto?
Witam
nabieram mobilizacji do odchudzania, dlatego male pytanko do Was.. dlaczego warto sie odchudzac... meczyc itd...warto?
1. Dla zdrowia - wszystko wysiada,a Ty długo tego nie widzisz,dopiero jak siądzie wszystko
2. Dla swobody kupowania wszelakich ciuchów - wstyd straszliwy kiedy słyszysz ,że nie ma takiego rozmiaru,a przymierzając namiot słyszysz własne sapanie,
3. Dla (jak jednym słowem określić brak wstydu?) braku wstydu w łóżku nawet kiedy od lat znacie się jak łyse konie.
4. Dla swobody publicznego i w ogóle jedzenia czegokolwiek - kiedy jesz coś kalorycznego myślisz, że wszyscy podziwiają"Taka gruba i takie rzeczy je",a kiedy nie jesz nic albo coś lekkiego bardzo to myślisz, że wszyscy wokół podziwiają " Taka grubaśna,a udaje, że nic nie je,w domu pewnie nadrabia" - co jest prawdą zresztą.
5. Dla swobody towarzyskiej - nie ma słonia o ruchach sarenki
6. Dla braku fizycznych dolegliwości związanych z ciągłym poceniem sie i bolesnym obcieraniu ud na przykład.
7 Dla pełnych podziwu spojrzeń facetów na ulicy! Nie wiem jak inne ale ja widzę siebie w oczach mojego męża i oczach innych facetów. Nie wierzę, że kobiety ubierają się i wyglądają same dla siebie.Dla facetów! I nie muszą być znajomymi, braćmi,kuzynami.Obce oczy faceta mówią najszczerzej! A jak to smakuje! Pamiętam jeszcze tę satysfakcję na skutek spojrzeń facetów.Wtedy wiedziałam, że dobrze wyglądam dla swojego faceta.
8. Dla męża, dziecka i całej reszty rodziny żeby nie wstydziła sie Twojego wyglądu.Oni nigdy Ci tego nie powiedzą,bo Cię kochają ale.... inne mamy w przedszkolu są szczupłe i sama to widzisz!
Pozdrawiam! Jak jeszcze coś sobie przypomnę to napiszę.
Anka
..........................................nabieram mobilizacji do odchudzania, dlatego male pytanko do Was.. dlaczego warto sie odchudzac... meczyc itd...warto?
A jak sadzisz dlaczego
Przede wszystkim dla zdrowia ,nie wspomne ,ze dla samej siebie . Chyba wystarczy .
Zycze wytrwalosci i zacznij moze juz od zaraz
Powodzenia .
Co Ty Ania! Piękny post, zgadzam się z każdym punktem! Matko, ja chcę schudnąć!
jak dla mnie to moje odchudzanie nie jest męczarnią
po prostu zmieniam styl żywienia i życia i już
nabrałam większej ochoty na zadbanie o siebie..
poza tym- mam szczupłą siostrę która ma mnóstwo fajnych ciuchów
dla nich też postanowiłam się zmienić..
bo aż szkoda żeby jej w szafie leżały
Może wydam się próżna ale odchudzam się głównie dla efektu wizualnego... Jestem jeszcze na tyle młoda że nie odczuwam zdrowotnych skutków nadwagi. No może i trochę dla zdrowia, ale tego psychicznego. Jest mi za to wstyd gdy spotykam znajomych z lo, szkoły podstawowej którzy pamiętają mnie jako chudzielca... Nie chcę żeby ludzie szeptali za moimi plecami że się roztyłam, zastanawiali czy przypadkiem nie jestem w ciąży itp.
I jak to napisała Annakos "Dla swobody publicznego i w ogóle jedzenia czegokolwiek". Przyznam się, że odkąd jestem gruba wstydzę się jeść w miejscach publicznych. Czasami jestem bardzo głodna i przez to później rzucam się na lodówkę i jem nadrabiam z nawiązką...
zdrowie, zadowolenie z siebie, większa pewność siebie, większe poczucie kobiecości..
no i na pewno też wygląd, - w sumie naprawdę warto.. jest tyle plusów bycia szczupłą..
a jednak tak trudno się odchudzić.. dlaczego..?
trzymam za Ciebie kciuki
Zakładki