Witam,
Mam 32 lata, z 20 kg ze dużo i jak na razie wielką motywację, żeby coś z tym zrobić Właściwie to jestem na diecie od jakichś dwóch tygodni - 1000kalorii - i ubyło mi w tym czasie z 5 kg, chociaż wiem, że na początku zawsze jest szybciej i prawdziwe schody dopiero przede mną.
W sierpniu jak co roku jadę wspinać się w Alpy i nie mogę ważyć aż tyle, ciężko będzie wejść pod jakąkolwiek górkęPotrzebne mi wsparcie, bo w domu raczej mnie nie wspierają - mąż od 14 lat powtarza, że jestem piękna, więc same rozumiecie, że z zapałem do odchudzania bywa u mne róźnie...
A może jest tu ktoś ze Słupska? Razem łatwiej zmusić się do ruchu Pozdrawiam Was wszystkich.
Zakładki