Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: 20 kg do zrzucenia - żeby było lżej pod górę

  1. #1
    saily jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie 20 kg do zrzucenia - żeby było lżej pod górę

    Witam,

    Mam 32 lata, z 20 kg ze dużo i jak na razie wielką motywację, żeby coś z tym zrobić Właściwie to jestem na diecie od jakichś dwóch tygodni - 1000kalorii - i ubyło mi w tym czasie z 5 kg, chociaż wiem, że na początku zawsze jest szybciej i prawdziwe schody dopiero przede mną.
    W sierpniu jak co roku jadę wspinać się w Alpy i nie mogę ważyć aż tyle, ciężko będzie wejść pod jakąkolwiek górkęPotrzebne mi wsparcie, bo w domu raczej mnie nie wspierają - mąż od 14 lat powtarza, że jestem piękna, więc same rozumiecie, że z zapałem do odchudzania bywa u mne róźnie...
    A może jest tu ktoś ze Słupska? Razem łatwiej zmusić się do ruchu Pozdrawiam Was wszystkich.

  2. #2
    peekaboo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam i gratuluje 5 kg to super wynik. Mój mąż co jakiś czas podszczypuje mnie i pomimo że nie ma złych intencji to działa to na mnie jak płachta na byka Ciągle wydaje mi się że chudzielce widzą tylko moje dodatkowe kg.
    Jaką formą ruchu jesteś zainteresowana? Ja ćwiczę A6W (od całych 3 dni) i przymierzam się do biegania, tylko jakoś trudno mi się zmobilizować.

  3. #3
    saily jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja głównie chodzę, ok. 6km dziennie. Jutro tez wybieram sie na basen, jeśli nie będzie okropnie (nie bardzo podoba mi sie prezentowanie publiczne mojego wielorybiego cielska) to będę też pływać. Mój syn twierdzi też, że czas już odgrzebać nasze rowery.
    Właściwie to lubię ruch, ale brakuje mi czasu. jestem tłumaczem i większość czasu spędzam przed komputerem. Może teraz jakoś uda mi sie utrzymać motywację i zgubić te wszystkie zbbędne kilogramy (pamiątka po kolejnych ciążach))))
    Pozdrawiam i wracam do tłumaczenia fascynującego tekstu o leczenu cukrzycy wanadanem

  4. #4
    Awatar Chiyo
    Chiyo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    15

    Domyślnie

    Wpadłam sie przywitać 5 kg w 2 tygodnie super wynik gartuluję ,ja na diecie od tygodnia i waga stoi , czuje się tylko lżejsza psychicznie pozdrawiam

    I faza uderzeniowa 107kg - 102kg !!!
    II faza 102kg - trwa

  5. #5
    saily jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Chiyo,

    Ja też jak na razie czuję się lżejsza głównie psychicznieAle myślę, że tym razem się uda.
    Nie mogę już patrzeć na gotowane ryby, ale może wymyślę coś innegoA Ty czym się żywisz na swojej diecie?

  6. #6
    kubaxxxl Guest

    Domyślnie

    20 kg...phii...co to dla Ciebie ? Dasz radę, na pewno ! I Alpy Ci będą niestraszne

  7. #7
    saily jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Kuba

    Alpy są na pewno mniej straszne i mniejsze niż moje zachcianki na słodycze i inne śmieci, ale damy radę Trzymam kciuki też za Ciebie

  8. #8
    saily jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj ciężki dzień przede mną. Dalszy ciąg negocjacji w firmie, urodziny mojego synka (tort i te sprawy, z których trzeba zrezygnować z uśmiechem, a nie z miną męczennicy), i cała sterta zaległych tłumaczeń. Mam nadzieję, że jakoś dam radę i wieczorem będę mogła ze spokojnym sumieniem napisać, że dałam radę. pozdrawiam i życzę wszystkim dobrego dnia.

  9. #9
    peekaboo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymam kciuki! Tort urodzinowy to poważne wyzwanie! Jeśli chodzi o basen to mam ten sam problem. Po urodzeniu córy raz wybrałam się nad jezioro (a ważyłam wtedy mniej więcej tyle co teraz) i po godzinie wracaliśmy do domu... Może jednak warto pokonać wstyd, przecież po wejściu do basenu i tak za dużo nie widać? Poza tym na basen chodzi wiele grubasków. Fajnie mieć wsparcie w rodzinie, ja namawiam męża na wspólne bieganie. Ostatnio narzeka że brzuszek mu rośnie, a dodam że ma 182 cm i waży chyba tyle co ja

  10. #10
    saily jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    PrzeżyłAM JAkoś dzień wczorAJSZY, Z TEGO WSZYSTKIEGO ZJadłAM Nawet mniej niż powinnAM, ale trudno. nie w głowie mi było jedzenie. W kAŻDYM RAzie dostALIŚMY TEN KONTRAkt, więc firmA BĘDZIE SIĘ ROZWIJĆ. Mam nADZIEJĘ, ŻE TYLKO FIRMa będzie rosłóĄ, a ja ZMaleję. dzisiAJ PRZEMaszeowAM JUŻ Z 7 KM, ZJadłAM Jak na Razie wARZYWa gotowANE, WIĘC CHYBa terAZ ZJEM MOJą pieczonĄ RYBĘ I PÓJDĘ KUPIĆ NOWą klAWIaturę, zANIM MNIE SZLAg trAFI PRZEZ Tą. przeprASZam zA TĘ CZCIONKĘ WSZYSTKICH, KTÓRZY STarALI SIE TO PRZECZYtAĆ. POZDRawiAM SERDECZNIE.

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •