-
po wczorajszym ogolnym zdolowaniu dzis jest znaczaca poprawa w moim samopoczuciu... 16.04 bedzie dzien prawdy - wazenie... jak na razie nie mam odwagi, zeby na nia wejsc i znowu zobaczyc 67 na liczniku...Moze do 16 kwietnia cos drgnie.. Wtedy chyba dam na msze ze szczescia <lol>
-
pielgrzymka do Czestochowy :D:D napewno drgnie, a jak nie , to wywal wage przez okno i kup nowa, taka co bedzie dobrze dzialala :D:D:D
-
Ta opcja jest calkiem sensowna - zarowno ta z pielgrzymka (tylko, ze koniecznie piesza, zeby cos po drodze jeszcze spalic) jak i ta z wywaleniem wagi... jak beda mowic o tym w wiadomosciach, to sie nie zdziwcie - co tydzien wylatujaca waga z okna jednego z mieszkan w Gorzowie... :lol: :lol: :lol:
-
wiesz co, uwazaj zebys przypadkiem kogos nie tracila :D bo kto tej potencjalnej przypadkowej osobie uwierzy ze dostala w glowe wylatujaca waga z okna :D:D:D:D:D
-
hehehe, no to bylaby trauma na cale zycie... a pozniej taki delikwent opowiadalby w ROZMOWACH W TLOKU - udezyla mnie waga wylatujaca przez okno... Zawalilo mi sie cale moje zycie.... Teraz zawsze idac ulica patrze czy nie spada na mnie jakas waga... :lol: :lol: :lol:
ale ze mie lola, no nie moge... glupieje na starosc...
oki, ja spadam jak wroce z wybiegu po miescie to zajrze i zdam relacje :)
buziole :*
-
a jakbys go zabila?? :lol: ja pierdziele.. jaka to by byla haniebna smierc...xD zgon przez uderzenie lecacej wagi marki xxx :P
Lola, ciesze sie, ze dzis juz u Ciebie lepiej!! :* jestes przesliczna, pamietaj o tym! :*
-
Zgadzam się jesteś prześliczna! Ja mieszkam w domu więc jak swoją wage wywale to przynajmniej mogę tylko psa potrącić! On nie pójdzie do rozmów w toku! MIŁEGO PONIEDZIAŁKU!
-
ale moze pojsc do Rozmow w toku przedstawiciej Towarzystwa Opieki nad Zwierzetami :) i bedzie narzekal ile to psow zostalo rannych ,tylko dlatego ze niewinnie przechodzily kolo jakiegos okna i oberwaly waga :)
-
:) Hej Dziewczynki :* jestem juz po pracy <bleee> :D
Ogolnie rzecz biorac - wszyscy moga trafic do rozmow w toku - my tez :d za to, ze tak pieknie i dzielnie sie odchudzamy :D
Moje dzisiejsze zmagania z jedzeniem:
*sniadanie
- activia i 40 g musli (to taka stala pozycja ;))
- 200 g maslanki (44 kcal na 100 g)
*II sniadanie (w pracy)
- 400 g maslanki i 40 g musli
* (po silowni)
- jablko 220 g
*obiad
- ogorek i 3 rzodkiewki
- 100 g makaronu i 50 gotowanego kurczaka
*kolacja
- tarte buraczki 150 g
Do tego duzo wody i herbatki zielonej i czerwonej... A rano - kawa bez cukru :oops:
Na silowni:
- 60 minut biezni (predkosc 6.0)
- 70 minut orbi (nie schodzilam poznizej 76 obrotow na minute)
liczniki pokazaly 1500 kcal (po zsumowaniiu)
a na deser bylo 25 minut plywania
-
witam :) o jakie smaczne menuuu ... aż mam smaka na maslankę!!!
Lola powiedz mi skąd Ty czerpiesz tyle siły i skąd masz energię na tyle ćwiczeń ?? ja po 1 h czuje sie jak weteran z wietnamu wzięty do niewoli :oops: :oops:
miłego wieczoru PIĘKNOŚCI!
-
Nie wiem skad Liebe... Moze z powietrza... To tak jak bylo w Lejdis, ze organizm ma zdolnosc do wylapywania z powietrza budulca celulitu, tak moje cialko ma zdolnosc wylapywania energii ze srodowiska (w miare) naturalnego... Kurcze, powaznie uwazasz, ze to dobry rezultat??
-
energie tez czasem lape ale mam wrazenie ze czesciej ten celulit :D bo to powietrze w Krakowie takie tłuste :D:D:D:D pozdrawiam :D
-
hehehehe.. to ja lapie z powietrza totalnego lenia...xD xD ale mam ochote na maslanke.. jest taka pyyyszna z biedronki chyba.. kiedys kupilam.. musze tam podskoczyc... pyyyszna, o smaku malinowym hcyba.. mniam! :* milego wieczorku! :*
-
Maslanka z Biedronki jest swietna... i to zarowno ta zwyczajna jak i smakowa... No i jest tam tez ten kefir z owocami lesnymi.... Palce lizac...
Powinni postawic w moich okolicach nocna Biedronke, zaraz pognalabym po "litra" no a przynajmniej "polowke" tych delicji....
Chociaz po namysle stwierdzam, ze cale szczescie, ze nie jest ta Biedronka calodobowa.... Wtedy z dietka byloby krucho...
Jutro mam na 7 rano szkolenie w pracy... Jak wstane i poradze sobie bez kawy, to bede mistrzunio - taki mam wlasnie ambitny plan...
ja z powietrza wylapuje wszystko - dola, lenia, celulit, nadwage, bakterie, wirusy , zarodniki i plesnie... Zabrzmialo przez moment jak reklama domestosa... :wink: :wink: :wink:
-
DOMESTOS-zabija lenia.. fajnie by bylo :D :lol: :lol: a myslalam, ze tylko ja jestem fanka biedronkowej maslanki.. dawno nie pilam.. musze sie wybrac do biedroni... chyba jzu z pol roku tam nie bylam.. chodze do lidla..:P buuuuzka! :*
-
Dzis dzien kleski... Od dawna nie mialam takiego parcia na slodycze jak dzis... I poleglam - dalam ciala :oops: Kupilam sobie 100 g takich malutkich rozkow z wafla, w srodku z nadzieniem o smaku cherry... I wszystkie opedzlowalam... No i nic dziwnego, ze nie chudne... Ale z drugiej strony, czasem takie szalenstwo moze pomoc... Ja sie nazarlam slodyczy i teraz jestem zmotywowana, zeby w najblizszej przyslosci odmowic sobie takich grzeszkow... ciekawe tylko na jak dlugo wystarczy mi tej motywacji...
No i moje menu nieszczesne...
*sniadanie
-activia i 40 g musli
*II sniadanie
-jablko 220 g
CIACHA
*obiad
- 250 g kapusty kiszonej z marchewka
- 80 g pieczonej karkowki
*kolacja
-250 g surowki z jablka, marchewki i surowego buraka
-
Witaj :)
Każdej z nas zdarzają się wpadki.. Mówi się trudno i płynie się dalej ;) Skoro już tak wiele osiągnęłaś to i tym razem sobie poradzisz :) Mam zamiar brać z Ciebie przykład, bo też chcę tak ładnie jak Ty schudnąć :)
-
Lola lolaa Piekności widzę,że nie tylko ja borykam sie ze słodyczoglodem ;) spokojnie może to minie mam taka ndzieję ;) ja własnie odcięłam sobie dostep do słodyczy mamusia klucz od szafik schowała a ile miała śmiechu przy tym ;) cóż niektórzy nas nie zrozumieja nigdy!
więc głowa do góry! popatrz jakajestes piękna i ile osiągnęłaś dzięki samej sobie! to tylko twoja zasługa! więc pędz niczym strus do wymażonej wagi a na dni słodyczakowe patrz z przymróżeniem oka w końcu cos od zycia nam sie nalezy!
-
Lola a tam dzien porazki, kazdemu sie zdarza, ja mialam wczoraj wpadkie juz wieczoirem, caly dzien byl calkiem ok a wieczorem dostalam gastrofazy, chwlala bogu nei mialam slodyczy pod reka ale zrobilam sobie piers z kurczaka z ziolami o 22!! nie ma to jak kolacja przed polnoca :P:P:P :x :x :x :x wiec wiesz.. nie jestes sama :D
-
Oj Dziewczyny, Dziewczyny... Jak ja sie ciesze, ze jestescie :*
Buziole dla wszystkich Was i dla kazdej z osobna...
Mialam dzis wolne i prawdziwa chec odrobienia zaleglosci na formum, ale jak to u mnie zwykle bywa - co sobie zaplanuje to i tak diabli biora... :) Caly dzien latania... zalatwiania... sprzatania... Na szczescie z dietka dzis bylo zdecydowanie lepiej niz wczoraj...
*sniadanie
- pol kostki chudego twarogu z 30 g surowego ogorka
- activia
*II sniadanie
-200 g marchewki
*obiad
-kapusta kiszona 300 g, surowka wiosenna 150 g i 50 g pieczonej karkowki (bez tluszczu)
*podwieczorek
- 300 ml maslanki z Biedronki ;) z 2 lyzkami platkow owsianych i lyzka kakao
*kolacja
- 2 deseczki (pieczywo chrupkie ;)) z lyzeczka masla i ogorkiem
-
witam
hej lolaaa.... jestem tu calkiem nowa i przypadkowo wpadlam na twoje posty:-)
jestem pod wrazeniem... naprawdeeee i co sie okazallooo jestesmy tez z tego samego miasta:-)
przypuszczam ze chodzisz na slowianke, ja wlaqsnie tez zaczelam tam uczeszczac. moze mialabys ochote kiedys sie tam spotkac i pocwiczyc?? czekamm na twojo odpowiedz
buziaki kinga
-
witaj lola
wpadam bo mnie ładnie przywitałas i widze masz na swoim koncie super sukces!
wiec gratuluje tylko mi powiedz jak to zrobilas? chyba ze gdzies tu to wyczytam :)
a dniami w ktorych nie zawsze sie uda trzymac dietki nie przejmuj sie tak
zawsze nastaje nowy dzien :wink:
i ja wyznaje taka zasade : co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr :!: :lol: :lol:
buziaki i pozdraawiam!
-
Dziś na pewno też będzie dobrze :D Życzę udanego dnia!!!
-
hehehe... Kinga, wlasnie nie chodze na Slowianke, ale do Watrala... Jestem tam juz 4 miesiac i jest mi swietnie :) Ja tez trafilam na Twoj watek i zostawilam Ci podobnej tresci wiadomosc... :) Mimo, ze chodzimy na rozne silownie, nie ma przeszkod, zeby sie czasem wybrac na jakies biegi, albo marszobiegi albo cos innego, co rowniez sprzyjaloby odchudzaniu... A z jakiego osiedla jestes??ja Staszica :D
-
zawsze bylam dlugodystansowcem - uwielbiam biegi, ale ostatnio widze, ze tuz przed meta wysiadam... Mam na mysli moje dietkowanie... Szlam jak burza, a teraz brak mi nie wiem sama czego- motywacji... samozaparcia.... jasna cholera... sama nie wiem w czym tkwi problem.... ale jak sie dowiem, to go zlikwiduje...
-
musze zabrac sie za cos konkretnego... mija drugi dzien na wolnym a ja nie robie tego, co zaplanowalam... ide...
ja tu jeszcze wroce - nie zostawie tak tego... ja tu jeszcze wroce - balaganu totalnego.... mowlem Ci Lucek- ja tu jeszcze wroce...///Kult
-
Slonko moje! :) bedzie dobrze, zobaczysz..sila z czasem sama przyjdzie.. przeciez nie mozesz przez caly czas byc naladowana jak reaktor jadrowy! :D przyjdzie peikna cieplutka wiosna i wszystko wroci na dobre tory.. zreszta.. Ty jestes juz baardzo blisko celu! buziam!! :* :* :*
-
trafilam na twoj temacik i jestem pod wrazeniem :!: slicznie schudlas! GRATULACJE
juz tak niewiele brakuje Ci do osiagniecia celu :wink:
-
-
superr
naaa lolaaa jaa tez jestem ze staszicaaa:-) fajniebyloby sie spotkacc mozee po weekandzie???
bysmyy sobieee pogadallyyy, no i ruchh tez by nie zaszkodzil, a gdzie ta silownia watral??
buziaki
-
Kinga - ja tak patrze na foto i cos mi sie kojarzy... Wygladasz znajomo... :) A Watral, to az na Manhatanie... Silownia jest na pierwszym pietrze, na parterze basen i ... cukiernia... Meki przezywam zawsze jak tam ide :) A jestem codziennie, wiec mow do mnie masochistko:)
Doris - dziekuje pieknie za odwiedziny i zapraszam czesciej:) :*
Trzymam kciuki za Twoje zmagania i i obiecuje sie u Ciebie ponownie zameldowac, moze juz jutro, albo jeszcze dzis jak tylko czas mi na to pozwoli - jutro na 7.00 do pracuni :(
Kaira - zapraszam czesciej - czym chata bogata... (tym goscie wymiotuja :)) - ale to nie moje slowa, tylko najstarszych goroli :) U mnie goscina, czasem smieszne posty a czasem dolki - matolki, ale z pewnoscia cala kupa szczerosci za darmoche... :D
Kasiunia, Ty to jestes wiesz... No normalnie kurcze suuuper!! Buziolki - krejzolki :*
Ivetko - dziekuje za zyczenia odnosnie udanego dnia - byl calkiem calkiem, niczego sobie - oby takich wiecej w moim dietkowaniu... :)
Dzieki Wam i temu forum, chocby jaki dol mnie dopadl - wiem, ze dam rade... Ze uda mi sie, bo naprawde tego chce i tego potrzebuje... I dopne swego - dla samej siebie :)
-
I z calego serca dziekje Wam za odwiedziny :** Az nie wiem co pisac - a to u mnie nowosc ;P
To ja moze tradycyjnie - przedstawie spis cudzoloznic - wroc.... Moj jadlospis z dnia dzisiejszego :)
*sniadanie
- activia
- 2 deseczki z lyzka dzemu niskoslodzonego
- kawa z mlekiem (100 ml 0,5%)
*II sniadanie
- 150 g marchewki surowej
- 230 g jablko
*obiad
- 140 g piersi z kurczaka - gotowanej z warzywami - bez soli (srednio mi smakowalo :))
- 300 g kapusty kiszonej
*podwieczorek
- 200 g kapusty kiszonej
- 1 deseczka
*kolacja
- szklanka maslanki z "Biedronki" i 2 lyzki platkow owsianych
do tego sporo ruchu - na szczescie :)
- rano aqua aerobik (45 min)
- popoludniu aero - box (45 min)
- na koniec zajec w silowni 45 min biegu na biezni (predkosc 9.0)
Zadowolona jestem, bo ostatni posilek - patrz maslanka, zjadlam zaraz po silowni, czyli w granicach 19.20 - 19.30... Jak na moje umiejetnosci to zadowalajacy mnie wynik... Ale nie powiem - walczylam ze soba, bo po szklane maslanki mialam ochote dopchac sie jeszcze czyms... Ale zalam to moje myslenie o jedzeniu wielkim kubkiem zielonej herbatki i minelo...
Dziewczeta - nie jest zle... :D A bedzie jeszcze lepiej...
Jutro wracam do kieratu - czyli do pracy :) Od 7.00... Ale planuje zaraz po pracy pobiec na silownie a pozniej na basen :)
-
:-)
lolaa:-)
czytam i czytam jestem napradwe pod wrazeniem:-)
jak ty znajdujesz czas na to wszystko:-)
ja pracuje na nocki i zeby isc na silownie spie pare godzinek a gdzie studia i .....
jestem naprade pelna podziwu.....
daj znacc jak bedziesz mnniala chwilkee:-) to zrobimy maly wypad:-)
buziakkii
trzymajj tak dalejj
trzymymy kciuki:-)
-
lola2lola jestem pełna podziwu, uznania, zachwytu, uwielbienia dla Ciebie :)
oby tak dalej, powodzenia, trzymam kciuki słońce :*
kolorowych snow!
-
coz za organizacja czasu! super :wink: :lol: :lol:
i tyle ruchu! masz super silna wole i motywacje :wink: :lol:
trzymaj tak dalej :*
-
jak Ty śliczna dziewczyna jesteś i jak ładnie schudłaś... Podziwiam i gratuluję...
-
Czesc Slonko! :D jak Ty pieknie dietkujesz.. normalnie wzor do podziwiania! :lol: zostalas moim mistrzem w organizacji czasu.. nie dziwie sie, ze nie masz czasu na forum..silka, aqua,box.. :shock: ale w sumie lepiej byc na silowni niz przed kompem :lol: buuuuziakii!:* :* :* Milego dietkowego dnia! :*
-
A jak dzisiejsze samopoczucie?
-
Hej Piekności jak mija dzionek!
kurde jak patrze na Twoje zdjęcia to tak jak dziewczyny jestem pełna podziwu.. i to z kazym spojrzeniem jeszcze większy podziw mnie ogarnia.. i ciągle mam nadzieję,że mniie tez się uda :) bo jesteś takim promyczkiem nadziei,że jadnak się udaje i że jednak się da! buziaki!!
-
zostawiam pozdrowionka :)