-
Ajulkowa walka ;-))
Witam Dziewczyny, pojawiam się tutaj kolejny raz...co schudnę to potem znowu waga leci w górę. Już miałam się poddać, bo przecież, nie można ciągle się szarpać ale nie umię zaakceptować siebie w rozmiarze 44 ;-((
Teraz okazało się jeszcze, że po 7 latach od operacji tarczycy, odrosły mi guzy, znowu pojawiła się niedoczynność.....ufff. Czeka mnie kolejna operacja albo terapia jodem radioaktywnym. Przepraszam , że tak na wstępię marudzę, ale mam strasznego doła.
Dobrze a teraz kilka słów o sobie mam 35 lat , 3 letniego synka i 79 kg wagi / zwazone na nowej elektronicznej wadze/ stara przyjemnie mnie oszukiwała
Pierwsz cel 74 kg i tak co 5 będę wyznaczać sobei nowy. Marzę o 5 z przodu ale czy to realne...zobaczymy.
Codziennie będę wstawiać wieczorem raporciki jedzeniowo ruchowe, mam nadzieję, że będzie mnie to dopingować do walki.
Z góry dziękuję za wsparcie , wiem, że na Was zawsze można liczyć
-
Powodzenia zatem, trzymam kciuki, oby to był raz ostatni, na zawsze
Jaka dietka i ile masz wzrostu? Jeśli o wagę chodzi to widzę że chwilowo mamy podobną, może jakieś małe współzawodnictwo? ;P Ja co prawda cel ostateczny mam dużo cięższy niż 5 z przodu (cóż, 50kilka kilo przy moim zwroście zakrawało by o anoreksję
Będę wpadać od czasu do czasu, do siebie też zapraszam :P
Pozdrawiam ciepło
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki