Witaj :) Ja też bardzo lubię dietę rozdzielną, chociaż stosują jak tak średnio :) Bo po prostu nie łącze ziemniaków i makaronów z mięsem :P Życzę powodzenia :D
Wersja do druku
Witaj :) Ja też bardzo lubię dietę rozdzielną, chociaż stosują jak tak średnio :) Bo po prostu nie łącze ziemniaków i makaronów z mięsem :P Życzę powodzenia :D
Hej natknęłam sie właśnie na Twój watek więc i ja się przyłączam do dziewczyn. Słyszałam dużo o tej diecie rozdzielnej i muszę o niej poczytać bo ja to w sumie odchudzam się bez żadnej diety tylko tak sama na własną rękę. Jak już się w nią wdrożysz to daj znać jak Ci z nią idzie i czy nie jest uciążliwa. Pozdrawiam i życzę dalszego zapału do odtłuszczania :)
Witajcie :D
Nowa1616 hehe czego jak czego, ale jak na razie zapału i pozytywnego myślenia mi nie brakuje na szczęście :wink: I nawet nie miałam jeszcze napadu handry, co mi się zawsze wcześniej zdarzało bardzo szybko :wink: Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca :lol:
Ivett fajnie wiedzieć, że nie jestem tu sama :D Z własnego doświadczenia wiem, że już samo nie łączenie ziemniaków i makaronów z mięsem dużo daje bo przez pewien czas to stosowałam :wink: Tylko ach te domowe obiadki mojej mamy... No i niestety poległam :wink: ale teraz się nie dam :D Trzeba być twardym nie "miętkim" hehe :wink:
kijanka na razie nie mam dużego doświadczenia jeśli o tą dietę chodzi :wink: Jak już sama pisałam muszę jeszcze poczytać na ten temat i wciąż czekam na tą książkę :roll: Ale za jakiś czas chętnie podzielę się moimi doświadczeniami, mam nadzieję, że pozytywnymi, bo też dużo dobrego o tej diecie słyszałam i widziałam efekty na własne oczy :D
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie i również życzę udanego dietkowego dzionka :D No i słonecznego przede wszystkim :D
Jan narazie śniadanie udane :D Teraz muszę wymyślić coś kreatywnego na drugie śniadanie :D Tak ogólnie zjadam 4 posiłki dziennie. Wiem, że powinnam 5 ale u mnie byłoby z tym ciężko, dlatego podzieliłam sobie na 4 :wink:
Co do ćwiczeń to dzisiaj miałam też się wziąć za aerobik, ale mam straszliwe zakwasy i wiem, że nie dam dzisiaj rady :wink: Czuję chyba każdy mięsień w moim ciele :D przynajmniej wiem, że wczorajsze nie poszło na marne :D Do aerobiku powracam w piątek, a tymczasem- skoro mam najmiejsze zakwasy na brzuchu, to mam zamiar zrobić dzisiaj 100 brzuszków :lol: Tak więc nie odpuszczam sobie ćwiczeń całkowicie :wink: A jeśli chodzi o moją formę to nie ma co się dziwić :wink: W końcu już jakieś 2 miesiące nie miałam aerobiku, bo skończył się rok akademicki :? Na uczelni mamy zajęcia z w-fu z panią dobrze po 60.-tce, ale nigdy nie uwierzyłybyście jak ona jest rozciągnięta i wysportowana :!: Żadna z moich koleżanek nie jest w stanie w 100% zrobić tego co ona :D Naprawdę daje nam na tym w-fie niezły wycisk i dlatego lubię do niej chodzić na zajęcia, chociaż nie zapisałam się ani razu jeszcze do jej grupy :wink: Ale zostało mi jeszcze pół roku w-fu na uczelni i zamierzam to zmienić :wink:
Kurcze strasznie się rozpisałam :D ciekawe czy wogóle ktoś to wszystko przeczyta :D
Zmykam poczytać wasze wątki :D Trzymajcie się cieplutko i dietkowo :D Udanego dnia :*
Nareszcie :!: w końcu listonosz przyniósł mi moją książkę :D Ale nie zmienia to faktu, że standardy Poczty Polskiej są co najmniej dziwne :wink: no ale nieważne :wink: Najważniejsze, że się doczekałam :D
Witaj :)
Mamy podobne plany - piękniejsza ja na nowy rok akademicki ;) Tylko troszkę mniej masz do zrzucenia :)
Moim zdaniem dlatego właśnie, że boli powinnaś udać się na aerobic. Nic tak nie zwalcza zakwasów jak kolejny wysiłek. Uwierz mi, wiem z doświadczenia :) 5 lat trenowałam koszykówkę ;)
Pozdrawiam ciepło i kibicuję by motywacji Ci nigdy nie zabrakło :)
U mnie poczta kradnie, więc dobrze, że przynajmniej do Ciebie coś dochodzi :) Dobrze wiedzieć, że gdzieś są jeszcze uczciwi ludzie ;)
Choma coraz nas więcej z tym samym celem :D Ale to dobrze, bo razem łatwiej :wink: No i mam tu komu się wyżalić, bo w domu nie zawsze rozumieją moje "odchudzaniowe" problemy
Ivett tym razem się udało, ale też miałam już kilka takich sytuacji, że paczka gdzieś po prostu zaginęła i nikt nie potrafił jej zlokalizować :wink: Z tą pocztą to tak wszędzie... Z doświadczenia wiem, że lepszy jest np InPost. Biorą niższe stawki i paczki dochodzą dużo szybciej. Zastanawia mnie tylko, jak oni wybierają te paczki, które dziwnym trafem zaginęły. Przecież bardzo często nie widać co jest w środku, nawet nie można się domyśleć... No ale widocznie są takieś nie znane mi triki :wink:
Ja to już się nie mogę doczekać aż ta głupia posta straci monopol :) Od 1,5 tyg czekam na list polecony.. Ciekawe ile jeszcze będę czekać :D
jak tam dietka ?:) mam nadzieje , ze progres :) .. u mnie tez coraz lepiej:):):)
Ciesze sie ze jestes w peni szczesliwa na diecie:):)
Milego wieczorku:*:*
http://piekarniafamilijna.com.pl/zdjecia/sernik.jpg