-
Odp: od poniedziałku..
Jak tam silownia lakarolla? Spocilas sie porzadnie?? U mnie z dnia na dzien coraz lepiej. Glodu juz tak bardzo nie czuje, dzis zaserwowalam sobie na sniadanie resztke wczorajszej zupki a na obiad warzywa ppieczone w piekarniku (cukinia, papryka, cebula, seler)-oczywiscie bez grama tluszczu. Mam tylko problem z piciem wody.. Jakos nie odczuwam pragnienia.. Z to oddalabym wiele za kuber goracej, aromatycznej kawki z mlekiem jaka wlasnie raczy sie moj maz a ja dostaje cholery!!!
-
Odp: od poniedziałku..
Jeszcze nie, wieczorem dopiero idę. Także wszystko przede mną :) Siły mi odbiera jak patrze za okno...szaro buro :(
-
Odp: od poniedziałku..
Ja wczoraj byłam pobiegać i muszę się pochwalić, że dziś mnie nic nie boli :) Nie mam zakwasów i jest cudnie. Dziś idę na ATC, drugi raz na przełomie dwóch tygodni. Za pierwszym kurde widziałam mroki przed oczami, podczas ćwiczeń. Masakra, jak się strasznie zasiedziałam w domu. Ale działam!
Mnie najbardziej motywują zdjęcia z przed kilku lat, kiedy byłam piękna szczupła i młoda.
-
Odp: od poniedziałku..
Mogę się dołączyć? Jestem po 2 ciężkiej ciąży i porodzie, dochodziłam do siebie bardzo długo. Ciąża zagrożona, dlatego spędziłam ja w łóżku i rozpieszczana przez całą rodzinkę, ze stresu jadła, jadłam i jadłam. Pod koniec ciąży ważyłam 133kg. Wagi tak ogromniej jeszcze nie miałam. Czuję się źle sama ze sobą, załamuje mnie to i wpadam do lodówki i koło się zamyka. W poniedziałek postanowiłam z tym skończyć. Ale jedno powiedzieć co innego zrobić. Dziś jestem gotowa. Od rana zjadłam kukurydziane płatki na chudym mleku i wypiłam sok z połówki grejpfruta. Jestem szczęśliwa ale bardzo głodna. Nigdy nie udzielałam sie na takim forum dlatego podpowiedzcie co robić, a jak walnę jakąś gafę wybaczcie
-
Odp: od poniedziałku..
Fajnie, że jesteś. Razem raźniej i zdecydowanie więcej można osiągnąć wzajemnie się wspierając.
Mogę ci doradzić jedzenie mniejszych porcji 5 razy dziennie, pić dużo wody i zażywać więcej ruchu. Możesz również skorzystać z porad dietetyka, który rozpisze Ci odpowiednią dietę.
-
Odp: od poniedziałku..
Hej kobietki, przybywa nas! Super :-) Witaj Lilutek i gratuluję maleństwa. Kiedy rodzilas? Myślę,że rada Agaty jest najlepsza. Proste zasady ale na prawdę działają. Ja jak skończę moją dietę warzywno owocową to też postaram się przestrzegać tych zasad. Moja znajoma właśnie takim sposobem pięknie schudła. A ja tymczasem faszeruje sie warzywami ale pierwsze efekty są. Od poniedziałku 3kilo mniej a to podnosi morale. Mój pierwszy cel to 75kilo czyli waga sprzed ciąży, kolejny to 65 kilo. I będzie git.
-
Odp: od poniedziałku..
Lilutek witaj :) zaglądaj często, pisz co i jak...postaramy się jakoś pomóc. Miałam podobnie jeszcze kilka lat temu. Kiedyś po prostu wzięłam się w garść i gnałam po zdrowie i rozmiar 38 jak szalony rozpędzony ogier ;) sniadanko woda, skakanka, woda, steper, woda owoc, obiad skakanka, steper, woda, podwieczorek, steper :) i poszło .
Teraz znów biegnę :)
-
Odp: od poniedziałku..
Witam z rana :-). Dziś mija tydzień mojej diety. Czyli jestem na półmetku. Podsumowując, miałam 2 kryzysy gdzie chciałam wszystko rzucić w cholerę, ale na szczęście mój mąż mnie zna i użył właściwych argumentów i tym sposobem przetrwałam. Po tygodniu jestem 3 kilo lżejsza i domyślam się ze teraz spadek nie będzie już taki spektakularny. Woda zeszła, zaczyna się prawidłowe chudniecie. Czuje sie bardzo dobrze. Głodu już nie odczuwam a i już nie potrzebuje tyle jeść. Czasem za posiłek starczy mi świeżo wyciśnięty sok z marchewki selera i jabłka. Moje oczyszczanie potrwa jeszcze tydzień a potem powoli zacznę wprowadzać białko i węglowodany -kaszę i ziarna.
Teraz juz sie nie poddam. Nie będę się w końcu odchudzac ale zmienię swój styl życia. Może w końcu się uda. Mam dodatkową motywację bo bardzo chce mojemu dziecku dawać dobry przykład i nauczyć zasad zdrowego żywienia.
Miłego dnia wszystkim!
-
Odp: od poniedziałku..
Witam. Pogoda za oknem jest straszna. Ale we mnie zapał cały czas. Szczególnie jak widzę kolejne zmieniające się cyferki na wadze. Nie powiem kryzysy się zdarzają, ale całej mojej rodzinie wychodzą te przemiany na dobre. Zmieniamy nawyki żywieniowe.
-
Odp: od poniedziałku..
Dziś mam zamiar biegać. Liczę, że pogoda będzie łaskawa dla mnie i pozwoli mi na szybki jogging.
Udało mi się wstawić suwaczek. Waga przeraża, cel mam wygórowany, ale dobrze mieć plan i cel. Taki świąteczny już, aby mi przypominał, że rok się kończy.