Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: Od jabłka do ogryzka...

  1. #1
    Awatar AppleCore
    AppleCore jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2015
    Mieszka w
    Siedlce
    Posty
    4

    Od jabłka do ogryzka...

    Witajcie :]

    W dużym dużym skrócie: mam 28 lat. Od 13 roku życia borykam się z rożnymi dolegliwościami, które dopiero zaczęły się wtedy ujawniać. A co mi takiego dolega? A no mam insulinooporność, PCOS, zespół metaboliczny i oczywiście jak widać u mnie po sygnaturze zbędne kilogramy. Częściowo jestem większa przez chorobę ale w większość na własne życzenie i wcale się z tym nie kryję. Ale żeby nie było, że mi z tym dobrze - bo wcale ale to wcale nie i dlatego tu jestem.

    Dlaczego od jabłka do ogryzka? Bo jestem typowym jabłkiem

    Kiedyś udało mi się zejść z wagi 108 kg na 86, ale niestety ciąża, choroby i brak silnej woli doprowadziły mnie do wagi 121,5. Później udało mi się zgubić 13 kg ale kilka wróciło, więc znowu ostro biorę się do walki, bo jak poczułam luz w tyłku to się ciężej na brzuchu zrobiło :/ ot głupia ja

    Mam nadzieję, że będziecie mi kibicować, tym bardziej, że chcę pokierować siebie dietą pod typ figury jabłuszka i pod kątem mojej IO i PCOS :] Będzie ciężko ale wiem, że dam radę :] i wierzę w wasze wsparcie, bo to uskrzydla i pomaga łatwiej walczyć i iść do przodu.

    Żeby nie było - ćwiczenia też będą Wiadomo - 70% dieta 30% ćwiczenia i 100% sukces murowany

    Pozdrawiam
    Olga :]

  2. #2
    Awatar agata55
    agata55 jest nieaktywny Administrator
    Dołączył
    29-09-2014
    Posty
    245
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: Od jabłka do ogryzka...

    Jak z postanowieniami? Coś się ruszyło? Wybrałaś dietę i ćwiczenia?


    "Schudnę... a Wam będzie żal dupę ściskał.""

Tagi dla tego wątku

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •