słowne deklaracje, jakie składam sobie w samotności nie zdają egzaminu, dlatego decyduję się na ten krok. Chcę publicznie oświadczc, że z dnirem dzisiejszym, to jest 14 września KONCZĘ Z NAŁOGIEM JEDZENIA !!!!
1)Już nigdy nie zjem żadnego kawałka mięsa, ani produktów pochodzenia zwierzęcego ( z wyjątkiem odtłuszczonego nabiału) - lakto-wegetarianizm <nie sprawi mi to wielkiego problemu, gdyż nie lubię mięcha>;
2) Cukier zostaje wyeliminowany z mojeo jadłospisu -prosty-ewentualnie w owocach lecz w niewielkiej ilośc- NIGDY WIĘCEJ ŻADNYCH CIASTEK, PLACKÓW ITDi
3) ZERO KAKAA- ZNACZY NIGDY WIĘCEJ CZEKOLADY !!!!!
4) jasne pieczywo także wyeliminuję, ewentualnie pieczywo chrupkie, ryżowe lub ciemne
PODSUMOWANIE: W CZASIE ODCHUDZANIA SPOŻYWAM ODTŁUSZCZ. MELKO, MAŚLANKĘ-dzień powszedni, SUROWE OWOCE I WARZYWA NA CIEPŁO EWENT, W SURÓWCE W SOSIE SOJOWYM-w weekend

M U S Z Ę S C H U D N Ą Ć N I E T Y L K O D L A C H Ł O P A K A A L E P R Z E D E W S Z Y S T K I M D L A S I E B I E

BO NIE MOGĘ JUŻ NA SIEBIE PATRZEĆ
napiszcie czasm do mnie, chętnie pogadam, na mile odpiszę jak będę mogła to pomogę, choc rozmowa czasem wystarczy. CZEKOLADKAAA