Hejka wam!
Słuchajcie!
Jest mi strasznie ciężko
Stwierdziłam że nie ucieknę z forum jak to każdy robi gdy mu dieta nie wychodzi tylko właśnie napisze wam co się ze mną dzieje.
Bo w końcu oprócz tego że to forum ma motywować w postępach ma też działac kojąco w razie trudnych dni.
A więc od 3 dni ciągle wpieprzam jak głupia.
To jest silniejsze ode mnie.
Nie umiem sobie z tym poradzić
Wcześniej nie myślałam o jedzeniu tylko po prostu byłam na diecie a te 3 ostatnie dni były dla mnie koszmarem
Ciągle w myślach miałam:
- co by tu jeszcze zjeść?!
A jak już miałam pełny żołądek to z bólu nie wyrabiałam i szłam spać żeby to minęło.
Budziłam się i znowu jazda!
Wczoraj na noc wzięłam całą garść przeczyszczających środków (a na opakowaniu jest napisane żeby wziąć najwięcej 2 tabletki na raz).
Powiedzcie mi czy kiedyś tez tak mieliście?
Bo ja się zastanawiam czy to tylko ja jestem takim pojebusem (sorki za określenie) czy może nie jestem sama na tym świecie.
Dzisiaj rano się obudziłam z potwornym bólem żołądka
Nie mam na nic siły
Wszystko mnie boli
Boli mnie brzuch (jest taki cholernie wzdęty).
Jejku!
Jak mi źle!
A najgorsze są te wyrzuty sumienia
Ważyłam już 86kg!
Dzisiaj po tych 3 dniach weszłam na wagę a tam 89 kg!!!
Czy to możliwe żeby w 3 dni przytyć 3 kg?!!!
Żeby dojść do wagi 86 kg zajęło mi to 2 tygodnie (startowałam z 90 kg) a nadrobiłam je w ciągu 3 dni!
Ja nie mam na to siły!
Czuję się tak jakbym wszystko zaprzepaściła, cały ten mój wysiłek poszedł na marne!
Przez głupotę wszystko zjechałam!
Jejku!
Nie dość że jest mi źle na ciele to jeszcze i na duszy