-
i co dalej...
witam wszystkich.najpierw kilka słów o mnie mam 169cm i aktualnie ważę 71kg w czerwcu ważyłam 87kg wieć jest mniej o 16 ale pomocy od dwóch tygodni waga stoi i nie chce ruszyć ,jest jeden problem ja nie umiem być na diecie ,poprostu jem do obiadu a potem już nic az do śniadania ,ale jem normalne jedzonko bo jak zaczne jesc jakies sałatki albo zrezygnuje z pieczywa to odrazu po tygodniu rzucam sie na lodówke(ta moja silna wola)nie umiem zrezygnować z białego pieczywa ,ziemniaków sosów ,ograniczyłam jedzenie dość dużo jem mało ale niczego sobie nie odmawiam (pizzza to tylko jeden trójkącik ale miło jest zjeśc ten jeden smakuje jakby się całą zjadło i humorek lepszy)ja naprawdę nie umiem inaczej ,słodyczy nie jem gazowanych napojów nigdy raczej nie piłam ,dziewczyny pomózcie mi zrzucic jeszce kilka kilogramów jakieś 10kg a bedę chyba najszczęśliwszą osobą ,JEST KTOŚ Z CZĘSTOCHOWY BO CHĘTNIE BYM Z KIMŚ POCHODZIŁĄ NA BASEN LUB NA SIŁOWNIĘ SAMEJ TO TAK DZIWNIE I LUDZIE POTRAFIĄ RANIĆ choc teraz na ulicy nie ma już zadnych komentarzy ,odchudzajcie sie dziewczyny nie załamujcie naparde miło jest wyjsc na ulicę z uśmiechem ,wejść do baru i nie czuć tych spojrzeń po których się chce płakać ,ostatnio nawet jeden facet próbował mnie poderwać boże nigdy nie wierzyłąm ze coś takeigo mnie spotka,pisze trochę chaotycznie ale z jedej strony jestem dumna z siebie a z drugiej chce wiecej (apetyt rośnie w miarę jedzenia)więc nie poddawać sie a ja bedę sie spowidac zmoich grzeszków i od dziś zaczynam biegać zobaczymy jak mi to wyjdzie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki