Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 44

Wątek: 41 kilo do zrzucenia

  1. #1
    Guest

    Domyślnie 41 kilo do zrzucenia

    Witam wszystkich !!!!!
    Co zabawne ale zanim odważyłam się napisać ( dopiero zaczynam ) było mi wstyd że 21 letnia dziewczyna doprowadziła się do takiego stanu. Jak już wspomniałam mam 21 lat 162 cm wzrostu i ważę 95 kg. To bardzo straszne , osoba z taka otyłością niema lekko chociaż bardzo się tym nie przejmowałam kiedy ważyłam 75 , 80 , 85 ale kiedy weszłam na wagę i zobaczyłam 95 przestraszyłam się ! Postanowiłam pójść do lekarza (dietetyka) i ku mojemu zdziwieniu lekarka napisała mi na kartce (kawałku papieru ) dieta 1000 kcal śniadanie zjedzone , obiad jabłko ziemniak i marchewka a kolacja ser bieluch. Z tamtej wizyty wyciągnęłam tylko jedno , że musze schudnąć 41 kg. Sama zaczęłam dietę po której schudłam ale bardzo szybko przytyłam. Ważne są przyczyny tycia , wiem że u mnie zaczęło się od ciąży , później strata dziecka co za tym szło depresja , brak wsparcia od męża a na koniec rzuciłam palenie i to mnie doprowadziło do tak drastycznej wagi .
    Wiem że nie jestem wyjątkiem i jest dużo osób z nadwaga czy otyłością ale też są osoby które miały taki problem jak ja i sobie poradziły. Napiszcie jak sobie radzicie ( poradziliście) !!!
    Może propozycje diet ? , Jakieś rady ?
    Pozdrawiam i
    Życzę wszystkim Wesołych Świat !!!!!!!!!

  2. #2
    fatty83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej ja mam 21lat, 163 cm wzrostu i aż 79 kg. Jedyny mój sikces to zrzucienie 4kg, dzięki masowaniu ciała i niewielkiemu ruchowi. Ciężko mi to idzie, ale polecam dietę 1000kcal i dużo ruchu najlepiej basen Do tego pij sporo wody no i mozesz herbate zielona i czerowną. Spóbuj zrezygnowac stopniowo ze słodyczy, sosów, białego pieczywa, nie podjadania międyz posiłkami, i wyznacz sobie godzine po której nie będzies zjeść. Nie traktuj tego wszytskiego jako nakazów i zakazów tylko jak zmianę stylu zycia. Im więcej sobie anrzucisz tym cięzej będzie ci wytwać, dlatego rób to etapami. Po malutku ale skutecznie! Trzymam za Ciebie i za siebie kciuki, na pewno nam się uda

  3. #3
    an123ka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Wam.Ja mam 160 wzrostu i waze 66kg.Wazyłam 72.6 juz sobie poszło,
    Staram na sniadanie jest serek homogenizowany lub serek chudy z jogurtem i piczywo chrupki.oiad otowane mieso z warzywami, zupy ale zaprawiane mlekiem lub jogurtem naturalnym.a na kolacje albo jablko lub kisiel-gotowane jajko jogurt.
    Jak jestem głodna to jablko lub kisiel
    Trzymam za Was kciuki
    Ja mam motywacje bo w sierpniu zmieniam stan cywilny.Mazy mi sie waga ok 50-52.

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    No i 1 dzien walki skonczyl sie wlasnie w pizzeri na pizzy piwie frytkach i coli.
    A teraz zle mi z tego powodu. Nic jutro tez jest dzień moze od jutra mi sie uda

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Heja, ja mam 22 lata i waże 90 kilo przy 172 cm wzrostu, u mnie to jest 22 kilo do zrzucenia. Tez byłam u dietetyka, tez mi przepisał diete 100 kalori, powiem ci że jak dla mnie nie jest tak ciężko, lubię pizze, lubie colę ale koniec z tym bo sobie robie straszną krzywdę a ludzie patrzą na mniej jak na jakiegoś potwora i doprowadza mnie to do szału. Ale najgorsze co można zrobić to własnie "grzeszki" zwłaszcza na początku, bo potem bedzie coraz trudniej, zajżyj na forum Olomorr-się znaczy razem łatwiej. Ja jestm na mojej nieszczęsnej diecie od tygodnia i to co jest po protsu piękne to to że jest mi lepiej, czuje się dobrze bo w końcu robię coś dla siebie !!! Nawet jak mam chudnąć 3 kg na miesiąc to sie nie załamie, grunt to plan, a efekt uboczny na najbiliższe 6 miesięcy to 22 kg w plecy

    Pozdrawiam cieplutko
    Morrigion

  6. #6
    Hipopopo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Już czas!

    Witajcie.
    Oto ja, czyli Hipopopo: 43 lata, 173 cm wzrostu, 117 kg wagi (bez skarpetek - w samej skórze znaczy). O obwodzie w pasie czy biodrach nie wspomnę, bom mierząc się oczopląsu dostał. Dziś znowu ledwo buty założyłem, o sznurowaniu nie mówiąc, i taka przy tym wściekłość mnie ogarnęła, że mało żyłka we mnie nie pękła. Zresztą to tylko jeden z powodów, i to wcale nie ten najważniejszy, dla których powiadam: już czas, już najwyższy czas, coś ze sobą zrobić. Mam nadzieję, że zrobię to "coś" w fantastycznym towarzystwie. Niniejszym przyłączam się więc i tę deklarację traktuję bardzo poważnie: te czterdzieści parę kilogramów nadwagi, to nie w kij dmuchał.
    Hi hi hi, a dzisiaj poszperam po necie w poszukiwaniu sposobu i jutro dam Wam znać, com znalazł. Cholercia, te wszystkie diety, o których słyszałem, to aż strach się bać!
    ...A ja tak lubię dobrze zjeść...

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie
    Po wczorajszej uczcie dzisiaj zjadłam jedynie 10 dkg makaronu z gotowana marchewką (z rosołu) a jest już prawie 16 wiec niewiele. W ogóle trzeba by było zacząć od tego żeby każdy kto jest na diecie i udało mu się coś zrzucić chociaż 4 , 5 kilo powinien wspomnieć że zanim w 100 % zaczął dietę wiele razy przegryzał coś lub kiedy chciał iść spać lądował w lodówce bo głód wygrywał . Ja np. moje nie jeść cały dzień a wieczorem jestem tak strasznie głodna że wchłaniam wszystko co stanie mi na drodze
    Oczywiście jest wiele powodów dlaczego jemy:
    zły nastrój , nuda albo dlatego że coś leży pod ręką.
    Pamiętam że ktoś kiedyś powiedział
    „ Jeżeli chcesz się odchudzać wywal wszystko z lodówki i kiedy zawołasz echo.....
    i ci odpowie to wtedy jest najlepszy moment ... „

    To jest prawda ale niestety ponieważ nie mieszkam sama a mój mąż niema problemu z nadwaga a nawet swojego czasu miał niedowagę chodzi i cały czas je i pomimo że proszę go nie rób tego przymnie to i tak to nie pomaga. Poza tym kiedy trzeba komuś gotować to niestety trzeba też spróbować i chociaż nie chcę to i tak muszę. Ale wracając do diety nie można od razu z 2500 czy 3000 kcal jeść 1000 bo tak się nie da chyba że ktoś chce szybko wpaść w chorobę psychiczną i anoreksje bo to jest najlepszy sposób.
    Mam nadzieję że będziemy się wymieniać swoimi sukcesami jak i porażkami bo przecież nie od razu Polskę zbudowano
    Waga dalej 95

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    WITAJ MEGY!!!!!
    NIO JA WAZE 80 A BYŁO KIEDYS 104 KG:P
    DAZE DO 68 KILOGRAMOW I WIERZE ZE JAK I MNIE I TOBIE TEZ SIE UDA
    DLATEGO PODZIWOOAM CIE ZE SIE ODCHUDZASZ MAJAC TAKA SYTUACJE W DOMU BO U MNIE PODOBNIE WŁASNIE WESZŁM DO KUCHNI A TU TAUS OTWIERAŁ CIASTECZKKA A JA WZIEŁAM BUDYN BEZ CUKRU ALE Z RODZYNAKMI I JABLKO
    WIESZ CO ALE NIE POWINNAS TAK ROBIC ZE JEDNEGO DNIA ZJESZ ZA DUZO A DRUGIEGO PRAWIE ZE NIC ODBIIJE COI SIE TO NA ZDROWIE PRZEMYSL TO BBO CZY UZAWSZE BEDZEISZ TAK ROBIC KJAK POFOLGUJESZ TI BEDZIE JZA KAJAS PARANOJA:/

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Dzięki za wsparcie ,
    ale nie zrozumiałaś mnie.
    Ja po prostu nie lubię jeść Śniadań i to jest mój błąd ,
    ale na obiad właśnie zaserwowałam sobie
    mandarynkę , plaster ananasa i 2 orzechy włoskie
    ( w planie był ryż i skrzydełka ale popsuła mi się właśnie mikrofala )
    Makaron z marchewka był przedsmakiem obiadu

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    ano chyba ze tak

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •