-
Aneeciu, mi się wydaje, że nawet w szczytowym okresie Twojej wagi ludzie mogli nie postrzegać Cię jako wieloryba. Takie rzeczy łatwiej zauważamy u siebie (ja spotykając inne dziewczyny jakoś zwracam uwagę na zupełnie inne ich atrybuty, niż waga), a zwłaszcza trudno to zauważyć osobą, które znały Cie od lat i stopniowo widziały, jak tyjesz. Rany, ja sama nie miałam pojęcia, jaki był ze mnie baleronik, do czasu schudnięcia. Teraz, porównując stan obecny ze zdjęciami sprzed roku, dziwię się "To byłam ja???" Mój mąż też mnie takiej nie pamięta, bo wtedy wcale mnie w ten sposób nie postrzegał, dopiero teraz widzi, jak wtedy dużo mnie było.
-
bes, postaram sie A ty tam nie szalej, pilnuj dietki i wroc szczuplejsza a nie wieksza :P hehe
Tris, wiesz co, cos w tym jest- bo moi znajomi tez jak teraz ogladaja stare moje zdjecia, to mowia, ze mnie taka nie widzieli, ze dopiero teraz, jak widac roznice, dociera do nich ze bylam taaaaaka gruba Bo wiesz co- i tu nawiaze do tego, co nan pisala- mnie poza dziecinstwem, kiedy to dzieci potrafia byc okrutne (bo ja od dziecka bylam gruba), to nikt nigdy mi nie dal odczuc, ze jestem gruba, nikt mnie nie traktowal gorzej czy inaczej, nie bali sie ze mna pokazywac na miescie, wrecz przeciwnie, i za to im dziekuje Ale z grugiej strony, przez to, ze oni mnie akceptowali, nikt nigdy nie dal mi motywacji, zeby schudnac. Ale moze to tak ma byc, ze samemu sie do tej decyzji dorasta? Nie wiem sama
Ale ja mimo wszystko wole szczerosc, i naprawde nie obraze sie, kiedy ktos mi tu napisze, ze widac, ze musze schudnac, bo nadal jestem gruba. Wiem, ze i tak duzo osiagnelam, pomalu dociera do mnie, ze naprawde to bylo cos, wazne, ze ja tak zaczynam uwazac :P heh
Poza tym- zmieniajac temat- cholernie nie lubie okreslenia "puszysta". Wole duzo bardziej "gruba". Nikt sie przeciez nie obrusza, kiedy ktos mowi chudemu/szczuplemu to wprost, dlaczego mamy byc ludzmi innej kategorii i dla nas ma sie wynajdywac jakies "delikatne" okreslenia, ktore moim zdaniem sa ohydne? Ale to moje zdanie
Dzisiaj weszlam w spodnie, ktore moooocno ostatnio cisnely i.....nie cisnely hehe
buzka!!
-
Dzien dobry
Pierwszy raz od jakiegos czasu czuje tak naprawde, ze chudne. Nie chce zapeszac, dlatego nie bede sie zbytnio nad tym podniecac :P heh Ale tym bardziej mnie to cieszy, bo mam okres....a wtedy jestem spuchnieta....juz sie nie moge doczekac jak mi sie okres skonczy Mam nadzieje, ze w koncu wkraczam na wlasciwa sciezka, tzn moj organizm wkracza, bo ja juz jakis czas temu wkroczylam :P heh
Wczoraj mialam strasznego dola- coz kobieta jestem, potrafie sobie przerozne jazdy wkrecac A dzis obudzilam sie, ze z tym dolowaniem sie koniec i konsekwentnie sie tego trzymam Gdyby nie ten okres, to moze i bym z samego rana na rowerku pojezdzila :P
Milego dzionka!!
-
@ i dół- skądś to znam .
-
Najważniejsze ze obudziłas sie dziś
pełna zapału i energii
i przekonania ze CHudniesz - ciesze sie i gratuluje
buziaki
-
no gdzie Ty się podziewasz laska?? czy ja naprawdę muszę Cię pilnować byś chociaż na własny wątek przychodziła?? jak wrócę wreszcie z tej wawy, to Cię przypilnuję :P
pozdrowionka z Mokotowa
-
Aneeciu, żadnych już więcej dołów. Zasypujemy dołki i na wąteczek wracamy. No żeby aż Bes ze swoich rozjazdów wzywać Cię musiała, toż to skandal!
Uściski
-
Spokojnie, dziewczeta Czasu nie mialam :P Bawie sie ostatnio w przewodniczke dla rodzinki, wiec mnie eksploatuja ile moga, ale dzis sie nie dalam :P
Co do dolkow Tris, to ja sie staram Tylko wiesz, czasami glowa ma guzik do gadania, kiedy serce sie oddzywa No ale trza byc twardym herbatnikiem, a nie mietkim
Ogolnie rzecz ujmujac, to ostatnio doszlam do wniosku, ze najgorszym z uczuc jest zazdrosc. kropka :P
co do mojej dietki- idzie calkiem calkiem, chociaz wczoraj byla dyspenza- zostalam wyciagnieta na impreze- bylo piwo i byl kebab. Pocieszam sie tylko tym, ze w ciagu dnia bylo bardzi ubogo z jedzeniem, wiec licze, ze jakos sie to na mnie nie odbije. A jak sie odbije, to bede miala za swoje- dorosla jestem, wiem co robie, podjelam decyzje swiadomie, wiec i konsekwencje poniose!
Jak tylko kaca strace, to ide na rowerek :P hehe
buzka!!
-
ups! nie w to co trzeba sie zalogowalam :P hehe
-
Oj chyba Aneecia zapomniała o pakcie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki