-
gosiakk, dziekuje za odwiedzinki :) Rowniez pozdrawiam i zapraszam czesciej :)
Zauwazylam, ze po okolo 20 minutach jazdy na rowerku z kazda kolejna jest coraz latwiej, az sie nie chce schodzic z niego :) Nie wiem, czy to sie komus przyda, ale moze bedzie to jakas motywacja do nieco dluzszego pedalowania! :)
-
no czyż Aneecia nie jest słodka?
nie mówiąc już o tym, że szczuplutka...
-
Pozdrawiam Mających Powera !
-
bes_, hehe :) Dowcipnisiu ty :lol: Jak tam ci idzie detoks slodyczowy??? mam nadzieje, ze sie trzymasz!
DAGMARKO, ja rowniez pozdrawiam :)
A ja wczoraj mialam mala dyspenze- wypilam dwa piwa. Nie tykalam alkoholu ponad miesiac, za to wczorajszy wieczor byl zaplanowany. Dzisiaj detoks :lol:
Pozdrawiam i zycze udanej niedzieli!! :)
-
HEJ ZDAJE MI SIE ZE DZIS MAM KIEPSKI DZIEN :?
CZESC JEGO JUZ ZA MNA ALE JESZCZE DUZO ZOSTALO POSTANOWILAM WIEC ZABIC CZS NA FORUM I POUZALAC SIE NAD SOBA A NOZ WIDELEC KTOS SIE TRAFI TO POUZALAMY SIE RAZEM :? :( :? :( :? :(
-
kiedy dzień jest kiepski nie można się użalac, treba się nakręcic, żeby było dobrze. :D :D
Hej Anecia... no cóż widac efekty - a piwo cóż - no.. tego podobno dobrze działa na nerki :D
A nerka też człowiek :D
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym, tygodniu
Ola
Szymoszek śpioszek w łóżeczku popiskuje jak kotek
-
Witaj Aneciu,,,co do rowerka zgadzam sie.. :) im dluzej Tym mniej sie to odczuwa,,ja w domu mam zwykly rowerek ,,wiesz twarde siedzonko,,itd,,na silowni jak chodze,,,tam mi sie idealnie jezdzi :) rozne programy trudnosci ,,,i jak mam zaczynac jezdzic w domu,, na tym moim to jak sie przesiac z Bmw DO MALUCHA,,ALE JAK JA TO MOWIE WAZNE ZE JEZDZI I ,,,WOZI :), ale jak juz rozpedze sie na nim to i ponad godzine tak potrafie :) pozdrawiam :)
-
Ja tylko na chwilke, podziekowac za odwiedzinki! :)
Co do rowerka- dokladnie, jak jezdzi, to kazdy dobry, byleby sie mozna na nim troszke poruszac :)
Chodze napompowana jak bela i sie "tych" dni doczekac nie moge, zeby mi to napompowanie wreszcie zeszlo, bo normalnie ledwo sie ruszam, grrr! Ten nasz babski los! Nie dosc, ze ciagle na diecie, to jeszcze co miesiac dostajemy w kosc. panowie powinni nas za to na rekach nosic, nawet jak wazymy grubo ponad 100kg :P hehe
Buzka!
-
widzisz... u mnie detoks słodyczowy polega na wciąganiu kilku czekolad dziennie (wymiennie z ciastami albo czymś takim...)
jestem do niczego :(
-
bes_, ja nie wierze! Ja po prostu nie wierze, ze mozna zjesc kilka czekolad dziennie :shock: :shock: Nawet w "najlepszych" czasach nie zjadlabym. Nie jestem pewna czy dalabym rade zjesc jedna! Bes_, ja nie wiem sama jak ci pomoc, a chcialabym, bo wiem, ze masz z tym problem :( Trzymaj sie dziewczyno, bo naprawde szkoda czasu na to objadanie sie, szkoda zycia. Warto sie czasami zatrzymac i zastanowic, czy jestesmy zadowoleni ze swojego zycia i jesli nie, to czas cos zrobic. Z tego, co czytam, z twoich wypowiedzi, wnioskuje, ze nie do konca jestes zadowolona. Sprobuj cos zrobic. masz juz duzo, bo swiadomosc, ze ja trzymam kciuki :)
A u mnie- okres przedokresowy- totalne napompowanie- masakra :evil: Cos mi sie spoznia...hm.....ale spokojnie, mamusia nie bede :P chyba ze zima mi jakis prezent zostawila odchodzac, hehehe :D zartuje!
A i jakos apetytu nie mam, nic mi nie smakuje, ale to dobrze, bo dzis bylo fajnie i cycus glancus z moja dietka :) Na sniadanko jajeczniczka, na obiadek male krokiety z pieczarkami ala mamusia, potem pomaranczka i na kolacje kilka suchych chlebkow chrupkich graham :) Beauty! :D
Niestety dzis nie bylo rowerka- nie moge sie zebrac, bo czuje jak mi nawet palce puchna, ehhh. ale jutro juz wsiadam, najlepiej z ranka :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzajacyh, odchudzajacych sie i odpisujaych na moje wypocinki :P
Szczegolne big kiss dla Dzidziaka- oby sie nigdy odchudzac nie musial!!!! hehe :) Olu, wybacz :)