o właśnie - toż ja mam paczkę truskawek w zamrażarce
dobrze, że mi przypomniałaś :)
Wersja do druku
o właśnie - toż ja mam paczkę truskawek w zamrażarce
dobrze, że mi przypomniałaś :)
No i mi dziwiczyny narobiłyście smaka na truskawki....... lecę po pracy zakupić paczuszke mrożonych...
ja wam zupelnie i absolutnie zazdroszcze, ze wy zyc bez jogurtow nie mozecie :P dla mnie moga nie istniec :)
:) Widze ze debata zdrowotno- lakomczuszkowa sie rozwinela :D hehe
Ja tez sie wlasnie oblizuje na mysl o tych truskaweczkach....mniami....uuu.............odplyw am, dziewczeta!!! :P hehe Ale to glownie przez to, zem spiaca strasznie. Zasiedzialam sie nad praca mgr i mimo ze jest to kropla w morzu tego, co powinnam jeszcze zrobic, to i tak troche do przodu, no nie? :lol:
Nie chce sie obudzic z lapka w nocniczku, ostro sie biore za robote!! no!! Dlatego- Morri, bes_, rzadko mnie dorwac na gg, ale w razie czego to piszta, i jak znajde chwile wolniejsza, to odpisze (znaczy, jak pozapisuje wszystko i pozamykam, bo inaczej komp mi siada....coz, ma swoje latka :P)
jesli chodzi o moja dietke, to w porzadku, oscyluje sobie w ostatnich dniach w okolicach 1300kcal, czyli mniej wiecej tyle, ile zamierzalam (no nie do konca, bo zamierzalam 1200 :P ). Niestety od paru dni, odkad sie wzielam za pisanie, nie mam czasu na rowerek :( Zreszta mam okres, wiec i energii brak, chodze napompowana i powtarzam sobie, ze kocham moj wystajacy brzuch :P a fuj, niechze juz zleci!!! plosem :D
Triskel, to co mam sie balsamowac na ulicy czy nie?? Bedzie troche komicznie i niezla gimnastyka jednoczesnie....balsamowanie sie majac na sobie ciuchy :P hehe Zartuje!
Zaraz sie wybalsamuje, przynajmniej na to musze znalezc czas. Zobaczymy czy moje rece beda w stanie wykonac jeszcze jakis ruch :P
Fajnie, ze wpadacie, moje dobre duszku, stale bywalczynie, amatorki truskawek :P i jogurtow :D flakonka tobie i tak nie ufam, bez jogurtow bys nie przezyla, toz to jak powietrze :P hehe zartuje! Moze tys kosmitka, czy cio ? :lol: :D
Dobra, ide, bo wszyscy spia, wiec i ja sie udam na spoczynek. Oczywiscie sie myjne jeszcze wczesniej, a co :P hehe Oj, czubek ze mnie straszny :)
Buzka dziewczynki! I do jutra (znaczy dzis) mam nadzieje :)
Ja tam tez lubie truskawki, jogurty i... czubki:-)
Miłej srody:)
jest tak opcja jest czasem ktoś mi mówi że jestem walnięta, więc ta kosmitka nie jest takim bezsensownym pomysłem :P z jogurtów to zupełnie na serio tylko naturalny jako dodatek :)
A u siebie nic nie napisze, bo sie u was opisalam :P hehe
P.S agrafka, fajnie ze wpadasz :) Trzymaj sie, dzieciaku, trza byc twardym herbatnikiem, a nie mietkim!!! :)
Aneecia, a tam zaraz herbatnikiem, one są za słodkie. Trza być sucharem! ... Chociaż nie, to nie gwarantuje odpowiedniego poziomu nawodnienia organizmu. No to trza być... no nie wiem, rybą może, bo to zdrowe? :lol:
Trzeba być twardym odgrubiaczem, a nie miętką ninją :)
Aneeciu, a jak ci idzie liczenie? Zarzekałaś się, że znowu będziesz :)
Pozdrawiam
Morri
Morri, licze, licze. Ale mam teraz taki zapiernicz, ze niestety sprawy forumowe musza poczekac, brakuje mi tego pisania, ale nie moge sie skupic i na spokojnie popisac tutaj. Uporam sie z tym pisaniem w innymi sprawami i wracam! A wtedy strzele sobie jakas dietke na rozruszanie metabolizmu, bo poki co waga BIG STOP :twisted:
Pozdrawiam serdecznie i buzka wszystkim!!!
Trzymam kciuki tradycyjnie!! :)