MOJA WALKA czyli Ktory to juz raz...?

Colacaro wpadam z rana,żeby Ci podesłać trochę optymizmu i energii :D :!: :!: :!:

Buziaczki :D :!:

http://e-kartki.net/kartki/big/111511978344.jpg

Witaj Colacaro.
Bardzo sie cieszę, ze przezwyciężyłaś kryzys, chociaż wiem, ze pewnie było Ci bardzo ciężko. Tak jak Lunka pisze odchudzas się już długi czas i organizm miał prawo sie zbuntować na chwilę. Ale najważniejsze wtedy zeby nie dać za wygraną, żeby się nie załamać i przezwyciężyć te gorsze chwile dietkowania.
Colacaro życzę Ci w takim razie dużo, dużo zapału na dalsze dietkowanie. Najważniejsze że wróciłaś teraz tylko trzeba trzymać się twardo na nogach i nie dać żadnym więcej kryzysom. Będę trzymać kciuki.
POZDRAWIAM.

Ps. Luna dzięki za kawał dobrej roboty i sprowadzenie Colacaro z powrotem.

No.... Cola....ja też wracam i sotro się bierzemy za siebie i za siebie nawzajemnw ramach dopingowania. :wink:

Witaj Colacaro!!!!

Zrobiłaś pierwszy bardzo ważny krok. Wróciłaś do nas :) Bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że właśnie wracasz do dietkowego życia. Już tyle kilosków zgubiłaś. Nie warto tego zaprzepascić! Mocno trzymam kciuki za Ciebie :)


http://tickers.TickerFactory.com/ezt...406/weight.png

Witajcie :lol:
Dzieki wszystkim za wsparcie :lol: Staram sie dietkowac i przez dwa dni nie zgrzeszylam :lol: Mam nadzieje ze doba passa mnie nie opusci.Najwieksza motywacja sa jednak znikajace kilogramki.We wtorek sie waze i zobaczymy....Tak bardzo bym chciala zobaczyc 7 z przodu.Nie pamietam juz kiedy mialam taki wynik ale chyba nie w tym stuleciu...
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za mile slowa.Pozdrawiam :lol:

Witaj Colacaro :D :D :!:

Widzisz...nie taki diabeł straszny jak go malują!!!!Jesteś znowu z nami i walczysz :D :!: :!: :!: Wierzę,że ta passa Cię nie opuści,a waga zacznie wreszcie spadać,za co trzymam mocno kciuki :D :!: :!: :!:

Pozdrawiam cieplutko :D :!: :!: :!:

http://kartki.ciapek.pl/widokowki/1107800341_d.jpg

Witaj Colacaro. Już dwa dni bez grzeszków za Tobą, a to dobry znak. I nie trać wiary w siebie i swoje możliwości. A zgubione kilogramy rzeczywiście mocno motywują do dalszej walki. Życzę, zeby najbliższe ważónko było miłym zaskoczeniem dla Ciebie. Wiesz, ze zawsze po ciężkich i smutnych chwilach przychodzą te piękne i szczęśliwe. Ty w swoim dietkowaniu przeszłach te ciężkie i teraz czas na te najmilsze.
POZDRAWIAM

Hi Colacaro, dwa dni to już bardzo dużo a dzisiejszy to już trzeci. Bardzo się cieszymy, że znów do nas zaglądasz i pomagasz nie tylko sobie, ale i nam w tym dietkowaniu. Lunka podesłała Ci właściwie dwie tęcze, a to już sama wiesz co oznacza. Trzymaj się nas, a wszystko wyda Ci się łatwiejsze i mniej nużące czy męczące. Buziaczki podsyłam. :wink:

Colacaro podwójna tęcza to...podwójne szczęście :D :D :D :!:

Mam nadzieję,że jutro zajrzysz tutaj!!!Buziaki :D :D :D :!:

http://www.umnowemiasto.pl/news/tecza/100_6607.jpg

Kurcze...Cola..to ja muszę Cię dofonić kobietko !!!

Ile ty masz? 82 kilo? Ja 83.5 , a widze, że cel 68 kilo mamy taki sam....

No...Mamadu, bierz się do roboty, aby nie zostać w tyle !!!