Wersja do druku
No wlasnie! :lol: :lol: :lol:
Moze to te kamienie robia Ci takie wagowe psikusy, w koncu to tez jakies obciazenie dla organizmu.
Ciesze sie ze tak ladnie zakonczylas wczorajszy dzien, super wiadomosc :D
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wspanialego weekendu!
Witaj Colacaro :D :!:
Widzisz???Jak sie mocno postarasz to dietkowy dzień zamykasz na piatkę z plusem-brawo :D :!: :!: :!:
Kamyki niestety same nie znikną i dobrze,ze zdecydowalaś sie na operację :!:
Buziaki :!: :!: :!:
Witaj Colacaro!
Gratuluje wczorajszego dietkowania - jak tak dalej pojdzie to znikniesz nam w oczach :)
Ze mnie wyciągneli całe zwirowisko a po powrocie do domku ze szpitala waga od razu pokazała 5,5 kg mniej więc cośw tym jest ;) Lunka przeciez tez mniej wazyla po wyjeciu kamyszczka ;)Cytat:
Zamieszczone przez colacaro
Pozdrawiam i zycze udanego weekendu
Napisz koniecznie jak poradziłaś sobie w weekend. Mam nadzieję, że też na piątkę?
Czekam tu na Ciebie.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...9d3/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...b29/weight.png
Hi Colacaro, trzymam mocno kciukasy za nas! :P
Cola
Wiesz co? Masz rację! Ja też działam jak narkoman na głodzie :? Strasznie, ale to strasznie jest mi ciężko nie wrzucić czegoś w siebie wieczorem :roll:
Rano właścicwie mogłabym nic nie jeść - za to popołudniu i wieczorem!!! :shock:
Ech! Szkoda gadać...Nie ma co tylko trzeba dalej być na odwyku.
P.S. A to usuwanie kamienii to nie będzie bolesne?
Cola!
gdzie jesteś? :cry:
P.S. Życzę udanego weekendu :D
Witajcie :D
Juz jestem.Tydzien strasznie zaganiany.Sprawy urzedowe (sady,notariusze spoldzielnie)strasznie duzo chodzenia ,czekania....W pracy natomiast nowa szefowa.A jak wiadomo- nowa miotla.Wszystko zmienia po swojemu i roboty huk.
Dietkowo udanie :D Wydaje mi sie ze spadl mi kolejny kilogram :!: No ale oficjalne wazenie w poniedzialek wiec nie zapeszam.W miedzyczasie bedzie weekend :cry:
Pozdrawiam :D
Milego weekendu i dużo zdrówka :D :D :!:
http://www.e-kopluszaki.pl/images/zd...44_500x500.jpg
Cieszę sie,ze dobrze sobie radzisz :!: :!: :!:
Kochana Colacaro, dziękuję za priva. Pamiętam Twój avatarek z innych wątków, ale jakoś nie zauważyłam wcześniej, że jesteś z Wrocławia. No a to, że mieszkasz tak bliziutko, w ogóle mi do głowy nie przyszło. W każdym razie wpadłam, żeby przekazać dużo wsparcia i mocno zaciśnięte kciuki, a także oczywiście zaproszenie na wrocławski zlot. :) Daleko nie będziesz miała. :D 7 minut na piechotkę? 8? :lol:
Cieszę się, że w pracy tak dobrze przyjęto wiadomość o Twojej diecie. Ludzie, jak dziewczyny pisały, faktycznie często nie rozumieją tego, że zdrowiej jest jeść często, a mało. Ja do tej pory spotykam się z komentarzami typu "Jak Ty możesz być taka szczupła, przecież Ty ciągle jesz?" :lol: Z tego, co piszesz, przegłodzanie się przez cały dzień faktycznie mogło być głównym powodem, dla którego poprzednio diety nie wychodziły.
No nic, tak tylko wpadłam się króciutko zameldować. Mocno trzymam kciuki za poniedziałkowe ważenie. :)
Uściski :)