-
cola.....
Wszystkiego naj,najlepszego w Nowym Roku!!!
Oby udało się nam to, co nie udaje się od tak dawna....
Bardzo żałuję, że nie mogłam zostać u Triss i nie mogłam Cię poznać....Ale nic straconego moja kochana, bo Wałbrzych jak wiesz od Wrocławia nie leży setki mil, więc postanowiłam, że, jeśli oczywiście będziesz chciała, umówimy się na jakieś spotkanko!
Przes świętami zrezygnowałam z diety.... :oops: miałam wrócić i wczoraj, i przedwczoraj, i przed przedwczoraj i.....i nie mogę.
Znowu się opycham jak głupia, wiem że nie dobrze, wiem......
Przeczytałam właśnie, że zaczynasz SB
Też o tym myslałam :roll: i chyba też zacznę.....
Acha! i muszę się zważyć.......... :? :? :?
Niestety.....czuję, że moja dwucyfrówka to już wspomnienie..... :oops:
-
Postanowione!
Od jutra zaczynam SB 8)
-
ok!
Zaczynamy od jutra!!! 8)
-
Ale fajnie, że zaczynacie razem :) ja kiedyś ćwiczyłam Montignaca (podobne do S.B), ale zrezygnowałam, może znów wróce?? W końcu z chleba zrezygnowałam...
Colacaro- cieszę się, że się nie poddałaś i wróciłaś, teraz jesteś mądrzejsza o nowe doświadczenia wstrętnego joja, pewnie już wiesz, że po schudnięciu nie możesz wrócić do dawnych nawyków..
-
Hi Colacaro, zatem dzielności w postanowieniu. Tylko zaglądaj i pisz, jak Ci idzie. :P
-
Witajcie :lol:
Dzis zaczelam moja walke przy pomocy mojej ulubionej diety SB.Mam nadzieje wytrwac na I fazie nawet do konca miesiaca.Wiem ze potrafie sie obyc bez pieczywa,zienmiakow i makaronow bardzo dlugo wiec mam nadzieje ze dam rade.
Dzien zaczol sie troche nietypowo bo o 8 przyszli panowie hydraulicy wymieniac rure z ktorej kapala woda do sasiadki z dolu.Wyszki przed chwila zostawiajac gorke gruzu i balagan :evil: Dobrze ze wstalam troche wczesniej i zdazylam zjesc sniadanie(2 jajka smazone z 1 duza pieczarka).Nie mam pomyslu co zabrac do pracy.Chyba zrobie sobie salatke z pekinskiej.Mialam isc na zakupy ale musze przed wyjsciem posprzatac choc troche tem balagan.Swoja droga troche ruchu mi sie przyda :wink:
Pozdrawiam :lol:
-
Cola, to ja trzymam kciuki abys wytrwala. Skoro to Twoja ulubiona dieta, powinno Ci sie przyjemnie dietkowac :lol: ja bym nie mogla wytrwac bez makaronow! Razowych tez nie wolno??
-
Dziękuję za życzenia!
tobie też życzę wszystkiego naj w Nowym Roku i bardzo się cieszę ,że mogłam Cię poznać osobiscie :!:
-
Cześć Colarcaro.
Ja też pozbierałam się i zagnałam do SB. Teraz jeszcze tylko muszę nabyć sobie wagę, żeby dotrzymać zeszłorocznej obietnicy.
-
Ja bez makaronu to żyć nie mogę ;), niestety ta dieta (a przynajmniej 1 faza) nie dla mnie:(, ale dobrze, że Ci ona służy, bo się ponoć ładnie na niej chudnie :)