Witam wszystkich! Powiem szczerze, że przez przypadek wpadłam mi ta strona w ręce, ale cieszy mnie to, że tak się stało. Myślałam, że jestem sama z moją wagą ale widzę, że niektórzy mają większe problemy

Chcę powiedzieć, że od zawsze walczę z kilogramami, hehe ale właśnie od jutra czyli od poniedziałku, zaczynam wszystko od nowa. Ogólnie mam zapał ale na krótką metę. Chyba nie mam silnej woli, staram się to właśnie zmienić i mam nadzieje, że mi się to w końcu uda

Zastanawiam się czy w końcu dam radę???? Powiedzcie jak Wam się udaje wytrzymać na początku z tym wszystkim, co Was tak naprawdę motywuje??????

Powiem szczerze, że ja chcę schudnąć dla faceta (tylko proszęmi nie mówić, że robi się to tylko dla siebie i dla własnego, lepszego samopoczucia, bo w to jakoś nie uwierzę)
Byłam, krótki czas z facetem, przy którym zrozumiałam, że nie jestem najgorsza i naprawdę mogeć być z fajnym gościem. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że chciał być ze mną.......myślałam że nigdy nic takiego nie może mi się przytrafić. Dlatego staram się sobie wytłumaczyć, że i ja mogę być szczęśliwa, a do szczęścia dzieli mnie tylko jeden krok, ale za to jaki dużyyyyy.

Jestem osobą z poczuciek humoru, zawsze mam usmiech na twarzy i do wpełni pewności siebie potrzebuję schudnąć (oczywiście zdrówko też się liczy)

Hehe to tyle na wstępie może coś później dopisze. Ale jestem właśnie ciekawa jak to wygląda u Was i dlaczego chcecie schudnąć i co Was tak naprawdę motywuje?
Pozdrawiam cieplutko i czekam aż ktoś do mnie napisze