Lunko!!! Co tam u Ciebie? Czekamy na wiadomości od Ciebie :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
Wersja do druku
Lunko!!! Co tam u Ciebie? Czekamy na wiadomości od Ciebie :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
http://www.fotosearch.pl/comp/BDX/BDX176/bxp33653.jpg
Witaj Luno:)
trzymam za Ciebie kciuki, życzę zdrówka i pozdrawiam:)
Witaj Lunko :lol:
Widze ze awaria serwera trwa :cry: Mam nadzieje ze szybko sie skonczy i znowu tu sie pojawisz.Jak widzisz wszystkie czekamy na ciebie :lol:
Pozdrawiam :lol:
lunko mam nadzieję że wrócisz szybciutko :D :D :D :D :D
Czyżby oprócz upartej wagi także i komputerek znowu pokazywał fochy? Coś Cię ostatnio te sprzęty nie słuchają, więc obwieszczam im: to jest ostatnie ostrzeżenie, jeśli się teraz nie zaczną lepiej starać, to bez skopania się nie obejdzie :twisted:
Mam nadzieję, że wynik dzisiejszego badania był pomyślny i że wkrótce będziesz nam mogła o tym opowiedzieć.
Tęsknię za Twoją obecnościa na forum, która zawsze dodaje nam tyle otuchy i uśmiechu :)
Mocno ściskam :)
Witajcie dziewczyny moje kochane :D :D :D :!:
Jesteście niesamowite-32 wpisy od czasu mojej ostatniej wizyty :shock: :shock: :!: :!: :!: Jak miło jest wiedzieć,że ktoś myśli o mnie,pamięta i martwi się :D :D :D :!: :!:
Teraz jest mi trochę lepiej,ale od niedzieli czułam się fatalnie!Na początku myślałam,że to krzyże mnie bolą,a okazało się,że to kolka nerkowa.Przeszłam już przez to 15 i 3 lata temu( pierwszy raz była operacja,a drugi sama rodziłam kamyczki)Wtedy było znacznie gorzej-ból był nie do wytrzymania!!!Wczoraj kiedy ból się nasilił poszłam do lekarza.Dziś byłam wieczorem na USG i okazało się to czego się najbardziej obawiałam-mam kamyk w nerce 0.8 cm. i sam nie zejdzie.Trzeba będzie rozbić laserem,a potem "urodzić".Boję się znowu tego bólu :cry: :!: :!: Jutro wieczorkiem idę do urologa i mam nadzieję,że mnie przyjmie,chociaż ma już komplet pacjentów.
Izarko :D Dziękuję za smski i za telefon!!!Niestety bieganie po schodach nie ma już sensu,a USG jak widzisz powyżej jest do d**y.Nie martw się-dam sobie radę :!: :!: :!:Ps.cieszę się,że Kasia ma już pracę!!!!
Bike :D ćwiczyć i tańczyć jak widać na razie nie mogę-nie dość,że naderwany mięsień jeszcze dokucza,to teraz nerka boli :cry: :!: Moja waga w zasadzie stoi lub waha się od sierpnia.Gdy syn leżał w szpitalu po wypadku,moja waga spadła w ciągu 10 dni o 4 kilo-na 67.5.To było chyba za szybko dla organizmu,bo w ciągu 2 tygodni to 4 kilo wróciło-czyli na 71.5.Od tego czasu moja waga waha się między 70.5 a 71.5.
Tujanko :D domyślałam się,że u jest Ci ciężko :!: :!: Smuci mnie to i bardzo chciałabym,żebyś się otrząsnęła i zaczęła cieszyć tą piękną jesienią :D :!: Mateusz dziękuje i ja też!!!Priv dostałaś :?:
Colacaro :D cieszę się,że dajesz sobie radę!!Trzymaj tak dalej!!!!Fotki są naprawdę super :D :D :!:
Agulko :D bardzo się cieszę,że wróciłaś do nas :D :!: Jak tylko znajdę jakiś fajny przepis to go tu zamieszczę :!:
Animko i Flakonko :D moja waga ma mnie....gdzieś,ale ja się jej nie dam!!!Tak samo jak nie dam się chorobie :!: :!: :!:
Kasiukasz :D nawet nie wiesz jak bardzo chcę,żeby to moje odchudzanie było ostatnim,a osiągnięta waga tą ostateczną :D :!: :!: :!:
Boksita :D nadal smuci mnie zastój wagi,chociaż już nie tak jak choróbsko ,które mnie dopadło :cry: :? :!: Trzymam kciuki za Twoją nową pracę!!!
Stello :D cieszę się,że znowu dzielnie dietkujesz!!!!Trzymaj się!!!Dam sobie radę,więc nie martw się o mnie :!: :!:
Rewolucjo :D dziękuję za śliczne goldenki!Mam nadzieję,że za rok będę właścicielką takiego szczeniaczka :lol: :lol: :lol: :!:
Agnimi :D jeszcze mocniej trzymaj kciuki-jest mi to teraz barzo potrzebne :!: :!:
Anikas :D wygram walkę z nadwagą!!!!!Inaczej być nie może!!Tobie też się uda :D :D :!: :!:
Kath :D oddam wagę w Twoje ręce i zrobisz z nią co zechcesz tzn.przemówisz jej do rozumu :wink: :P :!:
Bello :D u Ciebie już lepiej,a moje złe fluidy nadal są przy mnie :cry: :cry: :cry: :!: Kiedy to się skończy????
Ajaczko :D cieszę się,że o mnie pamiętasz :D :!:
Ajoanno :D teraz nie moge pozwolić sobie na pieska :cry: Za Twoją radą będę sobie codziennie powtarzać codziennie jak to ja jestem dzielna i jak jestem dumna z tego co osiągnęłam :D :D :D :!:
Triskell :D bardzo potrzebuję Twoich paczuszek z pozytywną energią i ze zdrówkiem :D :!: :!: :!:
Gosik :D myśle,że masz rację i waga teraz się stabilizuje!Kiedyś wreszcie ruszy-mam
jeszcze 8 miesięcy do wesela córki i tyle czasu na osiągnięcie celu i na utrzymanie tego co osiągnęłam :D :!: Dziękuję za smski :D :!:
http://galeria.cyfrowe.pl/p/d/f/17101.jpg
Dużo, dużo paczuszek z dobrą energią i zdrówkiem płynie w takim razie w Twoją stronę. Strasznie mi przykro, że tak Cię trapią ciągle kolejne problemy ze zdrówkiem, mam nadzieję, że to już ostatni z nich. A jak tego kamola z siebie wyrzucisz, to od razu i waga będzie o jego masę niższa... przynajmniej o trochę :wink:
Mocno Cię ściskam :)
Lunko :D
DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŻO ZDRÓWKA :!: :D
MIŁEGO DNIA :D
Lunko kochana ZDRÓWKA< ZDRÓWKA I ZDRÓWKA
niech wszytskie choróbska Cie opuszczą , a waga ładnie spada tak byś na weselu córki świetnie wyglądała
Do lekarza idź niech wszystko sprawdza, szybko wyzdrowiej i dietkuj z nami
Całuski
Lunko dużo dużo zdrówka, będę Cię wirtualnie wspierać, aby ten kamyszek zszedł jak najmniej boleśnie.