http://www.elephants.com/african_ele...ppy_day_tf.jpg
Wersja do druku
Ufff...moze wreszcie uda misie napisac chociaż kilka słów,bo próbuje to robić od obiadu i...nic :roll: :evil: :!: Net mi pada-wczoraj byla burza iod tego czasu net sie włącza i wyłącza,a slimaczy sie,ze szkoda mowic :!: :!: Wysyłam te kilka słów,poki sie da :!: :!:
Buziaki :D :D :D :!:
:) :) :) :) Serdecznie pozdrawiam :) :) :) :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ose-380255.jpg
Joluś, pozdrawiam wieczornie :D
podsyłam wiruska ćwiczeniowego, ja właśnie skończyłam swoje wygibasy i humor mi się polepszył :)
Miłego dnia Luneczko :P :P :P
Dietkowego :lol: :P :P
BUZIACZKI
http://img292.imageshack.us/img292/1...blondierg1.jpg
LUNKA WITAJ .MAMY KOCHANIE TEN SAM PROBLEM PONIEWAZ MNIE TEZ COS SIE OSTATNIO DZIEJE Z KOMPEM .WLACZE GO ALE MONITOR NIE MOZE SIE WYSWIETLIC PO CHWILI NA PASKU PISZE URUCHOM SYSTEM WINDONS NORMALNIE I GO WYLANCZAM CALKOWICIE I NA NOWO WLANCZAM AZ ZALAPIE .W PRZYSZLYM TYGODNIU MA PRZYJECHAC INFORMATYK MOJ I ZOBACZY CO GO BOLI..POZDRAWIAM MILEGO DZIONKA ZYCZE . :lol: :lol: :lol: :P :P :P
Hello!
Wygląda toto na wirusa, chyba ,że posiadacie neta "radiowego"?
Jak Lunko leci- napewno wzorowo :D
Mnie kurna, przybyło ale byłam u rodziny na wsi, więc...
Od września na kurs idę no, to będę musiała wysiadywać.Na samą myśl mnie mdli.
Placuszka zostawiam do kawy. ;)) papa!
Luneczku poczworne buziaki wysyłam :wink: .Co do burzy to u nas zagrzmiało ze 3 razy no i spadły 4 krople deszczu na moj nos jak byliśmy na podworku.Teraz brak czasu mnie odrywa od forum albo duchota....
Pozdrawiam!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ees-406699.jpg
Joluś, pozdrawiam słonecznikowo :D
Cześć dziewczynki :D :D :!:
Mam pół godzinki na kompa wiec szybciutko pisze co u mnie :D :!: Od wczoraj prawie netu nie miałam,jak juz był to ślimaczył sie...gorzej niz ślimak :wink: :roll: :!: :!: Faceci od netu spędzili u nas ponad 2 godziny i jakoś udalo im sie zrobić porządek z kompem -ciekawe tylko na jak długo :?: :?: .To nie wirus,czeka mnie jednak spory wydatek,tylko jak uzbierać kase to nie wiem :roll: :roll: :?: Okazało sie,ze procesor jest za słaby-komp ma 4 lat,wiec jak na sprzet to już jest wiekowy....technika idzie do przodu :!: :!: Przyzwoity procesor z wymianą u nich kosztowałby ok.900-1000 zl. :cry: :cry: :!: Dla nas to kosmiczna suma-nie wiem,kiedy uda sie uzbierać :?: :roll: :?: Teraz duzo pieniązków idzie na rehabilitacje Mateusza,na leki itp.,a mamy przecież tylko emeryturę :( :!: Moze do wiosny komp jakoś przeżyje,moze udaloby sie odlożyć,chociaż jeszcze 2 operacje czekaja syna i na to też potrzeba :cry: :!: :roll: :!: :!: Ale Wam smęcę-wybaczcie,musiałam sie troszke wyzalić,to mi sie lżej na duszy zrobiło :!: :!:
http://republika.pl/blog_dw_423029/7..._serduszko.jpg
Dieta idzie mi dobrze,ale myśle nad zmianą limitu tzn. nad zwiększeniem limitu,chociaż...boje sie tego :roll: :roll: :!: AleXL zapytał czy obliczałam sobie wskaźniki PPM i CPM-to znaczy,ile w przyblizeniu kalorii zuzywa mój organizm :?: Zrobiłam to i okazalo sie,ze przy obecnej wadze,zeby nie tyć powinnam jeśc przy małej aktywności 2106 kalorii :shock: :!: Czyli,zeby schudnac moge jeśc nawet 1700 kalorii-to szok :shock: :!: :!: Boje sie tyle jeśc-moze podniosę na razie limit na 1500 i zobacze co bedzie sie dziać :D :!: :!: Jak myślicie :?: