YYYYhhhhhhHHHHHHyyyyyy snif![]()
No to uberaschung - 96... Co prawda niektóre ciuchy ze mnie lecą (znaczy, było gorzej) ale koszmar... 175 cm - chciałabym wrócić do wagi ze studiów (72), bo lubię być duża i nie zależy mi na super sylwetce - tyle, żeby mnie nic nie bolało i żeby ciuchy kupować bez stresów większych...Ale mi smuutno... Zaczęłam od rana - soczki tylko rozwodnione (może się przywyczaję), pieczywko pełnoziarniste, bo i tak tylko takie lubię, może mi się uda zejść na 1200 kcal? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] To wypróbuję...
Pozdrawiam, ściskam
PS Ktoś chce trochę tkanki tłuszczowej? Na mydło chyba... Głupia baba ze mnie - tak się upaść...
Zakładki