pamięta mnie ktoś jeszcze?
jak widać - jeszcze żyję (niemożliwe) - podzielona między uczelnię/pracę i Mojego - w domu już bywam straszliwie rzadko <wstyd>, ale trudno.
w ogóle dziś w nocy zmarł dziadek Mojego i mi smutno, bo jutro mieliśmy do niego jechać :( bo się głupki nie potrafiliśmy zebrać wcześniej :( smutno...