Hej bes. Mam nadzieję,że u Ciebie lepiej, czego Ci z całego serca życze..
Pozdrawiam weekendowo:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21660586_d.jpg
Wersja do druku
Hej bes. Mam nadzieję,że u Ciebie lepiej, czego Ci z całego serca życze..
Pozdrawiam weekendowo:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21660586_d.jpg
Ja również pozdrawiam :)
u mnie fatalnie - za dużo we mnie sprzeczności i psychika nie wyrabia z takim obciążeniem - i od razu pierwszy sposób na uspokojenie to jedzenie :/ koszmar <bleh>
zapewne tyję - bo już nie mieszczę się w większość spodni :( ale jakoś nie chcę tego na razie sprawdzać :/
postanowiłam skupić się na tym, by pozaliczać wszystko na uczelni - tym bardziej, że mam z każdego egzaminu tylko dwa terminy, a potem już mnie skreślą z listy - oczywiście jak na złość mam 4 bardzo trudne egzaminy, z którymi ludzie męczą się latami :/
no ale może chociaż na uczelni jakoś się ułoży - skoro w życiu prywatnym totalna porażka :(
Kurcze bes-naprawde przykro mi,ze tak Ci pod górke jakos..:( choc u mnie w sumie podobnie..więc biore Cie za 'wirtualna reke' ..przeciez razem łatwiej:)?
trzymaj sie bes..zyczę by smutne i trudne dni szybko mineły i wszystko sie poprostowało..no i zaliczenia tych potwornych examinów..ja tez sie teraz z nimi zmagam i mam juz dośc..a to przeciez dopiero poczatek..ach..
pozdrowionka z drugiego krańca Polski do Ciebie płyną:)!!!
Buźka!!!
bes_ trzymaj sie dzielnie... nie daj sie...
Witaj
Ja tez trzymam kciuki !Za wzystko!Powodzenia :lol:
Bes- ja myśle, że z tymi zaliczeniami latami to w przypadku kiedy naprawde się nie przykładają, bo niby też miałam egzamin który właśnie taki był a zdałam za pierwwszym razem, bo się do niego dużo uczyłam. Wierze w Ciebie :)
problem w tym, że mam zero motywacji do nauki - nie mówiąc o tym, że ja się nigdy w życiu nie uczyłam tak na poważnie - jedynie tyle co przeczytałam w autobusie jadąc na sprawdzian/koło/egzamin :/
no a to są już moje repety, więc nie ma mowy o niezdaniu :/
A zdana sesja?? To nie jest motywacja??
szczerze? żadna... :/