Życzę bezproblemowej realizacji planu.
Wersja do druku
Życzę bezproblemowej realizacji planu.
Bes super!! Słonko cieszę się bardzo, że wróciłaś!!
NO i że na SB wróciłaś!!
Odliczamy Słonko! Te 42 miną szybko, a na pewno będziemy na końcu kilka kilosków lżejsze! :D
Trzymaj się ciepło!! :D
Bes bardzo się cieszę ,że wróciłaś :D
Mocno trzymam kciuki za udaną realizację planów :D
2/42
heh... SB jeszcze nie zaczęłam - czemu?? bardzo prozaiczny powód - full jedzenia w domu, a z SB zgodne tylko ogórki - bądźmy szczerzy - nie samymi ogórkami żyje człowiek ;-)
dlatego na razie staram się trzymać kalorie w ryzach - a dziś moja mama chyba jedzie na zakupy, to jej podrzucę właściwą listę zakupów ;-) tak więc jak dobrze pójdzie, to od jutra znów I faza SB - już się nie mogę doczekać :P
Witam serdecznie :D
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum... :idea: :D
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące :)
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia :wink:
Bes ale juz odwołania nie ma :twisted:
SB od jutra :D
Bes, cieszę się, że wróciłaś do diety. :)
Tylko ustaw sobie koniecznie wskaźnik wagi, bo będzie mi Cię łatwiej wtedy pilnować. :P :twisted:
Bes trzymam kciuki!
Dobrze, że jesteś! :)
MIŁEJ NIEDZIELKI :D
BES i jak dziś poszło? (Własciwie, patrząc na zegarek, to wczoraj ;) )
Buziaki przesyłam
Ula
qpa - nie wiem, czemu, ale nie potrafię wrócić do SB :( tym razem pokonał mnie sok pomarańczowy (strasznie chciało mi się pić po w-f'ie, a wody nie cierpię bleh)
do tego znów wraca okropny stres - za niecałe 3 tygodnie zaczyna mi się sesja - a ja się boję, że ćwiczeń nie pozaliczam :( porażka na maxa... nawet jeden z wykładowców się zapytał, czy nie myślałam o urlopie dziekańskim - doopeq grrr
no nic... wracam do pisania bazy danych :/
PS boli mnie żołądek :(