-
112 dni na zgubienie 27 kilogramow
Pozostało 112 dni...
Rozpoczynam odliczanie. Do 1 czerwca zamierzam pozbyc sie 27kilogramow. To dla mnie wielki dzien, pierwszy dzien wielkiej wyprawy, tam gdzie slonce slonce slonce, gdzie cialo nalezy pokazac i co zamierzam uczynic.
Waga:86,4
wzrost: 1,58
Diete bede zmieniac, ale generalnie opieram sie na liczeniu kalorii. Staram sie jesc jak najmniej, raz na jakis czas bedzie dzien wodnika. Teraz gdy jest zimno, bedzie to herbata z cytryna i cukrem, a jak bedzie cieplej to juz tylko mineralka.
Licze na Wasze wsparcie.
Jesli chodzi o ruch, to codziennie zaliczac bede 30 minut na rowerze stacjonarnym, jesli dam rady wiecej to na pewno to zrobie. Oprocz tego srednio 2 razy w tygodniu basen, i 2 razy w tygodniu łyżwy. Mam nadzieje ze zrzuce te kilogramy raz na zawsze.
Przy okazji zamierzam mocno zadbac o cialo, bo nie tylko rozstepy mi dokuczaja, ale mi cellulit. A po co komu szczuple cialo, skoro zaniedbane?
Do dziela zatem.
-
do dziela!!!!! [/b]
-
Uff, zaliczylam wlasnie:
30 minut na rowerku
8 minut tae-bo
100 brzuszkow (60 zwyklych,40 skosnych)
-
hej kwiatuch
Ja rowniez wlasnie zaczynam po raz enty odchudzanie.Postanowilam stosowacb diete south beach.zoraczymy co z tego wyniknie...
pzdr i zapraszam takze do siebie-20kg mniej do wakacji.
calki
-
HEJ KWIATUCH I AM WITH YOU
MOJA NAJ MOTYWACJA JEST BIKINI
mini spodniczki i wogole poprostu wiem ze sie uda bo nie umiem uz zyc z tym tłuszczem
zapraszam do mnie na pamietniki
-
No to bilans dzienny wyglada nastepujaco:
kalorie zjedzone:732
kalorie spalone: 535
Tych zjedzonych mialo byc wiecej, ale pojechalismy po 17:00 na zakupy i dopiero co wrocilismy,a tu juz za pozno na jedzenie. Trudno, pojde predko spac, to poradze sobie z glodem.
pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki