Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: 112 dni na zgubienie 27 kilogramow

  1. #1
    Kwiatuch jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 112 dni na zgubienie 27 kilogramow

    Pozostało 112 dni...

    Rozpoczynam odliczanie. Do 1 czerwca zamierzam pozbyc sie 27kilogramow. To dla mnie wielki dzien, pierwszy dzien wielkiej wyprawy, tam gdzie slonce slonce slonce, gdzie cialo nalezy pokazac i co zamierzam uczynic.


    Waga:86,4
    wzrost: 1,58

    Diete bede zmieniac, ale generalnie opieram sie na liczeniu kalorii. Staram sie jesc jak najmniej, raz na jakis czas bedzie dzien wodnika. Teraz gdy jest zimno, bedzie to herbata z cytryna i cukrem, a jak bedzie cieplej to juz tylko mineralka.
    Licze na Wasze wsparcie.
    Jesli chodzi o ruch, to codziennie zaliczac bede 30 minut na rowerze stacjonarnym, jesli dam rady wiecej to na pewno to zrobie. Oprocz tego srednio 2 razy w tygodniu basen, i 2 razy w tygodniu łyżwy. Mam nadzieje ze zrzuce te kilogramy raz na zawsze.
    Przy okazji zamierzam mocno zadbac o cialo, bo nie tylko rozstepy mi dokuczaja, ale mi cellulit. A po co komu szczuple cialo, skoro zaniedbane?
    Do dziela zatem.

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    do dziela!!!!! [/b]

  3. #3
    Kwiatuch jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uff, zaliczylam wlasnie:
    30 minut na rowerku
    8 minut tae-bo
    100 brzuszkow (60 zwyklych,40 skosnych)

  4. #4
    cariad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej kwiatuch
    Ja rowniez wlasnie zaczynam po raz enty odchudzanie.Postanowilam stosowacb diete south beach.zoraczymy co z tego wyniknie...
    pzdr i zapraszam takze do siebie-20kg mniej do wakacji.
    calki

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    HEJ KWIATUCH I AM WITH YOU
    MOJA NAJ MOTYWACJA JEST BIKINI
    mini spodniczki i wogole poprostu wiem ze sie uda bo nie umiem uz zyc z tym tłuszczem
    zapraszam do mnie na pamietniki

  6. #6
    Kwiatuch jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to bilans dzienny wyglada nastepujaco:
    kalorie zjedzone:732
    kalorie spalone: 535

    Tych zjedzonych mialo byc wiecej, ale pojechalismy po 17:00 na zakupy i dopiero co wrocilismy,a tu juz za pozno na jedzenie. Trudno, pojde predko spac, to poradze sobie z glodem.

    pozdrawiam.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •