Strona 5 z 27 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 266

Wątek: razniej chudnąc w grupie niz samemu:)

  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Witanko
    Pussi głowa do góry, pozwolę i ja sobie do Ciebie zagladać. Od poczatku lutego podjełam kolejną i mam nadzieję ostateczna walkę z moim tłuszczem
    Posłuchaj Aneeci pisz jak najwięcej a i bloga możesz załozyć takie wywalenie z siebie wszystkiego bardzo pomaga. Rozumiem Cie doskonale, mnie bardzo zmotywowały dziewczyny z forum(bywam jeszcze na dwóch innych) to że ktoś Ciebie wysłucha i doradzi a nieraz i ochrzani pomaga.
    Trzymam bardzo mocno kciuki, i do usłyszonka

  2. #42
    Guest

    Domyślnie

    ninka69 tak masz racje te forum bardzo pomaga, a szczególnie rady i poczucie ze nie jest sie samym z problemem dziekuje ze napisałas, widze teraz ,ze ludzie jednak nie są obojętni, jezeli ktos woła o pomoc pozdrawiam cie gorąco :P


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #43
    Guest

    Domyślnie

    uff juz koniec tego dnia a minął w miare spokojnie...ciezko zaczeło sie o 20 wieczorem dopadł mnie taki głód ze az niedobrze mi było wypiłam herbate i jeszcze gorzej siedze teraz i zastanawiam sie czy czegos nie zjesc zeby łatwiej mi było zasnąc... buu ale czeba wycierpiec zeby miec tego ciałka mniej
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #44
    Guest

    Domyślnie

    pussi mnie jak głód złapie piję ciepłą ,ale nie gorącą herbatke czerwoną z pokrzywą i pomaga , niektórzy radza szklanke wody.Spróbuj sie też czymś zająć poczytaj , porozwiązuj krzyżówkę , albo poprostu pisz wtedy o głodzie zapomnisz.
    Buziaki

  5. #45
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje ninka69 za rady, napewno jak tylko dopadnie mnie głód wypróbuje je :P
    A ja dzisiaj podjełam sie zadania zrobic starszym dobry ,ciepły obiadek ziemniaczki, kotlecik i groszek z marchewką...mniam zobaczymy czy wytrzymie nie biorąc ani kęsa mieska Dzisiaj to juz moj 18 dzien dietkowania A mój jadłospis na dzisiaj to:
    sniadanko: 1 waza z odtłuszczonym białym serkiem + pół pomidorka
    obiad: sałatka- pomidor, sałata, ogórek,cebulka, 1 lub 2 wazy
    kolacja: jabłko, lub pomarancza
    Dzisiaj zadnego mięsa, obiacałam sobie ze dopiero w niedziele zjem troche kurczaka
    Pozdrawiam wszystkie pozbywające sie ciałka

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #46
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    HELLO PUSSI!!!
    WŁAŚNIE WRÓCIŁAM DO DOMU UFF NARESZCIE, TEN DZIEŃ BYŁ OKROPNY ZE WZGLĘDU NA POGODĘ OCZYWIŚCIE ATAK POZA TYM OK, CHYBA 1000KCAL NIE PRZEKROCZYŁAM TAK MI SIĘ WYDAJE POTEM POLICZĘ JAK TAM TWOJA DIETA ?? BO JA ZASTANAWIAM SIĘ NAD TĄ ZUPĄ Z KAPUSTY ALBO CZYMŚ W TYM STYLU TYLKO NIE KOPENHADZKĄ BO TO HORROR, TYLKO NIE WIEM CZY JA TĄ KAPUSTĘ PRZEŁKNĘ, MOŻE TY MASZ JAKIŚ DOBRY POMYSŁ NA DIETĘ ŻEBY PRZEŁAMAĆ TEN ZASTÓJ WAGI. BARDZO PROSZĘ O RADY KAŻDA JEST W CENIE BO NIE CHCĘ REZYGNOWAĆ Z DIETY A ILE MOŻNA CZEKAĆ AŻ WAGA SPADNIE JAK ONA NIE CHCE.
    POZDRAWIAM WSZYSTKICH KASIA

  7. #47
    Guest

    Domyślnie

    kasiakotlarska-witaj
    U mnie dietka jak narazie całkiem dobrze Kapusty bym ci nie radziła jesc, bo po 2 dniach bedzie ci po niej niedobrze a zeby waga wreszcie ruszyła, trzeba troche czasu i cierpliwosci teraz bedzie przez jakis czas stac, a potem ruszy do przodu ja miałam tak ze stała przez tydzien a potem w dwa dni poszła w dół o 2 kg :P wiec trzeba to przeczekac.Pozdrawiam cie gorąco

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    pussi sicznie ci idzie dietkowanie :P :P :P wlasnie podziwiam twoj suwaczek. nie bylo mnie pare dni i prosze jakie wyniki :P :P
    tak trzymaj dalej.

  9. #49
    Guest

    Domyślnie

    imperfectgirl- o kogo ja tu widze a juz sie bałam ze znikniesz na dłuzej ciesze sie ze jestes znowu ze mną ( z nami) twój wykresik tez poszedł znacznie w dół az miło popatrzec :P pozdrawiam cieplutko w ten zimny wieczór
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #50
    Guest

    Domyślnie

    niestety za tym idzie wiele wyrzeczen...
    ale bardziej mnie cieszy jak kilogramki leca w dol niz zjedzenie jakiegos batonika.

    jestem, jestem, nigdzie nie znikam. nie mialam dostepu do netu przez pare dni, ale na szczescie ten okres minal. chyba jestem juz od tego uzalezniona

    bede do ciebie zagladac i nadal trzymac mocno kciuki :P :P :P

Strona 5 z 27 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •