Mort jest juz dość póżno jak nie jesteś głodna to już nic nie jedz, ew. cos bardzo lekkiego.
Głowa do góry bedzie dobrze :D
Wersja do druku
Mort jest juz dość póżno jak nie jesteś głodna to już nic nie jedz, ew. cos bardzo lekkiego.
Głowa do góry bedzie dobrze :D
troszke malo tych kalorii, ale lepiej bedzie jak juz nic dzis nie zjesz. zrob sobie duzo herbatki i sacz przez caly wieczor.
:lol: tylko nie zjedz calej czekolady zeby nadrobic tak jak bes
święte słowa imperfect :D
MI JAK BRAKUJE TYCH KALORII DO 1000 DOŚĆ SPORO TO ZAZWYCZAJ WCIĄGAM SOBIE JAKIŚ SOCZEK I TYM NADRABIAM :!: :!:
MORT GRATULACJE CENTÓW KURDE 99 W BIODRACH SUPER :!: :!: :!:
JA TEŻ NIESTETY MAM PROBLEM Z TALIĄ BARDZO WOLNIUTKO I POWOLUTKO TE CENTY MI Z NIEJ UCIEKAJĄ :( :( :( ALE TO NIC WAZNE ŻE W OGÓLE UCIEKAJĄ :lol: :lol: :lol:
POZDRAWIAM
Mort nareszcie spóźnione informacje. Co się działo z Tobą wczoraj? Martwiłam się, że nie ma sprawozdania z ważenia i pomiarów.
Jak co tydzień: GRATULACJE! Nie narzekaj, idzie Ci świetnie. Wymiary idą w dół, więc jest z czego się cieszyć. Na pocieszenie powiem Ci, że tydzień temu też schudłam tylko w talii. ;)
Mort nie wolno się tak głodzić... ale w sumie lepiej raz na jakiś czas zjeść 400 kcal niż 4000 :)
pozdrawiam ciepło!
na pewno niebawem wyjdziesz na prostą!
No właśnie problem polegał na tym, że byłam głodna i kręciło mi się w głowie trochę... No i zjadłam jedną kanapkę z ooooogromną ilością ogórka. Jak ja się cieszę, że to ma tak mało kalorii:]
Darcia, ale mi w talii właśnie najwięcej schodzi i najszybciej:D Co do soczków - to nic takiego nie przetrwa w moim domu zbyt długo - wierz mi;)
Muszę sobie znowu Fita dla siebie tylko kupić...:]
Albino, znów trudno wytłumaczyć krótko co mi jest... Czy przez wp kontakt nie możesz też rozmawiać z osobami z gg przypadkiem? Jeśli tak to, 1073376 - często, jak nie zawsze jestem niewidoczna.
Korcia, wiem że nie można, ale to wyszło tak przez to, że nie miałam czasu zjeść śniadania... - -'
Dziś to samo, znów zaspałam i znów nie zjadłam śniadania w domu. Dobrze, że miałam przynajmniej czas zrobić sobie kanapkę do szkoły.
Zjadłam dziś jedną gałkę lodów... Trudno - to tylko 80 Kcal, przynajmniej trochę mi dobiło dzisiejszy dzień. W sumie teraz mam 514 - mało znów, ale jest jeszcze kolacja...
Zrobię sobie jajecznicę, czy coś w takim guście i powinno być w miarę. Uch, muszę zacząć wstawać od razu, gdy mi budzik dzwoni, bo tak to nigdy nie będę miała kalorii w porządku - -'
Uch, zaraz się zabieram za ćwiczenia... Teraz trochę i jeszcze wieczorkiem akt drugi zrobię:D Skoro chcę się zmieścić w te spodnie do czasu wyjazdu do przyjaciółki, trzeba się ostro wziać do roboty - nie ma przebacz i nie ma że boli!
Ale wpierw to chyba jeszcze coś "przegryzę" bo znów mi się kręci w głowie i przypuszczam, że to z powodu małej ilości kalorii (czuję jak mnie ssie w żołądku, że hej:/).
Pozdrawiam słonecznie:]
MORT znam ten ból jak znikają moje soczki z lodówki :twisted: :twisted: dlatego ostatnio przerzuciłam się na pomidorowy mój mąż go nie cierpi i nie tyka :lol: :lol: :lol:
fita warzywnego też nie lubi także mam teraz już luzik
MORT A TERAZ MAŁA REPRYMENDA NA PEWNO DOBRZE WIESZ ŻE ŚNIADANIE TO PODSTAWA TAKZE WSTAWAJ JAK TEN BUDZIK DZWONI I BIERZ SIĘ ZA SZYKOWANIE ŚNIADAŃKA CO BY BYŁO WSZYSTKO W NORMIE
POZDRAWAIM
Uważaj, jutro będę na Ciebie polowała. ;)
Dziś już za późno, mam trochę rzeczy do zrobienia, odpuszczę sobie przeglądanie forum, bo mnie przeraża wizja spędzenia nad nim minimum godziny. :? Zajrzałam do nastolatek, ręce opadły mi kilka razy przez te wszechobecne kompleksy, w większości przypadków zupełnie nieuzasadnione. Mort, fajna z Ciebie laska.
No, tak jak zapowiedziałam, zrobiłam sobie jajecznicę i plus minus 20 Kcal wyszło mi 950, więc wszystko pięknie:]
Dziś zdążyłam zjeść śniadanie, a to dlatego, że zaspałam kompletnie na 1 godzinę i nie opłacało się już iść ^^
Weszłam na wagę, jakoś tak wyszło i... jest prawie kilogram mniej OO
To motywujące jest, więc dam radę!
Darcia, u mniej piją nawet jak nie lubią - -'
Wiem, że śniadanie to podstawa, ale u mnie jest taki problem, że rano po tym, jak budzik mi zadzwoni przymykam na moment oczy i wstaję... Tyle, że to wstawanie mi się śni:/ I tak właśnie zasypiam:/
Albina, ja na Nastolatki już nie wchodzę - szkoda nerwów. Co do naszego forum, też ledwo nadążam! Naprawdę...
Łap mnie, łap. Jak nie odpowiem, to znaczy, że mnie nie ma;)