Pozdrowienia!
Wersja do druku
Pozdrowienia!
GOSIA no to zdaje się,że obie w tym samym czasie zmagamy się z powrotem na dobrą drogę. No tylko,że ja zapłaciłam wyskoą cenę. Uwierz nie warto :!:
Ściskam i pozdrawiam
Hej!!!
No niestety ja wiosny jeszcze nie czuję. I jakaś depresja z nadmiaru zimy mi sie trafiła. U mnie zupełny brak sił i chęci do czegokolwiek. Tęskni mi się za Wami, ale czasami to nawet nie mam siły włączyć w domu komputera, a w pracy nie zawsze można zajrzeć na forum. Ale mam nadzieję, ze wiosna zbliża sie wielkimi krokami i jakoś siły i energia powrócą.
A więc WIOSNO, WIOSNO, choć do nas.
Podpisuje sie pod apelem A propos wiosny wszystkimi rekami i nogami!!!Moze ja wykurzymy tymi krzykami :) hehe
ekspresowe buziolce zostawiam
no i trzymam kciuki z końcówkę dietkowania, choc zmaina trybu zycia nam pewnie zostanie na długie lata :lol: :lol: :lol:
Ja też tak mam, chlip, chlip... :cry:Cytat:
Zamieszczone przez gosikmt
Gosiu pozdrawiam wieczorkiem i też głośno nawołuję WIOSNO CHODŹ JUŻ DO NAS!!!
Miłego wieczorku, buziole.
Wiosenne kwiaty dla Ciebie Gosiku :D :D :D :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/129.jpeg
pozdrawiam
przyszłam zostawić kwiaty dla Ciebie :)
http://www.belengiftandbasket.ca/flo...es/D5-3484.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
[/img]
Goziu...Zycze milego weekendu!!!
Pozdrawiam serdecznie...
p.s nadal pamietam o obietnicy obiecuje ze sie tym zajme :D
Gosiu, nie daj się chandrze! Wiosna przyjdzie za niedługo! Serio! Jeszcze tylko trochę... i zaskoczy nas ciepłem i zielenią drzew! Gratuluję Ci pięknych efektów odchudzania i pozdrawiam oczywiście:)
Miłej niedzieli Gosiu!
Pozdrawiam niedzielnie.
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...9_DSCN2458.jpg
Gosiku, zabieram od Ciebie (i zaraz niszczę, żeby na nikogo innego nie przeszła) tą chandrę, a na jej miejsce podkładam wiosnę. Może być taka zamiana? :)
Mocno Cię ściskam.
Gosiu,gdzie jesteś :?: :?: :?:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/28.jpeg
Wyciagam Cię Gosiku za uszy z 3 stronki :!: :!: :!:
"Lepszy przyjaciel w potrzebie, niż pieniądze w garści."
W końcu dotarłam i na forum. No ale niestety do mnie dotarło przeziębienie. Może nie takie straszne, no ale przeszkadza.
Mój synek kończy dzisiaj 7 latek więc malutkie święto w domu mamy. Na pewno skosztuję odrobinkę czegoś słodziutkiego. Ale będzie tylko tego troszeczkę. Dietka idzie kiepściutko. To znaczy staram się jeść w ramach limitu, ale znowu nie tak rygorystycznie. Chyba czekam na to ciepełko, wtedy moze jakaś mobilizacja do tej końcóweczki będzie.
Pozdrawiam Was wszystkie trzymajcie się. :D :D :D
wszystkiego najlepszego życzę synkowi :D
Wszystkiego co najlepsze dle małego mężczyzny
mój sun 29 kończy 7 latek są równym wieku
pozdrawiam gorąco
Gosiku wszystkiego najlepszego dla synusia :):) dużo zdrówka szczęścia radości itp :):)
http://kochamcieasiu.strona.pl/urodz.gif
Witaj Gosiu :D
dla Rafałka dużo radości i spełnienia marzeń.. a dla jego Mamusi zostawiam życzenia miłego wieczorku rodzinnego dziś na pewno bardzo! i duzo sił na dietkowym szlaku :D
goraco Cię pozdrawiam :D
Gosiu pozdrawiam Cie serdecznie i dużo zdrówka życzę :D :D :D :!:
Rafałku wszystkie najlepszego w dniu urodzin - niech sie zawsze spałniaja Twoje najskrytsze marzenia :D :D :D :!:
http://pozdrowienia.pl/kartki/draginn/draginn19.jpg
Gosik, pozdrawiam weekendowo. :P
I znowu wyciągam Twój wąteczek z 3 stronki :? :!: :!: Gdzie jesteś Gosiu???Co sie dzieje??Odezwij sie ,bo bardzo sie martwie :cry: :cry: :!: :!: :!:
Hej dziewczynki.
Nie ma mnie nie ma. A to dlatego, ze w domciu mam na kilka dni zawieszony internet i nie mam jak zajrzeć, a w pracy kolega na zwolnieniu i tez nie ma czasu juz na zaglądanie na wąteczek. Z dietką kiepściutko. Aż się boję, ze znowu przegram, ale no jakoś nie moge się zebrać, nie wiem czemu. Ale staram się. Już nie chcę Wam nic obiwecywać, bo ostatnio ciąglę obiecuję sobie poprawę, a tu nic. Wiem po prostu, ze musze wszystko sobie poukładać, przemyśleć i zmusić się znowu. Przez te moje zawirowania nie ważyłam się długi i czas i okazało się, ze waga wzrosła. Powoli zaczyna do mnie docierać, ze tak nie można, że nie chcę kolejny raz zawalić mojego sukcesu. Ale tak jakoś ciężko. Musze chyba mimo wszystko zaglądać jakoś do Was to moze Wasze sukcesy mnie bardziej zmobilizują. Jeszcze niedawno mnie tak chwaliłyście, ze tak mi dobrze idzie, a tu taka plama z mojej strony. Brakuje mi tych Waszych pochwał i chociaż dla nich muszę znowu wziąść się w garść. Trzymajcie za mnie kciuki. Musi mi się udać. Jestem w końcu silną dziewczyną. (Albo tak mi się tylko wydaje?)
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE. I przepraszam za Ta nieobecność.
Kochana Gosiu :) :!: :!: :!:
Zmartwił mnie Twój wpis :cry: :!: :!: Nie mozesz sie teraz poddawac!!Zbyt wiele sił i wyrzeczeń kosztowało Cię osiągniecie takich rezultatów!!!Gosiu przecież nie chcesz zaliczyć jo-jo :!: :!: :!: Weź sie w garśc i walcz o siebie,o swoje zdrowie :!: :!: :!: Spróbuj tu jak najczęściej pisać.Z forum jest łatwiej,zreszta nie musze Ci tego pisać - sama wiesz jak jest :!: :!: :!:
Pamiętaj,ze jestem przy Tobie i z Toba całym sercem!!!!!!!!!!!!!Trzymaj sie i walcz :!: :!: :!: :!:
Buziaki :!: :!: :!:
Dzięki Jolu za Twoje słówka. Ja wiem, że nie mogę się poddać. Ale jakoś mi nic nie wychodzi. Wiem, że potrafię wziąść się w garść, ale znowu odkładam to z dnia na dzień. A wiem, ze tak nie można, bo zawsze tak robiłam i źle się to skończyło. Ale postaram się już dzisiaj wskoczyć na rowerek i ograniczać moje grzeszki żywieniowe.
Hi Gosik, no coś Ty, chyba nie chcesz iść w moje ślady i nawrzucać tych pieprzonych zbędnych kilosków, wtedy to jest straszliwie dopiero się zmobilizować, zresztą sama o tym doskonale wiesz. Ja prawie witałam się z 7 a ostatnio niemal powitałam 100. Chcesz tego? Bierz się w garść i szybciutko dołączaj do nas!!! Razem raźniej i zdecydowanie łatwiej, czyż nie?
Belluś pewnie, że razem raźniej.
U mnie wczoraj było już lepiej. I rowerek był. Dzisiaj tez jakoś zaczęłam dzionek z nastawieniem dietkowym, więc może w końcu to oznaka powrotu na dobrą drogę.
Pozdrawiam.
Gosia bierzemy sie w garśc i dalej dietkujemy :D
Gosiu głowa do góry :!: :!: Życzę miłego-dietkowego weekendu :D :!: :!: :!:
http://kartki.fazi.pl/images/pic_2005-10-16_133050.jpg
Gosiu bierz się do pracy, bo wiesz, że jojo czai się za rogiem? Nie możesz stracić tego co już osągnełaś. Wierzę w Ciebie.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d72/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3fe/weight.png
A jojo sie nie zapowiada, ciezko sie na nie przygotowac......trzeba byc czujnym caly czas! Ale da sie z tym zyc :) Bo jak sie nie da czegos pokonac, to najlepiej to pokochac!! :D
Gosiku, mam nadzieję, że tym razem ten powrót naprawdę jest powrotem i że już wkróce będziemy Ci gratulować kolejnych spadków. Zdaję sobie sprawę z tego, jak można być zmęczoną dietą po tak długim jej trwaniu, ale teraz mamy już wiosnę, wraz z nią nowe siły i nową energię. Walcz, kochana! :)
Uściski :)
Witam w poniedziałek.
Walczyć staram się walczyć, chociaż ciężko jest walczyć jak dopada przeziębienie. No ale jakoś się trzymam. Na pewno nie ma żadnego i obżarstwa i jest umiar. A to już uważam za swój sukces, bo poprzednie tygodnie jednak były mocno obfite. Mam nadzieję, ze powoli wszystko wróci do normy. Jeszcze dzisiaj siedzę w domku i staram się do końca podleczyć bo jutro znów do pracy trzeba biec.
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I DZIĘKUJĘ ZA SŁÓWKA OTUCHY I OSTRZEŻEŃ.
Każdy kroczek jest ważny i cieszę się, że jest już lepiej. Podlecz szybciutko to przeziębienie, bo podobno u Was piekna wiosna, więc super by było, gdybyś się nią w pełni mogła nacieszyć :)
No rzeczywiście pogoda piękna. Mąż wczoraj nawet wyrwał się na rowerek po okolicy, a ja z zazdrości mało się nie popłakałam, bo musiałam leżeć pod kocem z pudełkiem chusteczek obok i się wygrzewać. Już tak nie mogę się doczekać tych przejażdżek rowereowych, bo jednak te na stacjonarnym nie załatwiają wszystkiego. No ale może już niedługo.
Pozdrawiam.
zdrowka zycze!! :)