Wersja do druku
Margolku jestem Mega Kobieta (mega tzn wygralas juz walke z kg)Twoje osiagniecie jest dla mnie motywacja ze jedna sie da tylko trzeba troszke sie o to postarac i skonczyc z objadaniem.Jestem pelna podziwu dla twojego osiagniecia chcialabym sie dowiedziec jak wygladal twoj trening (cwiczonka) no i jak wyglada terez stan twojej skory po takim ubytku sadelka :) jezeli moge prosic o odpowiedz bede wdzieczna.Iraz jeszcze moje Ogromne Gratulacje
Margolko chyba nie dośc uważnie czytałam Twoje posty bo nie wiem w jakim czasie udało Ci się schudnąć taką masę kilosów. Jestem pełna podziwu dla Ciebie naprawdę mi imponujesz. Czytałam Twoje posty dotyczące dbania o ciało (chodzi o zabiegi kosmetyczne). Od poniedziałku mam zamiar zacząć foliowanie zobaczę co z tego wyjdzie mam do zrzucenia 12 kg więc uważam że to pestka w porównaniu z tym co udało się osiągnąć Tobie. Naprawdę jesteś WIELKA ( teraz już tylko duchem). Chciałabym do koća roku więc mam jeszcze sporo czasu osiągnąć efekt w postaci 58 kg.
:mrgreen: margol ja dzis tez "po prosbie"... jakos nie chce mi sie szukac...te 35 stron mnie przeraza... jaki jest stosunek soku zurawinowego do wody... przypadkiem sie natknelam i zakupilam.... sprobowac nie zaszkodzi :wink: ( kupilam ten kanadyjski na polskie pewno sie jeszcze dlugo nie natkne...a szkoda)
Podzielcie się ze mną wiedzą proszę. Co to za sok żurawinoowy i jakie ma właściwości? Proszę o wiadomość. Dzięki,. :)
Jesli chodzi o sok zurawinowy, 150 ml na 1,5 litra wody -
o zeeszzz go.. dokopalam sie to byla..13 strona watku margolkowego.... takze suzik wal na 13... i czytaj...hmmm zacznij od 10 strony.. tam sa poczatki
milej nocki
Sorry Gaga, ze musialas uprawiac wykopaliska, wczoraj wieczorem mnie nie bylo...
Suzik, zaczelam sie odchudzac w lipcu 2003 roku
Bachula, jesli chodzi o cwiczenia, to glownie jest to rower stacjonarny (pionowy i lezacy) i stepper plus serie cwiczen na maszynach z malym (raczej) obciazeniem
Witaj Margolko!
Dzieki za odwiedzimy na moim watku.
Wrcołam, wiec zapraszam ponownie.
Pozdrawiam
Agata
margo.. nic sie nie stalo.... :wink: juz tak mam ze czasem musze miec juz natentychmiast....
a jak musze to mam :twisted: ..to sobie i pokopalam i wiem juz ze na dlugo zapamiatam proporcje
a czasem fajnie sie tak cofnac az do wlasnego pierwszego wpisu mojego u ciebie:wink:
Foczka, uwielbiam garfielda, dzieeeeeki
(garfield na diecie to jest moje ulubione COS)