Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: znowu 20 kg nadwagi, znowu rozpoczynam walkę...

  1. #1
    scholastyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie znowu 20 kg nadwagi, znowu rozpoczynam walkę...

    20 albo i 21 kg (co za różnica)....co prawda zbliża mi się okres, ale to bez znaczenia, muszę się w końcu za siebie zabrać, ale tym razem na poważnie, bez wymówek, bez przekładania na później, bez oszukaństwa
    Jednej rzeczy jestem pewna, zamiast przerzucać się na jakąś dietę muszę przede wszystkim zwiększyć sobie dawkę ruchu, bo sama dieta nic nie da, tym bardziej, że jestem kanapkowym i czekoladowym potworem...Spróbuję 1000 kcal, ale przy moim trybie życia troszkę trudno będzie, poza tym przeliczanie kalorii doprowadza mnie do szału, wtedy nie myślę o niczym innym tylko o jedzeniu ...dlatego najpierw zabiorę się za ćwiczenia i spacerki (może się w końcu ociepli), potem bieganie (ehh, jush to widzę -nic to , pomarzyć sobie przecież można ), a jak jush się wciągnę w "ruchawicę" zabiorę się za zmianę nawyków żywieniowych...
    W tej chwili ważę ok. 84 kg (jaka ściema "około"heheh) i mierzę 167 cm...
    Mój cel: 64 kg...
    Pzdr...

  2. #2
    scholastyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie no, za cholere nie wiem jak tu wrzucić te fatchicks...
    ooo w końcu wyszło,ile ja sie nazmieniałam ...hiehei

  3. #3
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Liczenie kalorii to podstawa. Nie rozumiem jednak, co Cie wkurza i czemu myslisz tylko o jedzeniu. W zyciu nie liczylam kalorii, jak zaczelam sie odchudzac to sie oblozylam tabelami kalorycznymi, nawet w torebce nosilam, w knajpie pol biedy, zawsze musza podac gramature potraw, a w bufecie kazalam sobie wazyc wszystko - przez tydzien musialam przypominac zeby mi zwazyli, potem sami to robili, a teraz juz nie musza bo wiem, co ile wazy - ile wazy kawalek miesa, czy porcja warzyw. Poza tym jesli ukladasz sobie jadlospis z dozwolonych rzeczy, to liczenie kalorii nie jest juz takie dramatyczne (mnie najbardziej wkurza, jak jem cos, czego kalorycznosci nie jestem pewna, wtedy oceniam to na oko, z gorka)

    powodzenia, 20 kg to wyzwanie


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  4. #4
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    Powodzenia!!!!!
    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

  5. #5
    scholastyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurdę, mam okres, ale nic to, jakoś przetrwam weekend, nie mam innego wyboru!! od niedzieli schudłam 1 kg!!jestem w szoku, ale to głównie zasługa ćwiczonek chociaz dietka 1000 kcal tesh miała w tym swój udział,ale bez brzuszków itp. pewnie nie byłoby takiego szybkiego efektu

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •