Krwinko przykro mi z powodu twojego kolegi.
A co do kłopotów ze snem to ja też ostatnio nie mogę zasnąć, ale głównie dlatego, że rozmyślam jak niedługo będę wyglądać. Ale widocznie te wyobrażenia o szczupłej Gosi jakoś działają, bo rano wstaje może trochę niewyspana, ale z lepszą motywacją do dietki.
Nie przejmuj się przesilenie na pewno niedługo minie.