"Tym razem się uda"... c.d. :))

Witaj Mommy
prosiłaś, aby zerknąć na Twój jadłospis. Moje uwagi :
masło nie jest bee.., tu raczej chodzi o to, by nie łączyć go z chlebem,
nie dusić marchewki na maśle (to trochę podpatrzone u Montigniaca -
marchew surowa jest ok, gotowana czy duszona ma wysoki IG )
poza tym ważna jest jego ilość i czy dodatkowo w ciągu dnia używasz
oliwy i ile.
Na kolację lepiej darować sobie chleb z dżemem.
Dla mnie wszystkie zasady podane przez Mamadu są bardzo ważne.
Uczę się je stosować w praktyce i lepiej się czuję.
Pozdrawiam.Ania

Cytat:

---

Zamieszczone przez tujanka

nie dusić marchewki na maśle

---

Marchewka - ma duzo witaminy A, a witamina A rozpuszcza się w tłuszczach.
Jeżeli nie dodacie tłuszczu do marchewki (nie trzeba duzo- wystarczy troszeczkę) cała witaminka spływie z Was.. i nic jej nie przyswoicie.
A wit A poprawia i wzrok, i wpływa na skórę.
Dlatego właśnie dodaję się tą odrobinkę masełka, a nie tylko po to aby było smaczniej :D
Nie zapominajcie o tym :!:

Moomy wpadam z pozdrowieniami :D :D :D :!:
http://www.hepi.pl/fotkabiz/kartki/psy2/500/2.jpg

Mommy ty też chyba wypoczywasz. Mam nadzieję, że dietkowo.

Ja tam nie jem masła....b u mnie tak jest, że małe ustępstwo powoduje lawine....a więc zjem troszke masła z WAsą, to zaraz złapie za pieczywo tostowe i sobie tyle masła naładuje, że to będzie raczej masło z kanapką a nie na odwrót :?

Ja w ogóle nie smaruję tekturek masełkiem, ani margaryną. Smakują mi takie chrupiące same jakie są :D
Do tego wędlinka i jakieś warzywo.. naprawdę- masło nie potrzebne :D

Hej Mommy, nareszcie do Ciebie zajrzałam, nie gniewaj się, że tak późno :oops:
Zaraz przeczytam Twój wątek od początku do końca. :D

Co do masła - jem, owszem, mniam. Robię z tego masło czosnkowe i dodaję do ciepłej grahamki, na to wrzucam mnóstwo kiełków. Takie śniadanie jest pyszne i zdrowe. :D
Normalnie przed dietą i tak nie smarowałam pieczywa masłem, więc nie mam problemu z uzaleźnieniem. ;)

Moomy gdzie się podziewasz :? :?: :?: :?:

Hello dziewczyny :)

Wracam po bardzo intensywnie i rodzinnie spędzonym długim weekendzie :) W czwartek byliśmy na długiej rowerkowej wycieczce za miastem, w pozostale dni robiliśmy generalne porządki w ogrodzie połączone z grillowaniem itd. Było miło i dietkowo. Znowu coś tam spadło :wink: Niestety nie jestem w stanie jeździć na rowerku w tym upale... Podobno ma się ochłodzić już dziś wieczorem, zobaczymy... :roll:

Ale mi namieszalyście z tym masłem... Teraz to juz sama nie wiem, ale na wszelki wypadek jeszcze ograniczyłam jego ilość. Na razie jest dobrze, chudnę, wymiary się zmniejszają :) A najważniejsze, że mój mąż zaczął dostrzegać zmiany i jego komentarze bardzo pozytywnie mnie motywują. Tzn zaczął dostrzegać już wcześniej, ale teraz bardziej komentuje :wink:

Gosik Mam dwie kasety Fondy: "Kompleksowe kształtowanie sylwetki" i "Gimnastyka wyszczuplająca"(nie jestem pewna tytułu). Ta pierwsza to dwa zestawy po 25 min każdy. Dość przyjemne i poza kilkoma ćwiczeniami typu pompki lub wypady, jestem w stanie wykonać je w calości. Ta druga to ok 0,5 h aerobiku i 0,5 h gimnastyki jako jeden zestaw do wykonania na raz. Z tym na razie dałam sobie spokój, bo nie daję rady...

Mamadu Ohh... też uwielbiam chlebek, albo bułeczkę z masełkiem (grubo :wink: ).. Ale cóż, nie wolno... Trudno polubić dietkowe menu niestety, dlatego na razie sobie pobłażam i nie stawiam zbyt wysokich wymagań poza jednym MAŁO. :oops:

Tujanko Trudno mi się przekonać do niełączenia... Ale długa droga przede mną, małymi kroczkami, byle do celu...

Katharinkaa Podnioslaś mnie na duchu tą marchewką :wink: A lilie cudne :)

Luna Dziękuję za piękne obrazki :) Bardzo miło jest tak wejść sobie na wąteczek i zobaczyć takie śliczności :) Musze popracować nad swoimi komputerowymi umiejętnościami...

Albina Bardzo dziękuje za odwiedzinki :) Czy do tego masla dodajesz zwykły roztarty czosnek? Czy jakoś inaczej?

AmmyLee Już po weekendzie, więc zamiast dietkowego odpoczynku, życzę Ci dietkowego, udanego tygodnia :)

Idę zobaczyć co u Was
Buziaki :)

Witaj Mommy. Nareszcie wróciłaś z weekendowych wojaży.
Ja też mam te kasetki co ty. A z tą "Gimnastyka wyszczuplająca" to bardzo lubię ćwiczyć ten aerobic, bo nie jest bardzo skoczny i intensywny, akurat na moją wagę. Ja mam jeszcze z Jane Fondą "Brzuch, Uda i pośladki" i "Aerobic i stretch". Sobie tak wymiennie ćwiczę. Ale teraz jak jest sezon rowerowy to więcej czasu na rowerku spędzam.
Pozdrawiam.