-
Witaj Mommy! Dziękuję za odwiedziny w moim wątku i nareszcie znalazłam troszkę więcej czasu żeby poczytać też wątki innych dziewczyn (jestem na forum zaledwie od kilku dni - chyba jeszcze niecały tydzień)
Zauważyłam, ze masz czasem ochotę na małe podjedzenie czegoś słodkiego :) Ja też czasami robię wycieczkę do lodówki - dlatego zwykle stoi tam duża miseczka z rzodkiewkami i to tak na wysokości wzroku, żeby przysłonić inne smakołyki :)
A jeśli chodzi o coś słodkiego - osobiście lubię te batoniki corny, ale jestem straszny łasuch i staram się wyeliminować wszystkie słodycze (organizm ma tak, że po zjedzeniu słodkiego rośnie poziom cukru we krwi, a po pewnym czasie zaczyna spadać - i jak spada to ponownie ma się ochotę na coś słodkiego - a więc "kółko graniaste").
Dlatego słodyczom mówię zdecydowane NIE! Natomiast jeśli już mnie przypili na coś słodkiego to robię sobie pieczone jabłko :) Bierzecie jabłko, przecinacie na pół i wycinacie gniazdo nasienne. Następnie ponownie składacie połówki i zawijacie w folię aluminiową i na około 30 min do piecyka (zależnie od wielkości jabłuszka. Ważne żeby ie obrać jabłka ze skórki - to wtedy po wyjęciu można wyjeść łyżeczką miąższ jak z miseczki :) Pyszota! Polecam wszystkim łasuchom!
Dziś zrobiłam to jabłuszko (tj. 31.05.05) no i się okazało że musi dłużej posiedzieć w piecyku więc poprawiłam
-
Emkr Do domu wracam dopiero wieczorem, a juz mi ślinka na to jabłuszko leci :wink: Ale mi narobiłaś ochoty :wink: , moze by tak dodac jeszcze cynamonu? :roll:
:)
-
Cynamon bardzo podkresli smak jabłuszka :) dozwolony jest z cała pewnościa
Niedozwolony jest tylko cukier - ale jak odparuje woda z jabłka to ono i tak jest bardzo słodkie :)
Pozdrawiam
-
Kurcze, Mommy, idziesz jak burza normalnie. Ja teraz weszłam w faze, że organizm chyba się pozbył płynów, oczyścił...i schodzi troszke gorzej...ale schodzi, to najważniejsze.
Ech....mi tam nikt nie mówi, że schudłam...poza domownikami oczywiście. Ani znajomi na studiach, ani nikt. Kurcze....to przecież 10 kilo...jak można nie zauważyć? Niestety nie mam ani męza ani innego wspaniałego faceta, który by mi to mógł powiedzieć...ale wyobrażam sobie, jak takie kometarze muszą Cię dopingować pozytywnie :D
A zobaczysz, jak wspaniale jest stwierdzić, że musisz iść i kupić sobie nowe spodnie, bo wszystkie, które masz już z ciebie spadają i to aż głupio wygląda :wink:
Upały się zrobiły.....koszmar...ide dziś na aerobik, zobaczymy ile wytrzymam :roll:
Trzymaj się dalje tak dzielnie i pisz więcej!!!!! :D
-
Mamadu Wszyscy na pewno widzą tylko może nie wiedzą jak skomentować. Ja sama czasem nie wiem, czy coś powiedzieć, czy nie. Bo jak powiem, to ten ktoś może sobie pomyśleć, że wcześniej myślalam, ze jest za gruby...albo coś w tym stylu... W każdym razie 10 kg nie da się nie zauważyć :wink: :)
W oczekiwaniu na magiczną chwilę, w ktorej zaczną spadać ze mnie spodnie, kupilam sobie śliczne letnie porteczki w H&M w kolorze ciemno bordowym. Mają na metce rozmiar 46, ale są z całą pewnością większe, bo weszlam w nie i na wdechu sie zapięłam, a na codzień noszę 50. Wiem, że kupilam mocno na wyrost, ale mam kolejną motywację, bo bardzo mi się podobają :) Poszlam kupić cos dziecku, ale jak je zobaczyłam na wieszaku...
Właśnie obawiam się, co to będzie, kiedy waga nagle stanie, albo mocno zwolni. Obecny spadek bardzo mi się podoba :wink:
Podziwiam Twoje samozaparcie, ja od 3 dni nie bylam na rowerze, dziś chyba też nie pojadę. Jest na to zwyczajnie za gorąco... Za to w necie znalazłam oferte zajęć aquarobic'u na Teatralnej... Hmmm, muszę dojrzeć do tej decyzji... :wink:
Buziaki :)
-
Mamadu nie martw się. U mnie chociaż wszyscy znajomy mówią, ze chudnę w oczach, to w pracy nikt mi tego nie powiedział. Nawet jak kilka tygodni temu nie miałam dobrych ciuchów a chodziłam w takich, które po prostu na mnie wisiały i spadały ze mnie to nikt nie zwrócił na to uwagi. Może po prostu nie wiedzą jak to powiedzieć, może się krępują.
Najważniejsze, że zaczynasz się sobie sama podobać.
-
Masło czosnkowe robię tak:
rozpuszczam masło, dodaję kilka wyciśniętych ząbków czosnku, dużo ziół prowansalskich i sól. Trzeba mieszać, gdy masło będzie gęstnieć, żeby przyprawy były rozłożone równomiernie w całej objętości.
Mam do tego słabość :oops: Smacznego :)
A mój luby już nie tylko komentuje, ostatnio zrobił się jeszcze bardziej przytulasty. :shock:
Chcesz zwiększyć libido swojego faceta - schudnij. ;)
Więc uważaj :lol: :D
-
Albina Dzięki za przepis :) Mój mąż uwielbia wręcz grzanki z masłem czosnkowym, tyle, że jadal je zwykle w restauracjach poniewaz ja niestety w produkcji takiego maselka nie odnioslam nigdy sukcesu :wink:
Gosik Dziś poćwiczylam "Gimnastykę wyszczuplającą" Fondy i dalam radę :D Jednak te kilka tygodni ćwiczenia łatwiejszych zestawów zrobilo swoje... Mam problem z ćwiczeniami na uda, nie wytrzymuję wszystkich powtórzeń, ale jak na początek i tak jestem z siebie zadowolona :) Dzięki za doping :D
Wiecie, jak się zastanowilam, to mi wyszlo, że poza moim mężem nikt nie zauważył, że trochę schudlam... Tzn nie wiem, czy zauważyli, czy nie, ale nic nie mowią. Jedyne co, to kiedy robiliśmy grilla ze znajomymi, poprosilam, żeby mi nie dokladać, ani mnie nie namawiać na jedzenie. I nie namawiali :)
Ojojoj Albina, to mnie wystraszylaś tym libido :wink: :lol:
Buziaki :)
-
Ej.............momy...czy te ciemno-bordowe porteczki są może lniane??? Hęęę?????? :wink: Bo ja sobie dokładnie takie same 3 dni temu kupiłam w H&M :wink: :lol: :wink:
I nie przygnębiaj się.....H&M nie ma zawyżonych rozmiarów. Na pewno. :wink: Ja sobie kupiłam też 46...i są lekko za duże...ale 44 był za mały.Zanim schudłam nosiłam rozmiar 48...więc na pewno rozmiarówka jest ok.
Może macie racje....to prawda, powiesz czasami komuś, że schudł, to się może obrazić, że się go miało wcześniej za grubasa. No, ale ja się na pewno nie obraże, jak mi to ktoś powie. :wink:
-
WITAJ MOMMY
Zaglądam do Ciebie po dość długim czasie i co ja widzę?
7 kg mniej w ciągu miesiąca, jeśli się nie mylę. Jesteś bardzo dzielna.
I bardzo się cieszę, że tak się dzieje.
Dziewczyny , nie martwcie się, że nikt nie zauważa lub nie komentuje
chudnięcia. W pewnym momencie NIE DA SIĘ JUŻ TEGO UKRYĆ.
Pozdrawiam, buziaki.Ania