-
Zważyłam się dziś i waga się zatrzymała na tej co ostatnio. Muszę sobie ćwiczenia dołożyć żeby coś się ruszyło. Ale i tak się czuję całkiem nieźle i cieszę się z tych 10 kg mniej, w końcu wchodzę w swoje ciuchy sprzed ciąży [niektóre :wink: ]
A w weekend mieliśmy przymusowe siedzenie w domu. Mati prawdopodobnie miał trzydniówkę, piszę prawdopodobnie bo przez 3 dni miał wysoką gorączkę ale wysypka po była malutka i tylko na buzi. Cóż dalej obserwuję, najważniejsze że jakoś się trzyma i matce życ daje :P
-
Bebe super ze dyszka zgubiona i częśc rzeczy odzyskane :wink:
ja teraz w mało co wchodzę :roll: ale cóż, będzie tylko gorzej hehe :) musze zrobić nalot na ciuchland i moze też jedyny w moim mieście sklep ciązowy.. ale tam mają od S do L rozmiarówkę i ceny z kosmosu.. no ale pójde i zobacze, moze cudem coś znajdę.. ale wątpie 8)
miłego wieczoru i duzo zdrówka dla chłopaków zycze!!
-
Bebe, zostawiam szybciutkie pozdrowienia i gratuluję spadku wagi. Trzymaj tak dalej.
A moze masz choć trochę motywacji w zapasie? ja jakoś nie mogę jej znaleźć... jakieś zmęcznie i zniechęcenie mnie ogarneło ostatnio.
buziaki
-
gratuluje utraty wagi... :D :D :D :D
-
Bebe zostawiam wtorkowe pozdrowionka :D
miłego wieczoru :D
-
Aniu kochana ty i taka masz niezły moment ciąży bo w końcówce to już będzie zimna jesień a może i wczesna zima i się zawsze w jakiś sweterek zmieścisz a spodnie to sobie kup 2 pary, najlepiej z takim rozciągliwym pasem na górze to do końca ciąży ci starczy do tego jakiś dresik i jesteś ubrana.
Ja to miałam przekichane bo końcówka w upalnym lecie i dość ciepłym wrześniu. Miałam wieczny problem co na górę założyć :D
Ewa motywację to ja mam ogromną ale z realizacją to są czasami problemy :?
Śmieszko dzięki za odwiedziny :D
A u mnie ciut gorzej. Jakoś mi się w weekend odwidziło liczenie kalorii i trochę bałagan się w mojej diecie zrobił.Hmmm trzeba liczyć bo wakacje już za moment :D
-
Hej Bebe, masz rację, ze te dzieci wakacyjne czy wrześniowe to dla mamy większa męka bo z największym brzuchem chodzi sie w upały! Ja już jedne spodnie z pasem mam, czasem juz ubieram, poza tym dostałam patent na zapinanie spodni na gumkę hehe :) to moze w obecnych jeszcze trochę pochodzę :wink: a na górę jakoś się skobinuje coś.. choć brzucholek rosnie coraz większy..
co do Twojej dietki to zbieraj się szybciutko w garść, bo zobacz - dwucyfrówka czeka na Ciebie :D no !! :)
trzymam kciuki za Ciebie mocno :D buziaczki i dobranocka :lol:
-
Bebe jesteś kochana :)
miłego dnia Ci zyczę i gorąco pozdrawiam raz jeszcze :D
-
Jak się wchodzi w mniejsze ciuchy, to to jest chyba nagroda większa od wszystkich pochwał. Pozdrowienia :P
-
Miłego weekendu Bebe :D buziaczki :D