Latek mam 21,jestem mężatką prawie od 2 lat i mam wspaniałą dzidzię-7 miesięcy.Aha na imię mam dorota i sporą nadwagę,chciałabym zgubić 20-25 kg.
Dietę zaczynam poraz enty.. ale jak dziaisja chciałam się ubrac w coś lżejszego to się przeraziłąm,nic na mnie nie wchodzi a co najgorsze to nawet szerokie koszulki już sa ciasne,wszystkie fałdki widać i bardzo się z tym źle czuję.
Chcę zacząć od diety 1000 kcal,mam nadzieję że w końcu mi się uda i małymi kroczkami dojdę do swojego celu.Mam zamiar jeszcze ćwiczyć,do dyspozycji mam rower,płyty z ćwiczeniami i spacerki z Madzią
Uff,to tyle o mnie,proszę wspierajcie mnie w chwilach zwątpienia i słabości
NAPRAWDĘ wierze że tym razem mi się uda
POZDRAWIAM WSZYSTKIE PRZYSZŁE LASKI
Zakładki