Hi AmmyLee, sympatycznego weekendziku życzę. :P
Wersja do druku
Hi AmmyLee, sympatycznego weekendziku życzę. :P
AmmyLee miłego weekendu życzę :D :D :D :!:
http://www.tomala.1x.com.pl/gify/gif...ie/diddl/6.gif
Weekend zapowiada się ciekawie :P
Hmm, trochę mnie pracy będzie kosztować powrót do dietki, zauważyłam, że już zbytnio przez te 3 tygodnie przyzwyczaiłam się do niektórych rzeczy.
Ale nie marudzę, jakoś dam radę.
Postanowienie: najpóźniej od 1 września minimum 4 razy w tygodniu poranne biegi, 3 razy - jazda na rowerku min 70km/tydzień, 4 razy - ćwiczonka dywanowe na różne partie ciałka. Tak do końca września, co rok akademicki przyniesie to się okaże. Plan na końcówkę sierpnia i wrzesień: zrzucić 6 kg i mieć jako-taką kondychę :P
A teraz zmykam na inne wąteczki, a potem wybywam do Rabki (taka ładna miejscowość uzdrowiskowa, mam tam mieszkanko :P). Ale tylko na 1 dzionek :D
Pozdrowienia od (dziś wyjątkowo) porannego ptaszka AmmyLee :lol:
http://ftp.pcworld.com/pub/screencams/bird-attack.jpg
Ambitne plany .Powodzenia :D :D :D
a dziękuję bardzo i wzajemnie ;)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...ducho8/694.jpg
Ammy trzymam kciuki za twoje 6cio kilogramkowe plany... Widzac jak ci szło odchudzanku na pewno ci się uda.
Buziaki :D
Hi AmmyLee, zasyłam cieplutkie pozdrowionka. :wink:
No i AmmyLee się pięknie czymś struła. Niedziela i jeszcze dziś rano to był koszmar. Generalnie teraz nie mam ochoty nic jeść i tylko z rozsądku wmusiłam w siebie lekkie śniadanie i obiad...
No więc od dziś ostro zaczynam. Po pierwsze: dieta. Na wieczór w planach ćwiczenia. Jutro jogging rano, a popołudniu się zobaczy :P Na wagę stanęłam, nie jest aż tak źle.
Ale w następny poniedziałek ma być lepiej!!! :P
Cholerka, jeszcze mnie trochę brzuch pobolewa :? Ale nic, znów zrobiłam sobie trochę forumowych zaległości, trzeba nadrobić... wieczorkiem, teraz nie za bardzo mam siły...
Pozdrawiam!!!
Ammy pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za dietkowanie i planki!:D