witaj Gagaa
gratuluję tej ósemeczki, sama też "przed chwila" przeżyłam ta radość, więc wiem co to znaczy. muszę się teraz bardzo starać żeby nie zostać w tyle :wink:
Wersja do druku
witaj Gagaa
gratuluję tej ósemeczki, sama też "przed chwila" przeżyłam ta radość, więc wiem co to znaczy. muszę się teraz bardzo starać żeby nie zostać w tyle :wink:
Witaj Gaguś!
Super wygląda ta Twoja 8 z przodu :) A jakie ma wcięcie w talii ;)
Eh już nie mogę się doczekać aż ja sie bede mogłą taką ładną pochwalić :)
A na razie gonię Cię ile sił!
Kciku mocno zacisnęłam za wyniki! Musi być dobrze!
Buziaki
Gagaa wielkie gratulacje. Cieszę się, ze we dwie weszłyśmy w ten nowy przedział wagowy. Popatrz tak niedawno żegnałyśmy 100, a teraz już poniżej 90 jesteśmy.
Trzymajmy tak dalej.
Gaguś jestem całym serduszkiem z Tobą i Twoja mamą. Trzymam kciuki, zeby było dobrze.
No, faktycznie, co za biedactwo, co ono teraz zrobi, skoro już dotarło do upragnionej ósemki :D Gagaa, serdecznie gratuluję i zabieram się za ... poważne gonienie, więc prosze uważać na swoje tyły - jak usłyszysz coś sapiącego i tupiącego nie przerażaj się, to tylko rozpędzający się, a właściwie swój metabolizm moominek ;)
Ze stron SFD prawie nie wychodzę, sporo czasu spędziłam robiąc nową tabelę w excellu uwzględniającą białka, tłuszcze i węglowodany. Robota fajna, szkoda tylko że z jedzeniem trudno się wpasować, chyba upłynie kilka tygodni, zanim nauczę się wszystko liczyć. Też myślałam o zwiększeniu kalorii, ale przemyślałam i odłożyłam to na październik, kiedy zrezygnuję ze spacerów, a w ich miejscę zacznę ćwiczyć i jeździć na rowerze, wtedy przejdę na 1400 kcal, co nieco przeraża - mam przecież kłopoty z dobiciem zdrowym jedzonkiem do 1200 :? Ale z drugiej strony nie ma o co sie martwić, ty przetrzesz szlaki, więc wystarczy zapytać się o jadłospisy i problem z głowy ;)
Szybkiego pojawienia się siódemki, ależ miło się to pisze, przecież wtedy człowiek jest już prawie szczupły :D
witaj gagusiu :P
ciesze sie ogromnie, ze osiagnelas swoja wymarzona 8 :P , to taki spozniony prezent urodzinowy :P , heheh kiedys napisalas u mnie, ze zrobilabym tobie takze prezent gdybym rozmienila 100, a wiec ja tez spozniona, ale dzis rano na wadze bylo 99.8kg :mrgreen:
ciesze sie, ze nam sie udalo :P
co do tej wyliczanki tluszczu :? jakas dziwna, w kazdym razie inch = 2.54cm (heheh tak z dokladnoscia :wink: )
Gagaa gratuluję!
Teraz powtarzamy głośno: siedem, siedem, siedem,siedem, siedem, siedem,siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, siedem, .......... i już wkrótce ją zobaczymy :lol:
dzieki dziewczyny...za wszystkie gratulacje... staram sie nie peknac z dumy..i nie podjudzac wlasnego "ego" karteczki pozdejmowalam ..mam juz w koncu te 89...ale...zostawie je.. jak sie je odwroci jest 68 :wink: :wink: .. wiem bo odwrocilam.. spojrzalam i westchnelam....echhhh... hmm 10 tygodni w tempie kilo na tydzien to... to...10 pazdziernika... dodam ze dwa tygodnie.. czyli 24 pazdziernik... mam nadzieje ze wtedy bedziemy znow swietowac... tym razem 7 :wink: :wink:
moominus... ukladanie kalorii wzgledem BTW .. jest straszne... choler*** pracochlonne ...i nie wychodzi mi... ale wyjdzie :!: :!: kiedys :wink: stram sie jak moge... i jak juz osiagne jako taka bieglosc... sluze pomoca... a jak uslysze spiewny trucht i lekkie podskoki to ustapie na pobocze .. przysiade na kamieniu i popatrze jak muminus podaza w moim kierunku zeby podac mi swoja muminkowa lapke :D
imperfekt.... gratuluje raz jeszcze.. bo na niejedne gratulacje zasluzylas!!!!! prezent jest cudowny ... choc i tak dla ciebie wiekszy :wink: ale lubie sie cieszyc szczesciem innych
wyliczanka z tluszczem faktycznie do d*** niepotrzebnie zamieszczalam... nie uwzglednia spadkow wagi tylko obwodow... wiec jak dla mnie malo wiarygodny...
a co do mamuni.....guz sam w sobie nowotworowy ne jest...ale takie korki zawiera... wiec trza wyciac i tak... teraz trza sie zarejetrowac i czekac na przyjecie do wielkopolskiej kliniki onkologicznej.... a potem na zabieg... mozliwe ze tylko guza wytna...mozliwe ze czesc piersi ale jak bedzie trzeba to i cala... musze pomyslec... i poszukac wyjscia jakby ten czas skrocic...cos wymysle :wink:
witam!! gratulacje z powodu 8 wielkie gratulacje !!!! ciesze sie razem z toba, nawet sobie wyobrazam jak to cudownie byc 8 :)
co do mamy to na pewno bedzie wszystko dobrze,a ty cos wymyslisz :)
jestem pod wrazeniem tego twojego ukladania diety , jak na dzien dzisiejszy nie mialabym cierpliwosci, zapalu itp itd zeby taka dietke ukladac.narazie opieram sie o ogolna wiedze na temat blonnika , pomidorow itp.
zycze dobrej nocki
echhh..zapal mam.. ale i tak ukladam diete od poczatku.. bede liczac tylko "sucha" mase ciala czyli jakies 55 kilo... niewiele mi ona zmieni... i tak wyjdzie 1600 kalorii.. 1650dokladnie bo doliczam wspolczynnik aktywnosci tym razem przelicze i zamieszcze tutaj.... i... co ja takiego wymyslilam z tymi 6 posilkami... nikt mnie nie sciagnie z lozka o 6 nawet na jedzonko :wink:
generalnie..poprawka!!!!!
poki co lece jeszcze stara metoda 1250kalorii na dzis i poltorej godzinki sportu..
jedzenie nadal wmuszane....chco pokusy na zarcie miedzyposilkowe .. coraz wieksze... zrzucam wine na stres... ale.. odnotowuje te pokusy w zakamrkach mozgu ...i tyle.. niech sobie beda skoro musza... za daleko zaszlam zeby teraz dac doopska
agulko.... do wszystkiego sie dochodzi spokojem i systematycznoscia.. poznasz tajniki blonnika,, pomidora.. buraczkow... i innych.. to zaglebisz sie i w mikroskladniki... kazda wiedza jest wazna... w koncu kazda z nas miala czas na siedzenie z kalkulatorem w reku i mp. pomidorem w drugim.. podejmujac decyzje czy jest ok czy tez nie jest :D albo co lepiej.. cieniutki plaster sera zoltego.. czy 100 gram bialego-chudego...
wlasnie od takich wyborow i takiego szperania w poszukiwaniu waznych szczegolow wszystko sie zaczyna :D rob tak dalej a sama zobaczysz "8"... czego z calego serca zycze tym.. ktorzy sa "ponad" ta osemeczka
milej nocki a ja posiedze jeszcze nad nowa dieta i popatrze na swoj nowy suwaczek :wink:
Gaguś wygląda ślicznie ten suwaczek. Zapewniam Cię na 100%. A z 7 będzie wyglądał jeszcze ślicznie.Cytat:
Zamieszczone przez gagaa_
Moje plany jednak są mniej ambitne co do 7. Ja mam nadzieję, ze pod koniec października lub w początkach listopada ją powitam. Bo jak teraz przechodzę na 1300 to pewnie tempo będzie ciut wolniejsze.