-
cześć Gaguś,
rosól tak pachnie, a ja muszę za uszy ciągnąc Cię do góry, bo juz spdłaś na drugą stronke, :lol: :lol: :lol:
Mam nadzieję, że mama dobrze się czuje, a wyniki na pewno bedą w porządku, nie zamartwiaj się na zapas.
Teraz tylko musicie obie pozytywnie mysleć.
Nie przejmuj się nami, forum, skup się nad tym co w tej chwili najważniejsze. Będzie dobrze.
-
Witaj Gaguś!
Widzę że masz mocno zapracowany i zalatany okres, mam nadzieję że już po odpoczniesz sobie dostatecznie i nadrobisz forumowe zaległości...
Napisałaś że nie wyglądasz na 88 wiec wynika z tego że waga ruszyła a ty nic się nie chwalisz. Ja ze swojej strony gratuluję, mam nadzieję że tu jakiejś gafy nie zrobiłam :)
A ta propozycja fitnes jest super, twoja wiedza na pewno niejednej dziewczynie by pomogła dojść do wymarzonej, zdrowej wagi.
Buziaki :D
-
:mrgreen: witam...to ja gagaa_-zombie ( mama mowi ze wygladam tak jakby to ona mnie odbierala ze szpitala :mrgreen: )...
a niech mowi... sztorcuje.... wymaga .. cokolwiek byle byla... no i jest!!!!
wyniki dopiero za dwa tygodnie...ale jak powiedzialam bedzie dobrze... oczywiscie nie musze wydzwaniac bo do mnie zadzwonia i poinformuja a jak bedzie tzreba to zarejestruja i juz.... i..mam jakies nieodparte wrazenie ze ta szkocka whysky zalatwiona specjalnie z zielonej wyspy dla PANI SYLWI ( do konca zycia bede ja z duzej litery pisac) to za malo
powiem wam jedno.... bo widze analogie... kobiety tam na oddziale onkologicznym tworza swoista wspolnote....kazda ma to samo...tak samo sie boi... tak samo je boli... nie wazne czy biznesswoman czy bezrobotna czy emerytka .. niewazne czy ma kase czy nie... niewazne czy mloda czy stara... szalenie sobie pomagaja... po operacjach pielegniarki sa zbedne... same sobie potrafia pomoc.... wymiana kaczki czy basenu.. nie ma problemu!!! woda- nie ma problemu!!( moja mama wyskoczyla po operacji rano do kibelka bo mie umie tak jak i ja zreszta siusiac na lezaco - to wszystkie polecialy za nia!!! ze niby cos sie dzieje :wink: ) a do tego personel...mily serdeczny pomocny... pomagajacy i odpowiadajacy na kazde glupie pytanie nie tylko chorych bo moje naprzyklad takze...
slowem oddzial cudo!!!
w czym widze analogie... my tez taka wspolnote tworzymy... czy ostre slowo czy zacheta czy krystyka czy wyrazy uznania .. to wszystko ma na celu nas wspierac.... i chyba dajemy to sobie nawzajem...choc boimy sie ze cos sie nie uda... choc czasem nam nie idzie choc czasem po prostu nie wiemy jak zaczac..albo jak dokonczyc ... to jednak tez walczymy z tym samym tlustym potworem
a jak mawiaja "kupy nic nie ruszy bo w kupie sila jest" :wink:
co do posady instruktorki.... musialbym sporo sie jeszcze naumiec.... ale rozwazam rozwazam... a moze by tak... sobie fundnac wlasny interesik... takai klub fitness dla pan ... grubasek i nie tylko..hmmm... rozeznalam sie i nie ma nic takiego w moim miescie.... byl kiedys kolezanka kumpeli miala...ale zrarly ich kredyty ...a teraz jakis nowy pomysl na zaangazonanie inicjatyw wlasnych wchodzi!! urzad gminy sie tym zajmuje.. kursy te sprawy ...szkolenia... niskooprocentowane kredyty...hmmm.... trza sie ruszyc z cieplej posadki bo kiedys szefowa pogryze i co bedzie??...wiec jak moj szacowny kolega ponowi propozycje w odpowiednim czasie to i owszem.. praktyke trza miec
pozagladalam w co niektore watki juz wczoraj....jakbym kogos ominela prosze mnie szturchnac albo najlepiej "lutnac w plecky"
te 2000kcal mnie na tyle otzrezwily ze nie zamierzam efektu powtorzyc....
duzo nowych planow z nowym miesiacem na forum ... ja mozliwe ze znowu was zadziwie ale moge nie chusc.... za to zamierzam zmniejszyc procent fatu o 4
-4%tluszczu na wrzesien!!!!!!!!
bellus pisalas ze masz chcec na watrobke... znaczy ze malo zelaza... zajadaj..... zajadaj.... a probowalas kiedys gotowanej w lekkim rosolku??? .. pychota!!!!!
bebe nie wygladadam .. co nie znaczy ze tyle nie waze...waze.... niestety....ino ten tluszcz mi sie tak jakos rozklada ze odpowiednio ubrana wygladam na 80 :wink:
i tak jak juz powiedzialam .. starsznie duzo sie musze jeszcze naumiec zeby uczyc innych ( jak zwykle sporo od siebie wymagam zeby to wszystko bylo fair)
izary - mama mowi ze rosolek boski... ba!!! po babci odziedziczylam te zdolnosc.. ale na moje neszczescie najlepiej wychodza mi ciasta
gosiaku .. pozarl czy nie ten stres... jestem na -500 do kolejnego kilograma... :wink:
aaa.. a ciasto na twojej imprezie- jak najbardziej zasluzylas!!!! poza tym walczymy juz tyle czasu ze mozemy sobie raz na kwartal pozwolic he he he
ammy wypoczne sobie w poniedzialek... nie bedzie tak zle... na inwenturach sa zawsze "najzabawniejsze kawalki" zawsze wkrecamy nowe osoby w stare jak swiat numery i jakos zawsze mam z tego ogromny ubaw :mrgreen: zreszta ne tylko ja... a ze ludzie w porzadku no i moja najlepsza kolezanak a juz po macierzynskiem i tez bedzie.. a do tego perspektywa urlopu.... wiec bedzie dobrze
duza buzka....wejde jeszce jutro napewno.... a potem dopiero w poniedzialek....
wiec zycze wszystkim dietkowych fajnych weekendowych dni
jeszcze raz upraszam sie o "lutniecie w plecky" jakby co.... ( wystarczy ze nicka zobacze ) w koncu dotre... ale moze to potrwac... forum pedzi jak szalone juz sa aktywne dwie strony!!!! jak zaczynalam na forum to calej jednej nie bylo takiej zeby systematycznie byly odwiedzane watki.... ale to chyba dobrze... bo to znaczy ze narod sie wzial za pupiny i pracuje nad soba!!!!!
i tym optymistycznym akcentem oraz tradycyjnym //buziol... zmykam pod kolderke !!
-
czesc gagus , ciesze sie bardzo ze mame masz juz w domu no i wyniki tez beda dobre, tak jak mowisz :)
mimo ze masz zapracowany wekend , ale ty to lubisz :) mam nadzieje ze bedzie mily i radosny.
-
Hi Gaguś, ogromnego całusa zasyłam. :P
Wczoraj wieczorkiem robiłam zakupy weekendowe i jak tylko spojrzałam na brukselkę, wiedziałam, że muszę ją wszamać!!! Jutro mam wątróbkowo-brukselkowo-buraczkowy dzień. Same pychoty!!!!! A dziś właściwie cały dzień buzią ruszam, bo same niemal warzywka. :wink:
A nie mówiłam, że wrzesień będzie wspaniałym miesiącem? Zobaczysz, za dwa tygodnie będziesz do sufitu z radości skakała maleńka. :wink:
-
Witaj gaga :)***
Ciesze sie ze z mama juz wszytsko ladnie i idzie na prosta :) I ciesze sie ze masz taki dobry i waleczny humor :)) Byle nas tym zarazac.
Clauski :D
P.S. Waga w koncu ruszyla i chyba wiem czego byla przyczyna zastoju
-
foczko witaj!!!
podziel sie podejrzeniami czemu waga stala :wink: .. zawsze moze to komus pomoc.... lece poczytac....
-
pichce zarelko ja jutro!!
tylko jeden posilek w domku bede jesc wiec trza sie przygotowac....
cycus z kuraka juz bulgocze marchewk i pietruszki wyjete na pol twardo ugotowane.. kalafiorek gotowany tez a jakaze czeka na jutrzejsza konsumpcje... mam jeszcze watrobke bo mnie bella narobila smaka... no i twarog.. do tego chlebek z "posklejanych ziaren" jak dzis go nazwano... i brazowy ryz....
zakupilam dzis olej lniany... zerknijcie w sklepie na sklad!!!! szczegolnie na to ze 90% tego oleju to samo zrowie a i w smaku niezgorszy choc ten posmak orzechow to sobie chyba dodali
dodam go do tego twarogu pomieszanego z orzechami wloskimi ... i juz
no.. pomidorki tez wezme...
a w poniedzialek... spie na umor... bo wory pod oczami mam takie ze... fju fju....
z wiadomych powodow ostatnio nie cwicze...ale limit ladny trzymam... a w urlopik zalicze tez basenik.... a co mi tam!!! silka basen i marsz do domku ... bedzie superancko!!!
ide do kuchni ...ale musze bokiem jakos czmychnac.. bo mnie mamutek do spania goni....a jeszcze nie wie ze poplumkac zamierzam :wink:
jeszce raz milego weekendu
i szykujta sie....w nowym tygodniu nowe posciki z serii tych "madralinskich" :wink:
-
Witaj Gaguś!
Nareszcie nadrobiłam urlopowe zaległości na Twoim wąteczku :) Oj było co czytać - mądrości i to że humorek tak dopisywał, i że Mama twoja już w domku, a o wyniki się nie martw, będą dobre bo na forum tyle kciuków zaciśniętych, że nie może byc inaczej :)
Mam nadzieję że ten ciężki weekend szybko Ci minie i zasłuzony odpoczynek w poniedziałek nastąpi szybciej niż się zorientujesz :) A wtedy może znajdzisz chwilkę by doczytać u mnie o urlopiku ;) i zerkniesz na fotki (wrzucilam kilka fotek do albumu na onecie i podalam linka :) tutaj
juz nie mogę się doczekać tych nowych "mądralinskich" ;) pościków :)
trzymaj się i nie dawaj szefowej
Buziaki
-
Hi Gaguś, ja już czekam na te mądralińskie wpisy i nózkami przebieram. :wink:
A ja dziś głównie brukselkowa panienka będę i się tylko zastanawiam, dlaczego ostatnio mi wszystko co zielone tak bardzo smakuje. :wink:
Miłego weekendziku życzę. :P