-
Oleńko- trzymam kciuki za Twój sukces i myślami jestem z Tobą
powodzenia
a ziemniaczki wbrew pozorom nie mają dużo kcalorii
-
dzięki wam ze mnie odwiedzacie az miło na sercu sie robi i chce się odchudzać dalej
hmm co do ruchu to oczywiscie codziennie bardzo duzo chodze, czasami w sobote jak jest pogoda jeżdze na rowerku a i też chodze na imprezy na których się bardzo ruszam aż w następny dzien ledwo sie ruszam.
Od jutra postanowiłam sobie kompletnie zkręślić z mojej diety
pieczywo(które kocham)
słodycze
ziemniaki
kawe(jestem chyba uzależniona,bede ją tylko piła jak bede musiała przez nauke zawalić noc)
napoje
-
pieczywa proponuję nie skreślać ale podmienić - białe ne ciemne, pełnoziarniste no albo na "tekturki", czyli pieczywo chrupkie.
słodycze - rozumie się samo przez się, ale jeśli nie możesz bez nich żyć to powinnaś sobie raz na jakiś czas pozwolić na coś malutkiego i słodkiego oczywiście w ramach tysiączka
ziemniaki - niektórzy mówią, że to wróg diety - ale wg mnie to nic nie szkodzi diecie, jeśli je się w odpowiednio małych ilościach. ja ich nie wykluczyłam na razie (na diecie od 2 miesięcy), ale bardzo ograniczyłam
napoje oczywiście gazowane i słodkie? Bo soki, zwłaszcza ważywne, są wręcz wskazane. Zwłaszcza domowej roboty, świeżo przecierane
Pozdrówka!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki