Witam wszystkich uparciuchów !

Chciałabym się przedstawić na imię mam Brygida lat 39 wzrost 162 waga 71 kg (chyba, bo od pięciu tygodni mam nogę w gipsie od kostki do końca uda ciekawe ile waży taki gips 13.06.05 mają mi zdjąć - mam nadzieję, że waży przynajmniej 4 kg HA HA ?! ).
Muszę Wam się pochwalić , że od 01.01.04 do dzisiaj schudłam bez specjalnych wyrzeczeń z wagi 105 kg do j.w (fajnie no nie?)
Ale jestem uparta jak osiołek więc chcę i muszę ważyć ok. 50kg.
12 lat temu ważyłam 55 kg a było to po ślubie potem się nazbierało.
Zastosowałam zasadę m.ż. (mniej żreć i już).
Najbardziej chyba cieszy mnie to, że wchodzę już w 42/44.
W październiku zeszłego roku kupiłam sobie super kieckę za 250 PLN (poszalałam no nie)już wchodzę, ale jeszcze widać wałeczki tu i ówdzie.Jednak mam zamiar ją założyć na 25.07 - urodziny.
Jako puszysta wiem co to znaczy presja otoczenia (do listopada zeszłego roku byłam panią Dyrektor- ale z tych stanowisk szybko się spada dzisiaj szukam pracy i na całe szczęście były szef gbur i prostak sprawił, że schudłam) - liczy się wygląd a dopiero to co ma się w głowie.
Może mnie ktoś pocieszy, że znajdę pracę .
Przed chwilą wlazłam na licznik BMI i pokazał, że z gipsem wynosi 27,05 - masz ok 7kg nadwagi brzmi nieźle.Ale ja chcę do 50kg - możecie mnie podopingować ?????????


Pozdrawiam wszystkich. Napiszcie do mnie bo mam chandrę przeplataną lekką głupawką.