-
Witaj Agulko - jak pewnie się domyślasz na kapuścianej tez byłam :lol: - a na jakiej ja nie byłam :twisted: - jest ok bo tej zupy kapuścianej można jeść ile się chce - przynajmniej ja miałam taką wersję :lol: , i wcale się nie dziwię, że tak napisali bo po kilku dniach zupa rosła mi w buzi i nie mogłam na nią patrzeć. Proponuję podzielić tą dużą porcję na kilka mniejszych i każdą inaczej doprawić, tak żeby różniły się smakami - może będzie łatwiej :!:
Pozdrawiam mocniutko i cieplutko!
-
Witaj Agulko!
Polecam Ci tą kapuścianą, ale nie na długo, bo bardzo szybko robi się dość tej zupki, nawet jeśli się kapustę lubi :D Ale efekty daje!
Mam nadzieję, że ładnie dietkowo spędziłaś dziś dzionek :D
Udanego weekendu życzę!!!
-
bry wieczor,wpadlam chociaz na chwile bo ide juz spac.i wybaczcie ale chyba nigdzie juz nie zajrze,poprawie sie jutro :)
dzien byl nawet udany,co prawda nie policzony ale mysle ze w normie,bylismy dzis w realu i zakupilam sobie czeresnie,fasolke straczkowa,brokuly,takze jutro szaleje :)
a teraz dobrej nocki,buziaki
-
Witaj, agulko :)
Szkoda, że tak późno trafiłam na twój wątek, bardzo przyjemnie się go czyta. Z postu o krzesłach prawie się uśmiałam; prawie, bo sama zawsze się tego bałam i unikałam, ile mogłam. Do kinoplexu (a do kina uwielbiam chodzić) poszłam dopiero, kiedy koleżanka CENTYMETREM sprawdziła szerokość foteli ;) Na szczęście nawet przy wadze ponad 120 kg mieściłam się swobodnie, a jakoś tak niefortunnie natura zarządziła, że cały prawie tłuszcz umieścił mi się właśnie na biodrach i udach...
Dobrze, że zrezygnowałaś z 13 - niewielu osobom udaje sie ją przejść, niewielu utrzymać straconą wagę, a większość przypłaca dość nieciekawymi reakcjami organizmu. Ja nie miałam sił, żeby wstać z kanapy, siedziałam i wpatrywałam się w wyłączony telewizor, do tego marzłam, kręciło mi się w głowie i strasznie biło serduszko, paskudne objawy :?
Powodzenia w gubieniu kilogramów, nawet i wolnym, byle tylko stale i konsekwentnie zmierzać na wadze w dół :D
-
hey Agulko!!!
Wpadam, żeby powiedzieć dzień dobry!
:D :D :D
Kurczę tak ostatnio dużo osób mówi o kapuścianej więc poszperałam trochę po necie i znalazłam kilka jej odmian, wszystkie jednak w założeniach podobne, jedne mniej, drugie bardziej rygorystyczne ;-) A że dieta opiera się właściwie głównie na warzywach i owocach, bez których żyć nie umiem, postanowiłam zafundować sobie tydzień kapuścianej; od niedzieli albo poniedziałku. Składniki na zupkę już mam :P Może razem zaczniemy?
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka621.jpg<---- słonko za mocno grzało i ktoś je ustrzelił ;-) :P
Pozdróweczka cieplutkie!!!
-
Witaj Aga!
Ja na chwilkę tylko życzyć udanego weekendu i powodzenia z dietką
Pozdrawiam
-
witaj agulko :D dzis wpisuje sie na wszystkich watkach ktore codziennie czytam zeby sie pochwalic troszke :wink: i poprzekazywac pozytywne fluidy....
caluski i "porozdawac kciuki"...nie jestem zwolenniczka kapuscianki...ale kazda dieta dobra byle rozsadna.....nie dasz rady na kapuscie...nic sie nie stanie..... wrocisz do innej diety...ja tam trzymam sie tysiaczka przynosi mi efekty i "wzyl" sie w moj rozklad dnia
.....
caluski....i "kciuki"..papa
-
Witaj Agulko!
Jestem ciekawa jak tam dietka - czy przeszłaś na kapuściankę? Jak minął weekendzik? Ja już po imprezce urodzinowej synka - niczego nie tknełam - nie spróbowałam nawet kremu do tortu który przygotowywałam dla synka. Najbardziej wszystkim podobała się świeczka z zimnymi ogniami :lol: - a ja myslałam, że mój tort :wink: . Napisz jak tam po weekendzie - czekam na wiadomości
-
witam cie bardzo serdecznie moominku :) masz racje!!zapomnialam o kinie!!jak pierwszy raz szlam z moim lubym do kina tu u niego to bylam mokra z nerwow czy sie wcisne,bo to niestety nie multikino itp. pocieszyla mnie nazwa ze idziemy na duza sale (jest tez mala).jak moglam zapomniec o tym przezyciu :D aaaa i sa jeszcze siedzenia w autokarze,czy bede zachodzic na drugie miejsce czy nie :) moze jeszcze cos mi sie przypomni :)
weekend minol jako tako,lazilam duzo,troche nawet po schodach :) az mnie plecy bolaly,bylismy w knajpce,ale pilam soczek odziwo nikt sie nie pytal dlaczeg :)
karolka zdolna jestes ,zeby nie sprobowac kremu ktory robilas :) no i wogle ze zrobilas tort -to nie moja liga :) no i ta swieczka, na pewno byla super :)
gagaa dzieki za fluidki,sa dla mnie niezbedne !!!!!!!!
a na kapuscianke mam zamiar isc dzis :)
pozdrawiam i milego dzionka
-
No i jak kapuścianka?
Ja czuję się na niej kurczę... wyśmienicie :P Na szczęście JESZCZE lubię kapustę :lol:
Pozdrawiam serdecznie!!!
pa :!: