Wątek: Rozmiar56 i lubię siebie.Schudnę dla zdrowia.

Noszę rozmiar 56. Moje wymiary przed odchudzniem:
pas-122
biodra-146
waga-127
Niestety muszę schudnąć, polecenie lekarza.
Jestem puszysta, bardzo puszysta, otyła, gruba. Niech każdy nazywa to jak chce
Moim planem jest dotarcie do wagi 80 kg. Jestem tak zaprogramowana. Kobiety w rodzinie mojej mamy nigdy nie należały do szczupłych. Ja też od dziecka byłam większa od rówieśników.Niestety mój tryb życia , głównie siedzący, doprowadził mnie do takiej otyłości oraz tabletki, które niestety musiałam brać.Nie mogę też zapomnieć o tym, że uwielbiam jeść.
Ważąc 80 kilogramów dobrze wyglądałam i nie miałam problemów ze zdrowiem.
Wiem, że nie uda mi się więcej schudnąć hmmm bo nawet nie chce. Dobrze mi jest będąc pluszakiem. Nawet mój mężczyzna nie wyobraża mnie sobie jako szkieletka
Będę nosić wtedy rozmiar 44/46. To chyba nieżle
Mam nadzieję, że wszystkie będizemy w stanie się zaakceptować pomimo licznika na wadze. Życzę nam tego.
Trzymajcie się kochane

Witam!

Chyba udalo mi sie pierwszej Cię powitac

A teraz mogę na spokojnie popisac

ja tez odchudzam sie ze wzgledu na zdrowie, a tez niestety otylosc mam zapisana w genach Jednak to wcale nie znaczy ze osoby majace otyłych rodziców (lub 1 z rodziców) muszą od razu tez być otyle - no ale niestety maja takie skłonności.

Myse że z naszą pomocą i w sparciem bedziesz łądnie dietkę trzymac i gubić kolejne kilogramy.
Napisz coś więcej - jak planujesz się odchudzać? Jaka dieta?

Pozdrawiam i licze ze i mnie podopingujesz

Witam nowa kolezanke .
Odnosnie grubych dzieci grubych rodzicow,to ja nie uwazam ,ze to jest kwestia genow,ale stylu zycia,jedzenia,braku ruchu...Sprawy genetyczne jesli maja jakies znaczenie,to moze w jakims minimalnym stopniu.Grube osoby czesto swoja nadwage tłumacza tym,ze maja grubych rodzicow.ja tez mam grubych i co Ja nie chce byc gruba i nie bede ,bo jestem zdrowa i moge schudnac

Trycka - ja jednak myślę ze w genach ma się zapisane predyspozycje do tycia Dlatego takie osoby, które maja otyłych rodziców powinny bardziej sie pilnowac.

florentyna
witaj wsrod nas.
powiem CI, ze moja malz tez nie zyczy sobie w domu szkieletora
dlatego moja docelowa waga to 80-85 kg. wtedy bylo mi najlepiej tak jak i TObie. zreszta nie pamietam siebie sprzed tej wagi.
i zycze skutecznego dotarcia do celu i utrzymanie go.

witaj to ja tak samo jak Ty i Magda,nie daze do wygladu szkieletu chce zrzucic tyle kilogramow zeby lepiej wygladac i lepiej sie czuc i byc sprawniejsza i nie nosic juz 56.ile masz lat bo co do reszty to jestesmy takie same

Kochana florciu! Wita Cię biglady rozmiar 52 (ale z katalogu maxi quelle) w polskiej rozmiarówce jest to 56 właśnie. Wymiary które podałaś mamy podobne tylko,że ja ważę troszkę mniej, bo 104 kg ( było 106.5). Pozdrawiam! Będziemy się wspierać w walce z nadmiarem tłuszczyku . Pozdrawiam