Bello twój wątek nie jest nudny tylko motywujący. :D Pokazujesz że jak się człowiek uprze to może wszystko
Wersja do druku
Bello twój wątek nie jest nudny tylko motywujący. :D Pokazujesz że jak się człowiek uprze to może wszystko
Belluś ja też mam nie złe przeboje z moim Krystiankiem, na szczęśćie wyjechał teraz na dwa tygodnie na wczasy z teściami i mam troszeczkę spokoju. :wink:
Podziwiam cię za to, że znajdujesz czas na ćwiczenia bo u mnie jest naprawdę katastrofa. :oops:
Jedyny ruch to spacer z wózkiem dwa razy dziennie a i to czasami odpada ze względu na pogodę :wink:
Ćwiczeń z dziećmi nigdy nie próbowałam ale spróbuję może Krystianek poćwiczy ze mną. :D
Wątek masz super, trzymaj tak dalej :!: :!: :!:
http://img93.imageshack.us/img93/3294/konie455jj.jpg
Bellus, a ja sie bardzo ciesze ze u Ciebie tak "nudno", tak normalnie, nie ma wpadek. Kolejny raz wygralas z sama z soba i nie poddalas sie glupawce - bardzo mnie to cieszy!
Mnie wczoraj tez nosilo wieczorem ale podliczylam czym predzej kalorie, wyszlo 1100 wiec powiedzialam sobie - "oj Jusia, ten serek to wszamiesz sobie jutro, w nowym limicie" i pomoglo. :lol:
Co do dzieci to ja mam tylko jedno, za to dal popalic jak byl maly, oj dal. Na miejscu nie usiedzial przez dwie minuty, nie moglam z nim do nikogo isc bo lazil po calym mieszkaniu, otwieral szuflady, szafy... Na miescie zawsze szedl w przeciwna strone, musialam go ciagnac, kupilam mu nawet smycz taka z szelkami (az mnie jedna Pani kiedys okrzyczala ze prowadze dziecko jak psa, a sprobowalaby sama go poprowadzic!) Przeszlo mu gdy mial mniej wiecej 7 lat, od tamtej pory wrecz trzeba go zachecac do ruchu!
Heh, w kazdym razie doswiadczenia z moim malym skutecznie mnie zniechecily do posiadania dalszego potomstwa :wink:
Witaj Bellus!!! :D
Ja tez jestem za aby Twoj watek byl w dalszym ciagu taki "nudny". Taki tasiemiec z pasmem "nudnych sukcesow". Jestes ogromna motywacja dla mnie i widze, ze dla wielu innych rowniez. Dziekuje Ci, ze mnie odwiedzasz bo jestes niczym dobry duszek mojej dietki. :D Powiem Ci, ze ja tez teraz nie rozumiem co sie ze mna dzieje, ze nawet dosc latwo przychodzi mi opieranie sie pokusom a tez mnie czasami nosi, np. wczoraj na drugiego loda. :?
Co do dzieciaczkow to moj mnie tez dzisiaj zdenerwowal, ale pozniej przeprosil. Szacunek do babci (i nie tylko do babci) musi byc. A z tym uciekaniem to ostatnio mojego Daniela przycisnely by drzwi (takie obracajace sie) bo uciekal swojemu tacie. W ostatniej chwili wyciagnelam go i tylko sie lekko uderzyl w glowe. Dalismy mu wyklad, ale juz chyba samo zdarzenie duzo go nauczylo. A jeszcze ostatnio jak bawilam sie z nim w chowanego an dworze to sie przestraszyl motoru ktory bardzo glosno warczal. Ja bylam troche dalej od niego a motor przejezdzal kolo Daniela i ten prawie w zywoplot wszedl ze strachu. Tak mi go bylo szkoda, bo az sie rozplakal a ja nie zdarzylam do niego podbiec. No i tez byla okazja do nauki, ze nalezy byc blisko rodzicow i sluchac co mowia. Na szczescie nie probowal skosic babci kwiatkow bo babcia by chyba i jego skosila. :wink:
Bellus a czemu mowisz, ze nie zobaczysz 8 w czercu. Jeszcze jest czas. A co Ci pokazala waga? Mozesz chociaz troszke przesunac suwaczek? Mi tez sie czesto pokazuja rozne wartosci na elektronicznej wadze, ale ja mysle, ze to wtedy jak sa jakies wachania. Niby juz cos zrzucilam, ale jeszcze sie nie unormowala nowa waga. Dlatego wpisuje najwyzsza wartosci zeby pozniej miec niespodzianke. Myslisz, ze dobrze kombinuje??
Pozdrowionka Bellus i zycze Ci milego dnia!!! :D :D :D
cześć Izunia,
na to, ze Twój watek stanie się nudny zupełnie nie masz co liczyć :lol: :lol: :lol:
Nawet najzwyklejsze sprawy przedstawiasz w tak cudowny sposób, ze nuda nie jest mozliwa<
A skoro mówisz, ze stęskniłaś się do Kaperka to proszę:
Takie zabawy uskutecznia moje dziecię:
http://images1.fotosik.pl/90/5ae7c0272250ecf4m.jpg
Belluś Twoje wpisy są zawsze co najmniej interesujące!
Tak sobie podglądnęłam i widzę ,że masz słabość do żółtego sera......
:D
Bardzo lubię czytać Twój wątek , a dziś tylko tak krótko bo cateringuję :wink:
http://www.e-kartki.net/kartki/big/110476082033.jpg
Bello do zobaczenia za ok.2 tygodnie :roll: :!: :!: :!:
Tyle ćwiczeń :!: Aż mi dech zapiera :!: Gratuluję :!:
Twój wątek jest taki "nudny", że o tej porze (3-ca w nocy) czytam go - zamiast spać! :shock: :D :D :!:
Może masz jednak racje z tymi rolkami? Może też sobei jednak kupię?
A jakie kupiłaś - jakieś markowe? I dużo kosztowały?
Co do spaceru - taki sam w sobie też mnie nudzi, wiec albo się podpinam pod wyprowadzanie psów u rodziców lub teściów i sie wyprowadzam razem z psem, albo gdzieś zamiast podjechać tramwajem to na nogach zasuwam.
Moc buziaków przesyłam
Ula
Belluś mam nadzieję, że weekendzik mija dietkowo :?: Skrobnij co u Ciebie, bo jakoś tak tu pusto bez twoich codziennych relacji. :)
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d72/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3fe/weight.png