-
ZACZĘŁAM SIĘ ZASTANAWIAĆ CO SIĘ DZIEJE ŻE MÓJ WĄTEK ZACZYNA UMIERAĆ.JA ODWIEDZAM WSZYSTKICH KTÓRYCH ZNAM ,LECZ MNIE
WIĘKSZOŚĆ ODWIEDZA Z PRZYPADKU. MOŻE PO PROSTU TE MOJE SMUTKI WAM NIE PASUJĄ.MOŻE JESTEM ZA BARDZO WYLEWNA, A MOŻE MACIE MNIE PO PROSTU DOŚĆ.
NAPISZCIE CHOCIAŻ BYM ZNAŁA POWÓD WASZEGO ZACHOWANIA.
WYBACZCIE ŻE TAK SZCZERZE DO WAS NAPISAŁAM.
http://republika.pl/blog_bn_341898/5...r/28b422b0.gif
-
Ja wszystko rozumiem. Praca. Nowe mieszkanie i milon spraw, ale, zeby AŻ tak nas zaniedbywać. Skandal.Nie mogę Cię zastać w domu. Dzwonię i wysyłam smsy i nic. Cisza. Chyba wsiadę w samochód i pojadę do tej Łodzi...tylko jak ja Cię tam znajdę :roll: :roll: :roll: przecież tam z milon osob mieszka :roll: hmmm coś wymyślę :lol:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...9d3/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...b29/weight.png
-
Hej Izunia :)
co u Ciebie? co słychac na polu prackowym, mieszkankowym, a przede wszystkim dietkowym :D?? mam nadzieje, ze wszędzie super :D
Izunia pozdrawiam Cię gorąco i czekam tu na Ciebie tuptając nózkami, bo miałaś mieć więcej czasu a wtedy miałaś zaglądać wiecej na forum, a tu nie ma Cię.. :( no ale ja cierpliwie poczekam na moje ulubione długaśne posty... :D buziaczki! :) trzymaj się dzielnie
-
Bellus!
A ciebie jak nie bylo tak nie ma :(
A mialo cie byc wiecej...
Tesknimy!!!
-
Mam nadzieję, że wiecej :lol: nie odnosi się do ciałka :wink: :wink: :lol:
-
-
Bellus pozdrawiam Cie slonko i czekam na Ciebie bo cos tu ostatnio cichutko. Napisz jak mieszkanko i jak dzieciaczki. Tesknie za Toba. Buziaczki!!! :D :D :D
-
-
Bellusiu kochana, nadrobiłam zaległości na Twoim wątku i widzę, że dużo u Ciebie zmian (a miedzy wierszami czytam, że chyba jest ich jeszcze wiecej). Mieszkanie to jeszcze przeżyję, choc wyobrażam sobie ten dreszczyk emocji, związany z urządzaniem nowego gniazdka. Ale jak ja strasznie Ci tej podróży zazdroszczę! Powiedz, dlaczego akurat Chiny? Wybór Twojej Mamy, czy Twój? Na jak długo się tam wybieracie? Czy wrócisz już do 28. grudnia? Bo mam ogromną nadzieję, ze uda Ci się przyjechać na zlot do Wrocławia.
Kochana, zauważyłam, że wiele z nas, ze mną włącznie, ogarnęło ostatnio jakieś takie dietowe rozprzężenie. Ale teraz już się porządnie bierzemy za siebie, prawda?
Mocno Cię ściskam i mam nadzieję, że już za troszkę ponad 2 miesiące będę mogła to zrobic osobiście. :)
-