Belluś, no to gratulacje za ten dzisiejszy dzień (przede wszystkim za ćwiczenia) - jeszcze tylko napisz, że i wieczorem się nie dałaś, to zamiast gratulacji zasłużysz na supergratulacje :D .
Kurczę, tymi Twoimi Chinami to ja się prawie tak cieszę, jakbym to ja sama tam jechała. Bo wiem, że będziesz tam oczami i uszami całego forum, że poczytamy po Twoim powrocie dużo ciekawych historii, spostrzeżeń i przemyśleń. Na jaką pogodę się tam szykujesz? Nie mam zielonego pojęcia, jaka pogoda jest teraz w Chinach. A tak w ogóle to będziesz tam w jednym miejscu, czy będziesz podróżować po kraju?
Przywieziesz gryzoniowi trochę herbaty Pu-Erh? Takiej prawdziwej, z ojczyzny tej herbaty? Tak symbolicznie, w jakiejś malutkiej ilości? :) Jeśli będzie to jakimkolwiek problemem, to oczywiście się nie przejmuj. :)
Mocno Cię ściskam i trzymam kciuki za to, żeby i kolejne dni były udane i żeby w dniu wyjazdu te ciuszki, które planujesz zabrać, były znacząco luźniejsze. :)