-
Bellus ja jak zwykle przeczytalam u Ciebie wiele cennych rad odnosnie jak zyc, jak ukladac sobie zycie. Twoje slowa czesto wytyczaja mi kierunek, naprowadzaja mnie na wlasciwa droge. Czesto wydaje nam sie, ze tylko my mamy problemy, inni sa dla nas okazem zdrowia, szczescia i sukcesow. Dopiero gdy sie przyjrzymy lub wsluchamy w to co ludzie mowia odkrywamy prawde, ze kazdy walczy tak naprawde o swoje szczescie a sama walka nie jest cierpieniem a wyzwoleniem. Daje nam radosc tego, ze cos ze swoim zyciem robimy a nie wegetujemy. I dopiero gdy podejmiemy te walke mozemy byc w pelni szczesliwi. Ja widze to doskonale po Tobie. Ile ta walka o Twoje i Twoich dzieciaczkow szczescie daje Ci radosci i energii. Tylko wtedy gdy nic nie robilas, poddawalas sie losowi bylas smutna, nieszczesliwa, ale powiedzialas dosc. I tak jak napisalas mimo, ze konfrontacja boli czasami to jednak pozniej przychodzi ukojenie i wewnetrzny spokoj. Ty wskazujesz mi droge do takiego oczyszczenia. Mysle o nim od stycznia tak na powaznie, ale jak sama powiedzialas droga ta jest bardzo trudna, z wieloma odnogami i wiem, ze czesto bede z niej zbaczala. Jednak wierze, ze tak jak Ty bede wracala na te wlasciwa droge i kiedys gdy sie obejrze za siebie zobacze ile juz przeszlam i ile osiagnelam i to da mi sile do dalszej walki. Dziekuje Ci za to, ze jestes i za to jaka jestes. :D :D :D
-
Starosci, Bike, starosci :lol: Chyba kazde dziecko lubi snieg, potem dochodza realia typu odkopywanie auta spod sniegu, odsniezanie chodnikow itp. :lol: :lol:
Bellus, mam nadzieje ze absolutnie nie przejmujesz sie zastojem wagi??? Jesli nie wykonasz planu w tym tygodniu na pewno nadrobisz to w ciagu nastepnych dni, nie ma innej mozliwosci teraz, gdy tak sie zawzielas. No i slodyczy juz przeciez nie jadasz! Brawo, bardzo mi sie podoba to postanowienie :lol:
-
http://images.worldofstock.com/slides/PCH3438.jpg
Butti, ale Ty brutalna i dosłowna jesteś :lol: :lol: :lol: :wink:
hihihi, dokładnie to miałam na myśli, tylko nie chciałam głośno tego powiedzieć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:
-
Witaj Belluniu -życzę Ci miłego weekendu :D :!:
Myslę,żespodobał by Ci sie dzisaj widok z mojego okna :D :!: Na ogródku bielusieńki ,prawie gładziutki śnieg -przez środek biegną tylko ślady kota od sąsiadów :D :!: Chinka i bukszpany uginają sie pod ciężarem śniegu,a ptaszki zajadają sie okruchamy i ziemnaczkami,ktore im wyłożyłam na daszku od piwnicy :D :!: Jest mroźnie-ale jednocześnie pieknie,bo tak bielusko słonecznie :!:Chciałabym,żebyś była tutaj teraz ze mną :!: :!: :!:
Bellus rozumiem jak Ci jest cieżko,ale wspaniale sobie radzisz i zaliczyłas dzień bez słodkości :!: Mam nadzieję,że Ty wytrawna odchudzaczka nie martwisz sie zastojem wagi :?: Moja w zasadzie nie zmienia sie od 1 stycznia i chociaż jest to wkurzajace,dalej robie swoje i czekam aż sie nade mna zlituje :roll: :? :!: Ty też skarbie rób swoje -waga ruszy :D :!: :!:
http://plfoto.com/zdjecia_new/1130143.jpg
http://plfoto.com/zdjecia_new/1130565.jpg
-
Lunka, a kupilas juz te baterie :?: :!:
-
BELLUŚ TO ŻE WAGA STOI TO U NAS NORMALNE.
NAPEWNO RUSZY I BĘDZIESZ ZADOWOLONA.
NAPEWNO ĆWICZENIA SWOJE ROBIĄ.
MIŁEGO DIETKOWEGO PEŁNEGO WRAŻEŃ WEEKENDU.
BUZIACZKI.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...ymi_malymi.gif
-
Witaj Belluś! Dzisiejszy dzionek zaliczony pozytywnie , mogę być z siebie dumna , tym bardziej , że byłam dziś na imieninach teścia i nie tknęłam słodkości ! To działa jak zapora , której nie przekroczę.Wiem to i jestem siebie pewna. Mnie też podtrzymuje na duchu fakt , że Ty też mi towarzyszysz...A przysięga...jest na poważnie , na bardzo poważnie!
Planuję do niej jeszcze coś dołączyć , ale muszę jeszcze pomyśleć czy będzie to białe pieczywo , mączne jedzonko , czy to i to.
Pozdrawiam i ślę słodziutkie buziaczki :wink:
-
Bellus zycze Ci miłego i dietkowego weekendu!!!
BUZIACZKI!!!
http://img207.imageshack.us/img207/4...ane91tntd5.jpg
-
Belluś moja waga tez stoi i 4 dzień no ale w końcu ruszy.
Ja z moim psem na spacerki nie moge chodzi boo bernardyna i jak mnie pociągnął zeszłej zimy to kilkanaście metrów ciągnął mnie po śniegu na brzuchu
wiec nie ryzykuje a on sam po ogrodzie lata
Moje dzieciaczki tez ze śniegu sie cieszą, maż zrobił im górke ze śniegu przed oknem i maja frajde
Zycze kolejnych dni bez słodkosci
bzukai
-
Hej Bella! ;)
Wrocilam z zasniezeonej Francji i co w Polsce tez snieg :D:D
Widze ze ladnie Ci idzie dieta i spacery z psem :) ;)
Nie daj sie kusic jedzeniu! pomysl o swoim planie i o juz niedlugiej jezdzie konnej :D hihi
-
-
-
Belluś
pozdrawiam na nowy tydzień :D
***
Grażyna
-
Witaj Bella :!: :D :D :D
Pozdrawiam na nowy tydzień :D :D :D
-
http://7art-screensavers.com/screens...snow-horse.jpg
Belluś, buziaki wieczorno-niedzielne dla Ciebie i dzieciaczków wysyła zagoniona bike :D
-
-
Belluś, widzę, że w tym roku pogoda zadowala nas obie. :) Jak wiesz, cieszyłam się w Polsce wyjątkowo cieplutką zimą, potem przez jakiś tydzień męczyłam się tutaj z wiatrem, śniegiem i mrozem - chyba jakiś operator systemu nie zauważył, że już wróciłam i nie przestawił na czas jakiejś wajchy ;-) . No a teraz z kolei tutaj jest pogoda porównywalna do tej grudniowej w Polsce i nawet deszcz, zazwyczaj tutejsze zimowe przekleństwo, jest łaskawy dla gryzonia. :)
Gratuluję bezsłodyczowego dnia! Wiem, jakie to trudne osiągnięcie i życzę Ci powtarzania go w kolejne dni. No i telepatycznie popycham tą wagę, żeby ruszyła znowu w prawo. :)
Uściski :)
-
Pozdrawiam poniedziałkowo :D :D :D
-
witak kochana
pozdrawiam poniedziałkowo
-
Bellus, wspanialego, udanego tygodnia Ci zycze! :lol:
-
Witam serdecznie.
Waga jednak wreszcie drgnęła we właściwym kierunku, niestety plan na ten tydzień nie został wykonany - zabrakło 400g. Jednak czuję w pasie, że obwody się zmniejszyły, zatem wszystko idzie we właściwym kierunku. Mam jeszcze trzy dni na zrzucenie tych 400, aby wykonać plan miesiąca, zatem diekowanie będzie nadal. :P :P :P
Nie idzywałam się w weekend, ponieważ tapetowałam na nowym mieszkanku i pilnowałam ekipy od schodów. Tapetowanie się udało, a ze schodami trzeba jeszcze troszkę powalczyć, aby je już perfekcyjnie wykończyć, no ale to dopiero za miesiąc z drzwiami. :P
Dietkowanie idzie mi nieźle jeśli chodzi o limit, niestety w ostatnich dniach jadłam tylko dwa posiłki, ze względu na brak czasu i możliwości, i to pewnie zadecydowało, że waga spada wolniej. Teraz, skoro mam kilka dni dość wolnych i spędzanych w domciu, zatem powracam do pięciu posiłków. :P
Głupawki za mną łażą, ale jakby troszkę słabsze były. :wink: Przetrzymałam gadziny i czuję się wspaniale. :P :P :P Moja determinacja do dietkowania nadal bardzo silna, a może silniejsza niż dotychczas. :P Staram się mocno i wiem, że teraz z każdym kiloskiem będzie już po mnie widać, że się zmniejszam, zatem i motywacja będzie jeszcze większa. :P :P :P
Zakoniam na wspaniały dietkowy tydzień i na jak najszybsze pozbycie się tych 400. :wink: :P
http://plfoto.com/zdjecia_new/1132990.jpg
Triskell, waga na razie niezbyt ze mną współpracowała, bo i też mało dietkowo były rozłożone posiłki, chodziłam całymi dniami głodna, a więc mało spalałam właściwy tłuszczyk. Jednak i tak się w końcu poddała i mogę we właściwą stronę suwaczek przesunąć. :P :P :P Uwielbiam zimę całą duszą, mogłabym spokojnie mieszkać na biegunie i cieszyć się życiem. :wink: :P Słodycze wyeliminowane, teraz szykuję się do rozstania ze słodkimi potrawami, bo to własnie one mieszają mi obecnie w głowie. :wink: :P
Szakalkaw, dziękuję za konikowe pozdrowienia. :P
Bike, dziekuję za śniegowe zakoniacze. :P Jesteś niesamowita, że przy takim zapracowaniu potrafisz do każdej z nas dotrzeć, nie tylko zostawić ciepłe słowo, ale też pięknie graficznie wąteczek upiększyć. Dziękuję. :P :P :P
Gayga, dziękuję za pozdrowienia na nowy tydzień. :P
Madzia, dziękuję za zimowe i konikowe pozdrowienia. :P
Luneczko, dziękuję za klimat prawdziwej zimy i zakonianie. :P Oczywiście, że się nie przejmuję stojącą wagą, przynajmniej na razie, kiedy mam jeszcze tyle kilosów do zrzucenia, musiała się kiedyś poddać i to właśnie zrobiła. Teraz mobilizuje mnie myśl, że jestem już bliżej ósemeczki niż seteczki, a więc nie powinna mi się noga podwinąć przez najbliższe kilka dni. :wink: A widok z okna Twojego domciu musi być wspaniały, jak teraz byłam u siebie na nowym, to tak wspaniale pruszył śnieg, tyle okien tam jest i naprawdę wspaniale to wyglądało, aż się chciało skakać z radości. :P
Corsicangirl, oj tak jazda konna działa na mnie niesamowicie mobilizująco. :P
Kasiakasz, kiedyś mój owczarek podhalański przeciągnął mnie po chodniku, kiedy byłam już wyszykowana na randkę w szpileczkach i ślicznym nowym kostiumie, pierwszy raz w życiu miałam ochotę ukatrupić psiaka. :wink: :P
Evita, dziękuję za poniedziałkowe pozdrowienia. :P
Dorcia, cieszę się, że wspaniale sobie poradziłaś, ja teraz kombinuję jakby to bezboleśnie wskoczyć na zmniejszenie słodkich potraw, za bardzo nie chcę się przerzucać na ostre, coś wymyślę. :P
Hi, waga ruszyła, chwała jej za to, dziś miałam jechać na basen, jednak umówiłam się z ludzikami na oglądanie mojego starego mieszkania... zaczyna się pierwszy etap sprzedaży mieszkania. :? :lol: Jeszcze dziś raz podjadą i wtedy zadecydują, czy z 99% na 100% będzie. Mieszkanko ma wspaniałą lokalizację a i cena jest stosunkowo atrakcyjna. :P
Buttermilkuś, właściwie ten zastój wago dał mi dodatkowego kopa, przestraszyłam się, że znów mogę trzycyfrówkę zobaczyć i ... zrezygnowałam ze spróbowania wieli wielu potraw. Jadłam mało posiłków, ale najważniejsze, że nie przekraczałam limitu, a co za tym idzie brzuchol mi się skurczył. :P
Daniczku, wpisałam mi tak wspaniałe słowa, że naprawdę wylałaś miód w moje serce. To taka przeciwwaga do tego, co mnie ostatnio spotyka, że aż rosnę sobie rosnę i napawam się tym wpiskiem. :P :P :P Staram się bardzo odnaleźć dawną siebie, pełną radości i zadowolenia, ciężko mi po takim kieracie prackowym, i to co wydawało mi się wcześniej zbawienne dla dzieci - czas wolny od pracy dla nich - okazuje się być niezwykle zbawiennym także dla mnie samej. :P :P :PFruktelka, jadłospis będę wpisywała, jak tylko będzie taki bardziej dietkowy, pracuję nad tym, aby jeść jeszcze zdrowiej, jednak pokuski dobrych obiadków jeszcze zbyt często zwyciężają. :wink: :P
Ewunia, dziękuję za pozdrowienia. :P
Wspaniałego poniedziałku, już pędzę zobaczyć, co tam u Was słychać. :P
-
Bellus, nawet jak nie wykonasz planu w 100 % to i tak zakonczysz miesiac na wielkim minusie! :lol:
Przecudny kon, co za umaszczenie! :shock: :lol:
-
-
Belluś jesteś dzielna. Tak trzymaj!
-
Dzień dobry! :P
Jestem u Ciebie po raz pierwszy i wcale nie z dietetycznym tematem, ale zaintrygował mnie Twój tickerek, bo ja też się wybieram do Egiptu w to lato, czy mogę się zapytać, kiedy się wybierasz i dokąd? Może się spotkamy? :lol: :lol:
-
BELLUŚ GRATULACJE SPADKU WAGI.
NAPEWNO BĘDZIE DALEJ LECIEĆ BO ŚLICZNIE DIETKUJESZ.
BUZIACZKI.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/poohglitter2.gif
-
Hej Bella ;)
Nic sie nie martw tymi 400 g zniknie szybko ;)
Ciesze sie ze masz duzo zapalu! oby tak dalej!
http://www.sfgate.com/n/pictures/2005/04/08/horsing.jpg
-
piekna sobie nagrode zafundujesz
to naprawde mobilizujace
Ja wymysliłam sobie ze jak zejde ponizej 70 to zafunduje sobie wybielanie ząbków
ale Egipt tez bardzo mis sie podoba
buziaki
-
hello :)
Dziękuję za odwiedzinki u mnie i wpadam z rewizytą :)
Oj, do Egiptu to by się pojechało... :wink:
pozdrawiam, dobrej nocy :)
-
Witaj Belluniu :D :D :!:
Super,że waga ruszyła -bardzo sie cieszę :!: Widze,ze za Toba bardzo pracowity weekend :D :!: No i jak poszło Ci tapetowanko :?: Już nie moge sie doczekac,kiedy sie urządzisz i zamieszkasz w swoim wymarzonym,wypieszczonym mieszkanku :D :!: :!: A jak dzieciaczki :?: Zdrowe :?: Z pewnością są zadowolone,ze masz teraz dla nich wiecej czasu :D :!: Dzisaj widok za oknem juz nie był tak wspaniały,bo całą noc lał deszcz i jakoś smutno sie zrobiło -za oknem chlapa :( :!:
http://plfoto.com/zdjecia_new/1133497.jpg
-
Belluś, brawo za ładne dietkowanie :D :!:
ekspresowo zakoniam i zaśnieżam, bo zaraz idę dokonać ablucji i spać :D
http://www.bulcards.com/resources/ca...ristmas006.jpg
-
No to widzę, że plan na styczeń realizujesz idealnie: brakuje Ci 400g a masz jeszcze kilka dni. :) Gratuluję przesunięcia suwaczka - faktycznie to, że już bliżej Ci do ósemki, niż do setki, jest super informacją i na pewno sporym kopem motywacyjnym. :)
A tak z zupełnie innej beczki, to oglądalismy wczoraj, w ramach przypominania sobie filmów Lyncha, "Zaginioną autostradę". I w pewnym moemncie było takie jedno ujęcie Patricii Arquette, przy którym pomyślałam "O rany, ona wygląda jak Bella, jak schudnie". Nie mogę niestety znaleźć w necie żadnego zdjęcia, na którym byłoby widać to podobieństwo. Może odrobinka jest na tym, ale to nie jest do końca to.
Mocno Cię ściskam :)
-
Miłego dnia CHUDZIELCU :P :P :P :P
Brawo,brawo!!!!!!
Tak trzymaj!!!!
http://img166.imageshack.us/img166/6531/yg30vx7.gif
-
Kochane laseczki.
Wczoraj był wspaniały dietkowy dzień, dziś też się taki zapowiada. :P Odchudzanie sprawia mi obecnie sporo trudności, choć nie narzekam zbytnio, wiem, że jeśli człowieka tak ssie i głodek psychiczny się włącza, to najzwyczajniej w świecie ja CHUDNĘ. :P :P :P Naprawdę to taka frajda, kiedy wypalanie tłuszczyku odbywa się niejako samoistnie, ja tylko muszę pilnować, co do buzi wkładam. :lol: :P
Na szczęście słodkości za mną nie łażą, ale za to naleśniki z serem białym już tak. :wink: Myślała, że waga dziś pokaże choć ociupinkę mniej, ale ona znów się zatrzymała. :lol: To cieszy, że nie jest więcej. :P :P :P Jeszcze dziś i jutro wzorowego dietkowania i plan musi się wykonać, chyba, że już zaczynam zbierać wodę przed @, no to wtedy na niewiele się zda moja silna wola. :wink: :lol:
Stare mieszkanko będzie najprawdopodobniej sprzedane, pierwsi oglądający już się na nie zdecydowali, już chcą zostawiać zadatek, abym nikomu innemu nie sprzedała. :P Spodobało im się rozkład, a także glazura i terakota, które są naprawdę perfekcyjnie położone przez mojego ojca. :P Bardzo się cieszę, że ominie mnie ten koszmar szukania chętnych i współpracy z biurem nieruchomości. :P :P :P
Muszę tylko wyprowadzić się do końca lutego, a ja jestem na nowym w wielkich powijakach. :shock: :shock: :shock: Jak najszybciej muszę sprowadzić panele i je kłaść, gruntować i malować ściany, kłaść glazurę i terakotę. Teraz to już zaczęło się na poważnie. :lol: :lol: :lol: :P
Liczę, że w tym zamieszaniu nawet nie zauważę, kiedy spotka się mój lew na suwaczku z jeziorkiem. :P :P :P
http://plfoto.com/zdjecia_new/1126148.jpg
Madzia, nazwałaś mnie chudzielcem :P :P :P , no ale to dopiero za 25 kilosków :lol: :lol: :lol: , tym niemniej już się cieszę. :P :P :P Trzymam się o dziwo bardzo dobrze, pomimo głupawek, które mnie nie omijają, tłumaczę i tłumaczę sobie, że właśnie chudnę i to ... jak na razie działa. :P :P :P
Trini, obejrzałam zdjęcie, nie widzę podobieństwa, ale wiem, że często jakiś ruch, błysk u kogoś powoduje, że od razu mamy przed oczami inną osobę. :P Najbardziej cieszy mnie to, że Ty jako nasza forumowa wróżka miałaś myśl, że ja schudnę. :P :P :P To dopiero jest motywator dla mnie. :P :P :P To już druga osoba, która widziała mnie w wyobraźni szczuplejszą, pierwszą jestem ja. :wink: :P Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko sprostać wyzwaniu, które sama na siebie narzuciłam. :P :P :P
Bike, takie nastrojowe to zdjęcie, to jakbym była ja z czasów dzieciństwa w swojej krainie wyobraźni. :P :P :P Dziękuję. :P
Luneczko, Twój przyjazd do mnie może być jeszcze przed Wielkanocą. :P :P :P Napisz mi proszę, czy wolisz przed czy po świętach, bo nie ukrywam, że liczę iż przyjedziecie na co najmniej tydzień, tak abyśmy mogły się sobą nacieszyć, a nie myśleć o pociągu w następnym dniu. Obiecuję chodzić na spacery. :wink: Wyciągnęłabym Cię na basen. :P :P :P Dzieciaszki chyba wychodzą obronną ręką z kolejnego wiruska, dzielnie walczą i się trzymają. :P A ten deszcz to my mieliśmy wczoraj po południu, ale i tak spacerek zaliczyłam. :P Teraz zaczynam się coraz bardziej ruszać, nawet po domciu jak chodzę to jakbym niekiedy podbiegała z jednego do drugiego pokoju. :P Oj dostanę ja w kość w tym miesiącu, właśnie zastanawiam się, w co ręce wsadzić. :wink: :P Pięknego konia mi wkleiłaś, ten chyba będzie zwiastował 93. :P
Mommy, żeby pojechac do Egiptu, to muszę jeszcze 11 kilosków zrzucić, inaczej nie pojadę. :wink: :P
Kasiakasz, nagroda musi być, bo naprawdę, jeśli tylko uda mi się, to będzie wielkie coś, bo przez ostatni rok byłam w totalnym maraźmie pomimo podejmowanych prób. Teraz wiem, że powinnam dać radę. :P :P :P
Corsicangirl, oj własnie tak wyglądałam wczoraj, kiedy waga przesunęła się za mało w stosunku do moich zamierzeń, ale to był pierwszy moment, potem już była buzia radosna, że idzie wszystko we właściwym kierunku, a teksasy robią się coraz luźniejsze. :P
Hi, dziękuję za gratki, a waga faktycznie przy takim zdrowym jedzonku musi zacząć szybciej spadać. :P
Kasiacz, wyjazd mam od 04.05. do 11.05. i będzie to wycieczka - Kair, Hurghada, Kom Ombo, Assuan, Edfu, Esna, Minia, Giza. :P :P :P Fajnie byłoby się spotkać, ale czy się spasujemy? :wink: :P
Szakalkaw, dziękuję za doping. :P
Evita, dziękuję za brawa. :P
Buttermilkuś, mnie ten koń też się bardzo spodobał. :P Wczoraj myślałam sporo o Tobie, tak jakoś powracałam myślami do Twojej samodyscypliny i obecnego szaleństwa ćwiczeń fizycznych, tyle energii załapałaś. :P Bardzo mi to pomagało w przezwyciężaniu zachciewajek, które łaziły za mną. :P
A teraz będę Was stopniowo odwiedzać, dziś muszę sporo rzeczy na allegro wystawić, bo już czasu praktycznie nie mam, aby to odsprzedawać, a nie chcę na nowe wozić. Tak się cieszę, że się zmobilizowałam do tego odchudzania przez duże "O", a jednocześnie, że mam Was. :P :P :P
-
Bella, ja wyjeżdżam do Egiptu dopiero 20 lipca :lol: :lol: więc raczej się nie spotkamy :lol: :lol:
Też mam taką trasę, tyle że po zwiedzaniu jeszcze przez tydzień zostaję byczyć się na plaży :D :P
Z jakim biurem jedziesz?
-
Bella :!: :D
Super sobie radzisz :!: Miłego dnia :D :D :D
-
WITAK BELLUŚ.
BELLUŚ CIESZĘ SIĘ ŻE TAK ŁATWO UDAJE CI SIĘ SPRZEDAĆ MIESZKANIE. TO PRAWDA ŻE TERAZ ZE ZDWOJONA WERWĄ MUSISZ NOWE WYKOŃCZYĆ. DASZ RADĘ I NAWET NIE ZAUWAŻYSZ PRZY NATŁOKU ROBOTY JAK WAGA CI POLECI.
JAK JA BARDZO LUBIE TAK KOMBINOWAĆ W DOMKU. TERAZ NIESTETY NIC NOIE MOGĘ ZROBIĆ BO MAM CIASNO.
LUBIĘ MALOWAĆ, TAPETOWAĆ , NAWET BOLBRUK NA PODWÓRKU KŁADŁAM Z ZIĘCIEM SAMA.JA DAJĘ RADĘ ROBIĆ WSZYSTKO I MĄŻ TEŻ PRAWIE WSZYSTKO ROBI SAM.JESTEŚMY W MIARĘ UZDOLNIENI.
WOGÓLE JESTEŚ BARDZO KOCHANĄ OSÓBKĄ.
MIŁEGO DNIA.http://www.resimload.com/070327/hOv_16.gif
-
Belluś cieszę się bardzo, że układa się po Twojej myśli i jestem pewna, ze sobie poradzisz. A z końcem lutego będziesz biegała szczuplejsza po nowym mieszkanku! Te wiruchy to okropna sprawa, przesyłam Wam zatem dużo pozytywności!
-
Bellus alez Wam zazdroszcze tego spotkania z Lunka. Mam nadzieje, ze bede mogla poogladac chociaz zdjecia. :D Fajnie, ze bedziesz miala teraz tyle zajec, nie bedziesz myslala o dietce a tym samym kilogramki niepostrzezenie poleca w dol. Musi byc bardzo ekscytujace takie urzeadzanie nowego gniazdka tym bardziej, ze wiem iz wszystko masz dopracowane wedle Twojego gustu, bez zadnych kompromisow. Ciesze sie, ze stare mieszkanko tak szybko uda Ci sie sprzedac. Zycze Ci aby szybko lew dotarl do jeziorka. Ojej dzisiaj tak chaotycznie bo nie moge sie skupic. Daniel troche sie rozkaszlal i siedzi w domku. Mam nadzieje, ze u Was wszyscy zdrowi. A to co napisalam wczesniej to czysta prawda i kiedy tylko chcesz wracaj do moich slow z tamtego poscika i wierz, ze jestes bardzo wartosciowa osobka. :D Przesylam Ci buziaczki i dziekuje za motywujace mnie posciki. :D :D :D
-
Hej Bella :)
No proste ze Twoj lew szybko dojdzie do jeziorka ;)
Ja lubie remontowac, planowac :D zazdroszcze tej przeprowadzki! :) i tego ze juz sa chetni na stare mieszkanie! nie martw sie na pewno z wszystkim zdazycie!!
http://www.appaloosa.org.uk/Portals/5/appyrunning.jpg