hej moje kochane forumowiczki.
Nawet nie wiecie jak bardzo ja tęskniłam. A jak na złość na początku tygodnia komp znów padł i chyba będzie trzeba go wymienić niebawem. WIdzę,że u as dzieje się bardzo dużo i z żalem stwierdzam,że nie mam bieżących informacji, ale dziś chwilkę pobuszuję. A jeśli chodzi o mnie to na wadze 92,7 spada powolutku , bo teraz sporo czasu spędzam siedząc na 4 literkach ale codzień rano wstaję 30 min wcześniej i ćwiczę. A to pilatesik, a to na brzuch i ramiona..różnie..teraz jestem przed @ więc spuchnięta i wściekła jakaś jestem. A jutro rano do pracy
Jeśli chodzi o pracę to jest ok. A dlategoo tylko ook,bo jeszczę tworzą moje dostępy i tak na prawdę to chodzę i sobie zajęcia wymyslam. Przyjechał nowy koordynator na roczny kontrakt z Czech , miał byc pomocny ale póki co...jakoś mu to nie wychodzi chyba.


teraz znikam do was na wątki
buziaki