Witam serdecznie wszystkich, którzy mają ochotę to czytać. Cóż mam nadzieję, że załozenie tego wątku zmobilizuje mnie do większych starań o swoją sylwetkę. Niu ukrywam, że zależy mi na poznaniu innych z podobnymi "problemami". Jakos próbując kolejny raz postanowiłam szukać wsparcia, bo to bardzo ważne i tego chyba zabrakło w moich poprzednich staraniach.
Mam 24 lata( prawie ) i wielką ochote na zmianę wyglądu. Apogeum mojej wagi miało miejsce w styczniu 105 kg!!!(nie liczę sytuacji kiedy byłam w ciąży bo strach się przyznać) poprostu no comment. Nigdy nie byłam specjalnie szczupła, ale nie byłam otyła. W trakcie ciąży przytyłam 39 kg, w okresie połogu spadło 18, ale potem hm ..
Teraz cieszę się nawet z tego, że nie tyję ale niewiele robię by jeszcze spadała w dół.
Bardzo chcę (miałam napisać chciałabym, ale ostatnio staram sie uzyć zasad psychologii do "wzmocnienia" mojej silnej woli) ważyć poniżej 70 znów, choć nawet nie wiem czy jeszcze pamiętam jak to jest:P
Zakładki